Trenuję bo lubię/ Crossfit według Moralnego/aktualne fotki s.16

Wygląda ciekawie, daję w kolejkę z manmaker'em do zrobienia w najbliższym czasie

Dziś dzień wolny.
Odczuwam duże zmęczenie, szczególnie stawy barkowe bardzo mocno czuję. To nie jest duży ból, raczej ostre zmęczenie. Odczuwam je przy każdym ruchu ręką. Coś w stylu takich tępych zakwasów, nie boli za bardzo, ale czuję. Zaj**iste
Myślę, że to wczorajsze sprawle z uderzeniami mnie zajechały.
Mam dzisiaj ciąg do treningu, ale przez te barki raczej dam sobie spokój. Jutro będzie więcej mocy

Trening z dnia 02.08.2012

Dziś zrobiłem trening, który kiedyś Knife wrzucił:
https://www.sfd.pl/Interwałowe_piekło__kondycja/wytrzymałość__tylko_dla_hardcore_owców.-t422188.html

czyli wyszło tak:
- box jump (krzesło)
- sprawl (w pionie 4 proste w powietrze)
- podrzut sztangielki (obie ręce naraz) 2x12,5kg
Obwód robiony w systemie powtórzeń 1-2-3-4-5-4-3-2-1
Interwały czasowe: 3 minuty - 1 minuta przerwy, 4 minuty - 1 minuta przerwy i 5 minut.
Robiłem ten trening pierwszy raz i trochę go zj**ałem. Powinienem większy ciężar wrzucić, myślę, że spokojnie 2x15 by wyszło. Ale skoki i sprawle dają ognia Tlenu na końcu i tak brakowało, jak zrobię podrzut z dobrym ciężarem to będzie ogień
Następnym razem już będę wiedział z jakim ciężarem podejść do tego.

Trening z dnia 04.08.2012

Manmaker 4x10/2x20kg

Dzisiaj szło mi lepiej, szczególnie podciągnięcia sztangielek. Nauczyłem się je podciągać nie tracąc energii na utrzymanie równowagi.

Moralny- nie mierzysz czasu treningu? W sensie pozniejszych porownan? Musze w koncu sprobowac tego manmakera.

Na razie próbuję nie zginąć w trakcie treningu. Renegade rows ciągle nie wychodzą mi tak, jak widzę na niektórych filmach z YT. Ostatnio jedynie skróciłem przerwy z 120sek do 90sek. I to jest dla mnie postęp. Ale chyba zacznę mierzyć czas tego treningu rzeczywiście

k***A mać!!!!! Tak przej**ać turniej! Leszcze j**ane nie potrafili wygrać z Australią, z kelnerami którzy mieli dostarczyć punkty, teraz z Rosjanami zagraliśmy jak chłopcy. Żadne dziękuję i żadne nic się nie stało. Stało się! Właśnie, że się k***A stało!!!

Jeżeli tu się STAŁO, to co powiedzieć o nożnych?

Ostatni tydzień bez treningów. Po 20 latach pracy w biurze zacząłem zasuwać na budowie po 12h dziennie. Jak pracy nie ma, to trzeba brać co jest Wracam tak styrany, że nie mam siły na trening. Muszę się przyzwyczaić.
Coś zacznę robić już w tym tygodniu pewnie.

Odnośnie treningu:
Na razie w czasie pracy podciągam się na rusztowaniu. W ciągu tygodnia wychodzą mi 3 treningi. Wcześniejszych nie liczyłem powtórzeń, bo podciągałem się jak miałem chwilę czasu. Ale dzisiaj zrobiłem rozgrzewkę 10x a potem 5x18 podciągnięć. Przerwy nieco większe niż w normalnym treningu, bo nie mam czasu tyle, by zrobić to normalnie z krótkimi przerwami. Ale zawsze to coś