SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

delka_27 dziennik treningowy / redukcja

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 11938

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 79 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 615
jestem właśnie z tych osób które zrobiły sobie krzywdę wieloma dietami. M.in. dlatego z paczona i rozdarta mam takie a nie inne podejście do sprawy. To strach przed kolejna porażką sprawia ze potrzebuje więcej zainteresowania i słowa otuchy, że się uda jeśli tylko się postaram. Tak chciałabym. Niestety często jedzenie to nie tylko głód ale też problemy z psychiką. z wiarą w siebie i takie tam inne pierdółki. Może niektóre z Was nie pamiętają jak to było na początku, jak zaczynałyście, stąd ta frustracja kolejną zieloną osobą oczekującą cuda. 1000 razy pisać i tłumaczyć to samo. Nie dziwie się zresztą.

No ale do konkretów. I tu dziękuje szczerze za zlitowanie się mimo zdenerwowania moja osobą.

Robię taki trening
PROGRAM (obwodowy):3 serie po 16

1.wspięcia na palce stojąc
2.prostowanie nóg na maszynie siedząc 10 kg
3.zginanie nóg na maszynie leżąc 10 kg
4.wypychanie nóg na maszynie siedząc 40kg
5.przywodzenie nóg na maszynie siedząc 15kg
6.ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 15kg
8.uginanie przedramion z uchwytem wyciągu (podchwyt)
9.uginanie (przyciąganie) rąk do klatki piersiowej na maszynie 10kg
10.rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 3kg
11.prostowanie ramion na wyciągu
12.spinanie brzucha na maszynie
13.skręty tułowia z piłką 3kg 100 powtórzeń.

Najwięcej problemu sprawiają mi ćwiczenia na obręcz barkową. Dlatego zaczęłam od takiego małego obciążenia co nawet doprowadziło do lekkich zakwasów.

Ciężar wybrałam taki, żeby ostatnie ćwiczenia w serii sprawiały mi sporą trudność i tak jest w rzeczywistości. Jak na razie wielką przyjemność sprawia mi taki rodzaj treningu. Jest to taka odmiana, odskocznia od troszkę znienawidzonych przeze mnie aerobów.

A co do ostrych słów. Fakt czasem się przydają. Dziś już wiem co mam robić. Czytać i wnioskować a nie czekać na gotowe. Choć tak byłoby prościutkoo. Niestety jestem z tych osób co lubią być pożałowane i potrzebują miłego słowa. No ale to chyba normalka.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
Niestety jestem z tych osób co lubią być pożałowane i potrzebują miłego słowa.

Czasem mile slowo hamuje progres. Cale to moje gadanie wlasnie ma na celu zorientowanie Cie na maksa na cel, bo kazda redukcja jest bardzo trudna. Wiara w siebie pojawi sie nie od cieplych slow (ktorych w sumie tu laski nie szczedza, ja jestem jak Hitler, wiesz), ale jak np. zaczniesz fajnie chudnac, spocisz sie na treningu, podniesiesz wiekszy ciezar czy dluzej wytrzymasz na interwalach itp. Bo to bedzie TWOJE osiagniecie. A ludzie sa jak choragiewki, wiesz, dzis Cie lubia, jutro nie pamietaja.

Olrajt, wiesz co robic. Przede wszystkim koncentruj sie na tu i teraz,nie mysl co bedzie za pol roku, bo wiesz, ciala nie da sie kontrolowac na 100%, mozesz schudnac 2kg i np.10cm w brzuchu,moze 10kg, a wiesz moze nic sie nie zadziac albo zadziac dopiero za 2-3 tygodnie. O ile nie mieszam tu sie w poletko Marty to po kazdym tygodniu powinnas zmierzyc sie (ale nie zwazyc) i podac rezultaty i wtedy dziewczyny powiedza Ci czy ciac kcal, czy manewrowac BTW, ale daj sobie chwile, zeby cialo zareagowalo. Moze byc tak, ze np. waga Ci skoczy- mi skoczyla w zeszlym tygodniu o 1.5kg po ciezkim silowym, a teraz zeszla.

Wydaje mi sie, ze powinnas zmieniac ciezary w serii, np. zaczynasz od 5kg-7.5kg-10kg. Ostatni ciezar tak dobierz, zeby byla walka, nawet jesli nie dasz rady zrobic 16 powtorzen. Jak przyjdzie taki dzien, gdy wczolgasz sie do szatni po treningu- znaczy, ze byl dobry. Na obwodowym tez mozna sie ostro zmeczyc.

Mysle, ze jak minie pare tygodni i Twoje miesnie sie przyzwyczaja do wysilku przejdziesz na trening A i B od Obliques (taki tu standard), ale na razie rob ten.

Tak jak 4nn pisala, koniecznie wrzucaj codzienny jadlospis (tzn. w lepszej rozdzielczosci), wtedy beda komentarze i korekty.

Zmieniony przez - wrong w dniu 2011-01-17 15:06:43

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 79 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 615


no i dziękuję Ci bardzo :) taką pomoc miałam nadzieję uzyskać z rana :) trzeba było się troszkę natrudzić ale warto było. Najważniejsze jest to, że doszłyśmy do porozumienia po lekkich perturbacjach. Ważny jest wspólny cel i działanie.

Dzięki też za radę odnośnie treningu. Czyli jak rozumiem zacząć każde ćwiczenie z mniejszym ciężarem a zakończyć takim na maxa. Zrobi się jutro.

A to moja dietka dzisiejsza. Mam nadzieje, że nie będzie zastrzeżeń zbyt dużych. Starałam się.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
Polecam sie

Dieta wyglada przyzwoicie, z tym, ze trend jest taki, zeby nie wliczac warzyw do bilansu (poza burakami, ziemniakami i chyba straczkowymi) i jesc ich duzo, minimum 600-750g, szczegolnie zielonych.

Druga rzecz, ze dziewczyny odradzaja wszelkie produkty sojowe (oraz ograniczenie cycow kurzych) ze wzgledu na estrogeny tam zawarte. Poza tym pewnie ten napoj ma cukier.

Ale poza tym bardzo dobrze.



Zmieniony przez - wrong w dniu 2011-01-17 17:41:19

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
4nn Instruktor Sportu
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 18856 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 105215
Napój sojowy sobie daruj, chyba, że będziesz miała przykazane picie (jak ja ), ale tylko naturalnie, nie jakieś waniliowe coś
Masło orzechowe kupuj normalne, odpadają produkty typu light - to tylko reklama
I popieram Magdę - warzyw nie liczymy.

"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 79 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 615
no w końcu zasłużyłam sobie na miłe słowo teraz nie ma zmiłuj się, będę wzorową uczennicą. Co do napoju sojowego też miałam zastrzeżenia ale w pracy tylko to miałam pod ręką i stwierdziłam, że lepsze to niż nic. Zresztą w połączeniu z moim ohydnym w smaku białkiem dało się to wypić

A propos białka, czy są takie faktycznie niektóre dobre jak opisują niektórzy na forum?? np o smaku shakea z mc donalda??

Jeśli chodzi o warzywa to OK.

Dziś przygotowałam sobie batoniki białkowe z forum -przepis keygen troszkę zmodyfikowany przeze mnie (zamieniłam syrop klonowy na miód i dodałam wiórki kokosowe).
Wyliczyłam BTW na 1 batonik 75g - kcal 240/22/10,5/13

70g dobrej jakości masła orzechowego
90g płatków owsianych
180g WPC
30g drobno zmielonego siemienia lnianego
20g miodu
20g migdałów
20g wiórków kokosowych
150-200ml letniej wody

Mam nadzieje, że spokojnie mogę wcinać takie cudo. Jakieś opinie co do tego typu wynalazków??

Dobranoc
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
no w końcu zasłużyłam sobie na miłe słowo

nie przywiazuj sie

batoniki- wg mnie ok, ja nie takie rzeczy jadlam, ale zeby bylo jasne- nie mam zadnych problemow z chudnieciem, chudne nawet na ciastkach nie dotyczy innych osob. niech sie wypowie ktos bardziej srogi.

bialko- tak, niektore sa bardzo smaczne. ja potrafie rozrobic synthe waniliowa albo czekoladowa z woda i zjesc jak budyn. lean dessert jest swietne i male. choc podobno nie tanie.

miska do pracy- przyzwyczajaj sie do pudelek i planowania miski dzien przed (tu 4nn jest mistrzynia), bo jak zglodniejesz i nie bedzie nic przyzwoitego pod reka to wpadnie jakas kanapka czy batonik, a wiesz jak to dziala na osoby na diecie - 'aaaa, jak juz spyerdolilam to sobie pozwole, a co' itp.



Zmieniony przez - wrong w dniu 2011-01-17 22:54:54

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 79 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 615
batoniki będę w takim razie jadła co 2-3dni i obserwowała jak działają.

Jeśli chodzi o pojemniki to ja już dawno się w nich zakochałam . Wczoraj po prostu dałam ciała z jednym posiłkiem i tyle.
Ostatnio w knajpie z kurakami z rożna ,gdzie były tylko plastikowe sztućce, wyciągnęłam swoje metalowe i zaczęłam się śmiać, że mam chody w tym lokalu, bo jedyna jem takim porządnym widelcem ;)

Co do słów pochwał nawet przez chwile nie pomyślałam, że mogłabym się przyzwyczaić do nich
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 79 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 615


szybciutko skrobam co tam dziś u mnie się działo i uciekam do łóżeczka,bo już późnawo jak dla mnie

dietka j.w.

Trening podobny do wczorajszego tylko ze zmiana ciężarów

PROGRAM (obwodowy):3 serie po 16,16,16(8)

1.wspięcia na palce stojąc
2.prostowanie nóg na maszynie siedząc 10-15-20 kg
3.zginanie nóg na maszynie leżąc 10-10-15 kg
4.wypychanie nóg na maszynie siedząc 30-40-50kg
5.przywodzenie nóg na maszynie siedząc 15-20-25kg
6.ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 10-15-20kg
8.uginanie przedramion z ciężarkami (podchwyt)3-4-5 kg
9.uginanie (przyciąganie) rąk do klatki piersiowej na maszynie 15-15-20
10.rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 3-4-5kg
11.unoszenie ciężaru poprzez prostowanie ramion na na maszynie 10-15-20
12.spinanie brzucha na maszynie
13.prostowanie grzbietu na skosie
13.skręty tułowia z piłką 3kg 100 powtórzeń.

Pierwszy raz dziś wyciskalam sztangę hie hie a mianowicie z tak wspaniałym rezultatem 10x20kg i 10x25 kg

a po tzn wszystkim 15 min orbiego.

A dostałam w spadku Carbo nox Olimpu brać to czy schować na inne czasy?szczerze to na razie tego nie potrzebuje z ilością węgli nie mam większego problemu. o i tym samym odpowiedziałam sobie na pytanie

A jak jedna rękę/nogę mam słabsza to w ciężarach czekać aż jedna dogoni droga ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Pierwszy raz dziś wyciskalam sztangę hie hie a mianowicie z tak wspaniałym rezultatem 10x20kg i 10x25 kg

No co Ty... To jest bardzo ładny wynik I nie myśl sobie, że się naśmiewam, czy coś. Piszę poważnie, wpadną inne dziewczyny, to potwierdzą

o i tym samym odpowiedziałam sobie na pytanie

Popieram Twoje zdanie

A jak jedna rękę/nogę mam słabsza to w ciężarach czekać aż jedna dogoni droga?

Dysproporcja w sile pomiędzy prawą a lewą ręką/nogą jest powszechna. W takich przypadkach warto wykonywać ćwiczenia jednorącz, zaczynając od ręki słabszej. Wykonujesz wtedy zadaną liczbę powtórzeń ciężarem, który sobie założyłaś. Po zakończeniu serii ręką słabszą, robisz dokładnie to samo (dokładnie taka sama liczba powtórzeń i ciężar) ręką silniejszą. Z czasem siła w obu rekach wyrówna się, chociaż jest to proces długotrwały i trzeba być cierpliwym
Wniosek z tego taki, że ciężary dobierasz zawsze dla ręki/nogi słabszej, a ta silniejsza dostaje to samo
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Tkanka Tlyszczowa

Następny temat

FBW na poczatek (2 priorytety) do Oceny.

WHEY premium