Marshall~ Get hard or die trying!

no bo mi kit wtedy wcisneli, zawsze kupuje grahamki z ziarnami, zdarzy sie tez troszku czegos seropodobnego a tu zonk, po rozkrojeniu biało w środku

jeżeli chodzi o prace to... drugi dzien, po 8 godzinach względnie ciężkiej pracy mam ochotę na jeszcze, chyba bede nadgodziny robił

być może na początku następnego tygodnia reaktywuje dziennik i wrócę do redukowania.
Oprę się na J/NJ i aerobach, ale jeszcze muszę to wszystko przemyśleć, jak to pogodzić ze zmianami w pracy. Założenie czasowe to zobaczyć wagę oscylującą w okolicach 90kg na jesień
jak to się wszystko potoczy zobaczymy. w poniedziałek chciał bym wystartować z reaktywacją tematu.

Czekamy:)

Get rich or die trying:D

Boksero ja też czekam z niecierpliwością, brakuje mi treningu- nawet tych aerobów

Gregor świetny film, można fajnie się zmotywować postawą fifty

HEHE nie nei ! ;D STARY WIESZ CZYM JA SIE ZMOTYWOWWAŁEM
KOLESIEM JAK ZŁAPAŁ 50 ZA RAMIE
I SYNU JA JESTEM BOGIEM
I TO TYLE. A NIE TAM JEST PAN DLA MNIE JAK BOG
CZŁOWIEKU JA JESTEM BOGIEM A NIE TAM JAKIS BOG ! TO JEST TO ****A TO MOTYWUJE ;D

hehe aż mnie naszlo żeby znowu obejrzeć ten film a tak poza tym to...





... bo trzeba się jakoś zmotywować nie?

Dobra jak obiecałem tak też czynie, oto założenia na najbliższe 2 tygodnie

Dieta
* wprowadzamy zasadę J/NJ
* czyścimy miche ze wszelkiego śmiecia, bazujemy na produktach jak najmniej przetworzonych, wywalamy gazowane napoje- zostaje woda, zielona herbata.

Trening
* głównie trening aerobowy- 30minutowe przebieżki, wycieczki rowerowe
* trening siłowy z wykorzystaniem własnego ciała- pompki, podciąganie na drążku i inne ćwiczenia treningu domatora.
----------------------------------------

Wymiary podam po upływie tych 2 tygodni narazie jest to około 104kg i wtedy zaczniemy już właściwą redukcje. Tymczasem wracam do książek bo czekają mnie egzaminy z Polskiej Mysli Politycznej, i na prawko. Wieczorem ostatnie piwko, porcja śmieci i kilka filmów które zawsze mnie motywowały. Na bank obejrze "Get rich or die tryin"

Zapraszam do komentowania moich poczynań, dodawania otuchy i mentalnego kopania w tyłek jak zaczne coś świrować.

może nie dodam Ci otuchy, ale powiem że mam wakacje i jakbym miał teraz się czegoś uczyć bym umarł xDD

powodzenia chciałem życzyć:)
teraz na pewno się uda osiągnąć cel w 100%!:)

Jestem już po pierwszym posiłku, łącznie 16h postu.
Zjadłem:
rosół z makaronem Durum
w Planach:
2x pierś z warzywami
graham z żółtym serem i jajkiem przed pracą


Na razie chce bazować na zdrowych składnikach, potemczyli od następnego tygodnia to logicznie jakoś ułożymy. Chce się rozkręcić z prowadzeniem dziennika, żeby to wszystko jakoś przyzwoicie wyglądało

przede mną nocka w pracy, i raniutko egzamin więc trzymajcie kciuki

Zmieniony przez - Marshall07 w dniu 2011-06-27 16:25:58