Jeśli Ladies siedzą w spamie - wiedz że coś sie dzieje! %-)

Ale rodzinę męża już można :)

Eliasz, obecnie jestem w takiej sytuacji zdrowotnej, że może się zdarzyć, że nigdy nie będę miała dziecka, póki co nie czuję, że chciałabym je mieć.
To, co teraz mówię, jest moją opinią na chwilę obecną, opinią 25 letniej kobiety. Nie mówię, że takie zdanie będę miała do końca, wiele rzeczy się w życiu może wydarzyć, człowiek zmienia się także wewnętrznie, często o 180 stopni. Nie zarzekam się na wszystkie świętości, że tak już będę myśleć do końca życia, bo tego nie wiem. Nie mówię też, że jeżeli jakieś parze bardzo zależy na potomstwu, nie może i korzysta z in vitro, to to jest złe. W żadnym wypadku nie potępiam tego, uważam że każdy ma prawo do własnych decyzji, każdy wiem, co chce dla siebie, dla swojej rodziny. Ja po prostu w tej chwili uważam, że skoro natura nie pozwoli mi mieć dziecka, to nie będę w to ingerować. Inna sprawa jest taka, że pomimo kilku partnerów, nigdy nie byłam w żadnym szaleńczo zakochana. I być może jeśli spotkam kogoś, i będę chciała z takim mężczyzną spędzić życie, to być może mi się odmieni i będę chciała mieć dzidziusia z kimś, kogo kocham bez względu na wszystko.
W chwili obecnej nie wiem jak to jest kochać bez pamięci i chcieć z kimś stworzyć coś na całe życie, więc moja opinia być może jest taka a nie inna

hehe no tak...chociaż ja jestem jakis inny jak patrzę na swoją..hehe adoptowany...raczej nie ojca i matki się nie wyprę...

poprostu mam innym umysł...bardziej otwarty..

Sugerujesz, że jestem ograniczona??

julio z całym szacunkiem i zyczliwoscią???... a kto to ustalił że to jest złe?...każdy ma inne wizje zła.. jesli mowa o in vitro...

ja jestem za wszelakim wprowadzaniem nauki/ wiedzy do wszystkich dziedzin...

teraz moje prywatne zdanie wyrażę;

tych w sutannach odsunąć na bok(niech sobie zyją w kosciółkach)
bo oni jak narazie i w tematach politycznych i religijnych maja wciąż za dużo do powiedzenia..

tych z grrenpeace spalić na stosie...

a poza tym tak jak pisałem..teraz tak mówisz a może to się zmienic....

k_rol_k do mnie to?

Zmieniony przez - 87Brad87 w dniu 2011-07-18 21:06:30

"Nie mówię też, że jeżeli jakieś parze bardzo zależy na potomstwu, nie może i korzysta z in vitro, to to jest złe."

Przeczytaj jeszcze raz całe zdanie nigdzie nie napisałam, że in vitro jest złe

kurde...sorki źle to zrozumiałem zwracam honor

No! Za karę masz się wychłostać rabarbarem

hehe wporzo...

wychodze z psem na spacer na poszukiwanie rabarbaru

wróce pewno z ciekawymi przemysleniami

samemu sie chłostać

Zmieniony przez - 87Brad87 w dniu 2011-07-18 21:15:42

Wszystko gra, Julio