SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Papecik/Blog/Patrz mi w oczy .urwa nigdy się nie poddam

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29453

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


idziemy się rozgrzać

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


Ustawiamy gdzieś na starcie

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


5km,jeszcze tylko drugie tyle

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


I po bólu
Ps.Jak pojawią się jakieś fotki w necie na jakich jestem to wrzucę bo na razie te są własne
pozdr.

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 3108 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 38536
Nie lubiłem długich dystansów ale odkąd jestem na AWF zmieniłem zdanie
Grunt że ciśniesz do przodu i są tego rezultaty. Poza tym pytanko do Ciebie
odnośnie biegania ile razy w tygodniu sugerujesz biegania aby poprawić czas na coopera (3km). Obecnie biegam 2x week tlenówki tak 4-5km.
Ps: Z michą nabroiłeś mi apetytu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Siemka
Volferine dzięki.Jeśli chodzi o ilość treningów to myślę,że 3x w tygodniu wystarczy,tylko pamiętaj o ich prawidłowym rozplanowaniu ,troszkę sobie przejrzałem Twój dziennik i masz np. 3 treningi na siłowni pod rząd...dziwnie,nie lepiej by było np. przepleść treningi na siłowni biegowymi?wydaje mi się,że lepiej byś na tym wyszedł i przede wszystkim zapewniłbyś tym samym lepszą regenerację,ale Twój wybór.
------------------------------------------------------------------
W tym tygodniu tak wyglądały kolejno treningi:
Poniedziałek-wolne
Wtorek-35min. mieszaniny I i II zakresu
Środa-40 min. II zakresu
Czwartek-50min. I zakresu
Piątek-wolne
Sobota-2,5 h II zaresu
Niedziela(dziś)-wolne
Jak widać na początku tygodnia dałem sobie troszkę luzu,jednak już nie potrzebuję jak kiedyś całego tygodnia luzniejszego,poniedziałkowy i wtorkowy trening całkowicie luzne,czwartkowy skróciłem tylko o 10min.,a sobotni już normalny-zacząłem podobnie jak ostatnio troszkę wolniej,pierwszą godzinę pobiegłem na niższym tętnie II zakresu,reszta treningu troszkę ogień i pod koniec byłem totalnie padnięty,dodatkowo w porównaniu do poprzedniego roku nic podczas treningu nie jem,to także duży plus.
Kolejna rzecz to znów dodatkowy trening biegowy-siłabiegowa,z treningami na siłowni na razie koniec(planuję je jeszcze na przełomie czerwiec-lipiec),jednak nie chcę jak na razie przesadzać z intensywnością tego treningu także zacznę spokojnie,więc treningi w następnym tygodniu będą wyglądały tak:
poniedziałek-1,5h II zakres
wtorek-1h II zakres
środa-wolne
czwartek-1h I zakres(spokojnie)
piątek-siła biegowa
sobota-2h40min. II zakresu
kolejny tydzień będzie tygodniem przed półmaratonem także jeszcze nie wiem jak będzie wyglądał,zobaczę jak się będę czuł
pzdr.

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2011-04-17 14:37:56

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Siemka
Dzień:-poniedziałek
Rodzaj treningu:-II zakres
Czas:1,5 h
Średnie tętno:155
Kalorie:1251
Uwagi,odczucia odnośnie treningu:biegało się ok,na końcowych 10min. 5X1min. przyśpieszeń na przerwach 1min. w marszu
Dieta: trzymana
--------------------------------------------------------------
Dzień:wtorek
Rodzaj treningu:II zakres
Czas:1h
Średnie tętno:149
Kalorie:726
Uwagi,odczucia odnośnie treningu:bardzo udany trening,biegało się super
Dieta: trzymana
----------------------------------------------------------------
Środa(dziś)-wolne
Dieta:trzymana

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1922 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7236
super czasik moje gratulacje!!!!

"odrobina aromatu zawsze pozostaje na ręce która podaje ci różę"

http://www.sfd.pl/Shula/WFC_CHALLENGE/Dziennik_Blog.2011/2012r.-t803927.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Shula dzięki
-----------------------------------------------------------------
Dzień: czwartek
Rodzaj treningu: I zakres
Czas: 1h
Średnie tętno: 133
Kalorie: 523
Uwagi,odczucia odnośnie treningu: spoko trening
Dieta: trzymana
--------------------------------------------------------------
Dzień: piątek
Rodzaj treningu: siła biegowa
Czas: ok 40 min.
Średnie tętno: 149
Kalorie: 246
Uwagi,odczucia odnośnie treningu: najpierw 20min. rozbiegania(miało być 40min. ale czas gonił)potem lekka GR a następnie 4x50m wieloskoku + skipu A/przerwy ok 2 min.,troszkę dziwnie się ćwiczyło,trening nie był ciężki.
Dieta: trzymana
--------------------------------------------------------------
Dzień: sobota
Rodzaj treningu:II zakres
Czas: 2h40min.
Średnie tętno: 148
Kalorie: 1936
Uwagi,odczucia odnośnie treningu:znów 1h na niższym tętnie II zakresu,reszta treningu ogień,czułem się bardzo dobrze,biegało się super,pod koniec treningu byłem nawet lekko zaskoczony bo mógłbym pociągnąć jeszcze trochę,czułem zapas sił,a nie jak na wcześniejszych sobotnich treningach girki bolały,trening bardzo udany
Dieta: luz
--------------------------------------------------------------
Niedziela-wolne
Dieta-luz
---------------------------------------------------------------
Sobotni trening był ostatnim treningiem bazy tlenowej,także małe podsumowanie sobie wczoraj rozpisałem i wygląda to tak:
2009-1040min.
2010-1606min./progres w porównaniu do ubiegłego roku o 566 min./ilość treningów ożywiających się nie zmieniła
2011-II zakres-1430min. + I zakres-590min.=razem 2020min/progres w porównaniu do ubiegłego roku o 414min./trochę więcej treningów ożywiających
Jak widać jest mały progres i w objętości i w intensywności treningów co bardzo cieszy
---------------------------------------------------------------
Plan treningowy na ten tydzień i początek następnego:
poniedziałek-1h II zakres
wtorek-1h II zakres
środa-wolne
czwartek-1h I zakres
piątek-20-30min. lekkiego rozbiegania + 3-5 x 600-800m przyśpieszeń na przerwach ok 2 min.(trening wykonam w zależności od tego jak się będę czuł)
sobota-wolne
niedziela-wolne
poniedziałek-wolne
wtorek-START!!!
pzdr.

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2011-04-25 11:50:39

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
siemka
Najpierw zaległe wypiski
Dzień: -poniedziałek
Rodzaj treningu: -II zakres
Czas: 1 h
Średnie tętno: 155
Kalorie: 785
Uwagi,odczucia odnośnie treningu: biegało się ok,spoko trening
Dieta:trzymana
---------------------------------------------------------------
Dzień: wtorek
Rodzaj treningu: II zakres
Czas: 1h
Średnie tętno: 164
Kalorie: 846
Uwagi,odczucia odnośnie treningu: trening szybszy niż dzień wcześniej,tempo bardzo zbliżone do startowego,tętno miejscami za duże ale poza tym biegło się dobrze
Dieta: trzymana
----------------------------------------------------------------
Środa- wolne
Dieta: trzymana
---------------------------------------------------------------
Dzień: czwartek
Rodzaj treningu: I zakres
Czas: 1h
Średnie tętno: 135
Kalorie: 538
Uwagi,odczucia odnośnie treningu: bardzo luzny trening
Dieta: trzymana
---------------------------------------------------------------
Piątek-trening wykonałem jeszcze inaczej trochę niż miałem zaplanowane,najpierw tylko niecałe 15 min. rozbiegania,potem 4 ok 600m przyśpieszenia,na koniec 2-3 min. truchtu.Po prostu czułem,że taki trening wystarczy,więcej mogłoby zaszkodzić
Dieta:trzymana
----------------------------------------------------------------
sobota,niedziela,poniedziałek-wolne
Dieta-trzymana z uwagą,że w poniedziałek miałem trochę za dużą przerwę między posiłkami
Jeszcze jedna rzecz,przez cały tydzień starałem się aby dieta była przede wszystkim lekka,mało mięsa za to dużo surówek,warzyw,owoców,stosunkowo dużo ryb,dużo ryżu i makronu.
-----------------------------------------------------------------
Trzemeszno - XX Bieg im. Jana Kilińskiego(21,097km)
Całą noc przed zawodami spałem jak zabity,rano jak wstałem miałem dobry humorek po takim śnie.Zjadłem śniadanko z 2 skibek chleba z masłem czekoladowym i 1 banana,wyszykowałem się,sprawdziłem czy aby na pewno wszystko mam,jeszcze przed wyjazdem porcja magnezu rozpuszczona w połowie szklanki wody i w drogę.Jak przyjechałem na miejsce było strasznie zimno,normalnie lodówka,czuć było jakby zimowe powietrze,ustawiłem się w dosyć dużej kolejce po numer startowy,odebrałem,za dużo czasu do odjazdu autokarów nie było więc od razu poszedłem się przebrać,wypiłem pół poweradea i potem w stronę autokarów odwożących na start.W autobusie wypiłem resztę poweradea,jak wysiadłem z autokaru na miejscu to po pierwszych kilku oddechach zauważyłem,że leci mi para z ust,także jeszcze bardziej utwierdziło mnie to w przekonaniu,że jest zimno.Kiedy do startu zostało ok 15 min. zacząłem się rozgrzewać,po 10 min. ściągnąłem 2 bluzy,postanowiłem,że pobiegnę w 2 krótkich rękawkach.Ustawiłem się na starcie,zaczęło się odliczanie 10...9..................1...START!!!I teraz trochę o założeniach przed biegiem.W tamtym roku chciałem złamać 1:35,co się nie udało,w tym roku celem było złamanie 1:30.Co prawda wiedziałem w tym roku już,że trasa jest ciężka,ale powiedziałem sobie,że musi pęknąć 1:30 i choćbym miał girki wyrwać to nie ma wafla...
Zaraz po starcie zacząłem szukać swojego tempa,oznaczenia 1km nie zauważyłem i pobiegłem go chyba za wolno,gdzieś mięszy 1 a 2km przyłączyłem się do pani,która biegła jak powiedziała nie wie na ile ale zauważyłem,że biegła strasznie równym tempem także przyłączyłem się i odtąd biegliśmy razem,kolejne kilometry jakoś tak szybko mijały,czułem się strasznie silny psychicznie tego dnia co zauważyłem po pierwszych km,2km...3km...4km...tak biegniemy razem,zerkałem na zegarek i stwierdziłem,że biegnie na złamanie 1:30,ale podczas biegu nic się nie odzywała,pokazała tylko,że mam nic nie mówić...5km...6km...pierwszy punkt odżywczy,biorę 1 porcję żelu energetycznego który miałem przy sobie,zgniatając w ręce kubek z wodą biorę 2-3 łyki rozlewając w biegu połowę..7km...8km...9km...10km-zerkam na zegarek który pokazał 42min. czyli jest ok,jak utrzymamy tempo to jest szansa na złamanie 1:30,biegniemy dalej,o dziwo kolejne km też dosyć szybko mijały...11km......pani odzywając się po raz pierwszy pyta czy to w oddali to drugi punkt odżywczy,odpowiadam tak,kolejna porcja żelu energetycznego,kolejne łyki wody w biegu i reszta rozlana...12km....13km...14km....15km...zaczyna się lekka walka psychiczna bo zaczynam mieć ochotę na to by stanąć ale mówię sobie biegnij bo jak staniesz to koniec.....16km...17....km....zaczynam opadać z sił.. kolejna porcja żelu i woda na punkcie odżywczym..18km...pani odzywając się po raz 2 mówi,że tempo wynosi 3:53,mówię łooooo,na co ona odpowiada biegnij i nie gadaj....19km wyłączyli prąd i muszę stanąć chociaż na chwilkę,maszeruję troszkę,zbieram się do dalszego biegu,staję dalej 2 razy na ok 15 sek.,pulsometr szwankuje bo nie ma sygnału,nie wiem jak z czasem,kiedy słyszę spikera czuję,że jestem w domu,wbiegając na metę zerkam na zegar i widzę 1:29 i parę sek. a na mojej twarzy maluje się uśmiech,przybiegłem z czasem 01:29:38 zajmując 52 miejsce na 388 startujących.Po biegu dziękuję pani za równe prowadzenie,jestem mega hapy(dziś w wynikach zobaczyłem,że też tego dnia zrobiła życiówkę
Ze startu jestem zadowolony,udało się złamać 1:30 co było celem nr. 1,duża zasługa w równym prowadzeniu,czułem się też mocny psychicznie jak wyżej wspomniałem,oby więcej takich startów
Ps.teraz oprócz dzisiejszego dnia jeszcze jeden dzień wolnego i jazda dalej,w weekend wrzucę treningi na kolejne tygodnie


Zmieniony przez - Papecik w dniu 2011-05-04 12:48:33

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Trening Bic + Tric Prosze o opinie

Następny temat

Bicek i tricek

WHEY premium