Redukcja Hani/ pods. str. 19

Toż torebka damska więcej waży A dziecko nosiłaś na pewno na ręku i pewnie nie raz kucałaś/robiłaś przysiad z tym "ciężarem", żeby coś podnieś - np. smoczek. I podnosiłaś dzieciaka z podłogi - czyli poniekąd ciąg robiłaś.
Ale ok. do 20-go już niedaleko to będziesz macała się ze stosownymi ciężarami

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2014-03-18 22:10:35

Miska na dziś, jakoś nie mogę zorganizować się z godzinami posiłków i wychodzi raz tak raz siak.

Jestem tu już miesiąc, ale ten czas leci.
Dzisiaj jest jakiś masakryczny dzień ledwo na oczy widzę wcale nie mam siły. A trening to jakaś masakra była.


1. Przy wznosach nóg w leżeniu w serii 3 coś mi zaczęło przeskakiwać w odcinku lędźwiowym.
2. Przy wspięciach na palce w głowie mi się kręciło
3. Pompki w 3 serii najpierw były 2,5 ale się poprawiłam i zrobiłam po chwili 6
No i ta ogólna niemoc a pot to mi aż kapał.

I jeszcze miska:




Zmieniony przez - hania1661 w dniu 2014-03-20 17:21:02

czy przy ćwiczeniach na brzuch starasz sie cały czas trzymac zwinięte biodra taki tilt, jak to mówiła nasza prowadząca kiedyś "cipki w górę" i tak masz trzymać by odcinek lędźwiowy kręgosłupa dotykał podłogi i w żadnym momencie ruchu nóg czy tułowia przy ćwiczeniach na brzuch tego nie puszczać

Czytałam gdzieś tutaj o tych "c****ch w górę" i tego pilnuję od początku, bo mam tendencję do przeginania kręgosłupa nawet jak stoję dłużej i się zapomnę, do tego staram się trzymać proste plecy wciągając brzuch, mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi.

Dzisiaj królowała wołowina, na takiej diecie to ja mogę być do końca życia

Miska i trening.







Zmieniony przez - hania1661 w dniu 2014-03-22 16:55:56

A Ty nie miałaś zamienić oleju rzepakowego na masło klarowane i smalec?
I po co się znowu w chleb pszenny i to w tej ilości ładujesz, skoro masz graham?
Ryby w pomidorach, z cukrem i konserwantami? Słaby pomysł. Mleko UHT też zresztą nie najlepszy.

Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2014-03-22 17:49:29

Olej wpadł bo mąż obiad robił i na nim obsmażył polędwicę przed pieczeniem, chleb pszenny to sama piekłam z mąki pszennej graham i żytniej ale tak go sobie zapisałam (muszę zmienić nazwę). Na puchę ryb nie mam wytłumaczenia, jeszcze nie zjadłam zaraz coś innego wykombinuję. Mleko ograniczyłam ale mogę wywalić całkiem, kawy już nie piję (lubię tylko z mlekiem) tylko zieloną herbatę litrami i nie mamy Wypasionego tylko Mleczną Dolinę z Biedry a ono nie jest chyba UHT bo ma krótki termin przydatności do spożycia ( wpisuję tamte z lenistwa bo wyskakuje jako pierwsze z 2% tłuszczu). Czy to z Biedry może być od czasu do czasu?
Obiecuję poprawę
Dzięki, że zaglądasz jesteś dla mnie wzorem. Jeśli jeszcze mam coś zmienić w misce to proszę napisz.

Poprawiona miska




Zmieniony przez - hania1661 w dniu 2014-03-22 19:40:13

Dzień 31




Zmieniony przez - hania1661 w dniu 2014-03-23 22:39:51