Szacuny
56
Napisanych postów
10091
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
53086
No problem z tym piaseczkiem jest taki, że masz go wszędzie i trudno na nim nawet techniki ćwiczyć, a co dopiero kulać się. Amortyzację do kulanki zapewnia, ale trzeba było coś wymyślić.
Więc kombinujemy, sami byliśmy ciekawi jak to się sprawdzi. I od biedy działa. Wolę nawet to, niż na rozjezdżających się materacach, gdzie łatwiej o kontuzję.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Szacuny
56
Napisanych postów
10091
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
53086
Kulanka w piasku kończy się piaskiem w oczach i ustach
Po wyjściu z wody w ogóle pewnie masakra, ja trenuję w rashu a i tak się przylepia, do gi także.
Ten problem mają zresztą także z tego co wiem capoeritas- te kopnięcia na piasku= piasek w oczach.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.