SKENI I podsumowanie str 40

do dobrych o tej porze to ciężko-czy inna zielenina bądź owoce wchodzą w grę?
albo czy mogłabym jeść warzywka i owoce, które się miksuje na soki, jako wersję surówkową a nie pitną?

no powiedzmy wersje diety oczyszczajacej nerki ale na surowiznie, tylko widzisz kwestia taka ze soki warzywne maja inna przysfajalnosc niz po prostu surowizna i inn edzialanie
no ale na pewno moze byc i tak
surowizna i reszta jak w protokole na nerki przez trzy dni

to poproszę taki protokolik

wysle ci na priv

skeni będzie oczyszczanie

nie było mnie chwilę...
powrót po tygodniu w domu-cały czas wyjazdy do domu i kontrola moich zachowań, które wyzwala pobyt tam jest poza moją wolną-silną wolą....

ale najtrudniejsze chwile są najbardziej wartościowe

pomijając i nie skupiając się na ED, stwierdzam że czity muszą być!
raz na jakiś czas potrzebuję zjeść musli, pieroga, kawałek chałki czy innego niezdrowego węgla, bo jak zbyt długo sobie zwyczajnie odmawiam to tylko mi się parcie kumuluje, a takie kumulacje ciężko póżniej zdrowo opanować, trzeba słuchać swojego organizmu i to jest najważniejsze....

tropię ostatnio info nt. oczyszczania organizmu, oczyszczania jelit....im im dłużej to czytam tym głupsza jestem!!!!

stwierdziłam-zgodnie z protokołem, że zanim nerki i wątroba-najpierw należałoby ruszyć jelita.....najzwyczajniej kupiłam dziś jabłka....najlepszy błonnik-oczyszcza-nie niszczy tego co dobre w jelitach-jak tak szukałam co ma najwięcej bonnika to jabłuszka wcale nie przodują-czy 3 dni na otrębach w takim razie nie byłyby bardziej efektywne?

mam mętlik w głowie
będę zalewać wrzątkiem śliweczki-nie ma problemu, ale...
na forum też w kilku postach pisali o metodach tombaka-3 dni
1. kefir+suchary
2. sok z jabłek+suchary
3. zielenina+suchary

czy to ma sens?

czasami lepiej nie zaczynać szukać bo można zgłupieć do reszty!!!

Zmieniony przez - skeni w dniu 2011-06-28 01:36:45

A jaki ma miec to sens?
Skeni ,Daj se luz, podrzucić Tobie jakis temat to urasta on do rangi problemu

Nie słyszałam żeby sie ktos oczyszcza na sucharach głubszej diety nie widziałam, zapewne jest wyjątkowo naturalna zwłaszcza ze suchary rosly na kazdym drzewie kiedyś...

Absolutnie nie ma potrzeby dzielenia, oczyszczam nerki, jelita watrobe i co tam jeszcze, każde oczyszczanie "oczyszcza" jelita, jak inaczej, jeżeli sie je sam blonnik warzywny lub nic to w jelitach mało co zostaje

De facto żadne z krótkich oczyszczań nie ma potwierdzenia w badaniach w jego leczniczym działaniu. To ze ludzie od zarania wiekow takie robia robia tez zwierzęta i każde stworzenie w okresie choroby jedynie można sugerować ich głębszą potrzebę.

Chcesz sie oczyścić nie ma problemu, ale na prawdę nie rob z tego problemu, albo sie tylko pije, albo sie je warzywa reszta pomysłów została stworzona by ktos mogl sie pod tym podpisać. Masz jakieś problemy z załatwianiem sie? Błonnik powinno sie spożywać na co dzień w ilości minimum 25g w postaci warzyw jezeli twoja potrzeba oczyszczenia kierowana jest mozgiem znaczy ze nie istnieje i tego nie potrzebujesz.


Poza tym Skeni czy jeszcze jestes w konkursie?


Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-06-28 09:04:32

Obli masz rację
ja po chwili i złapaniu dystansu widzę, że jak są problemy z kontrolą to wkrada się panika
na szczęście ma mi to kto wytknąć!

oczyszczanie-głowa, pewnie trochę tak, ale z wypróżnianiem rzadko kiedy jest idealnie, wzdęcia też nagminnie powracają więc pod tym kontem patrzę głównie

konkurs mi się rozmył i to fakt, niezamierzenie ale w ostatnim czasie nie udawało mi się wywiązywać z zasad i kryteriów, żałuję że nie dotrwałam do końca i tym bardziej docenam i szanuję pracę, którą robią pozostałe dziewczyny....

sama widzę, że u mnie to nie praca nad ciałem, nie walka o centymetry, kilogramy, ciężary-ale praca nad sobą, poznawanie siebie, odkrywanie złych sposobów myślenia i działania....bez tego po każdym najściślejszym reżimie treningowo dietetycznym byłby moment gdzie wszystko puszcza, a ja zaczynam od nowa i od nowa-a nie o to w końcu chodzi

cieszę się, że wzięłam w tym udział, przez te pierwsze 2 msc. myślę, że był to dla mnie wartościowy czas, no i wogóle konkurs to super kopalnia wiedzy czytając inne dzienniki treningowe!

muszę być uczciwa wobec siebie i innych

Zmienię tytuł dziennika, chcesz jakiś konkretny?

samo SKENI

poproszę Aniu