Sposób na kark- niedoceniany przez wielu...

ja mam o tyle dobrze ze genetycznie mam dosc niezly kark ;P

wiec nie narzekam ;) wyglada bardzo dobrze; ) a pykne sobie szrugsy i gitara ;]

Wiadroman, wybacz, ale trening tak na mnie zadziałał, tym bardziej, ze nigdy wcześniej go nie sotsowałem.

Napiszcie jeszcze jakieś ćwiczenia na kark bo zaciekawił mnie temat...
A nie widziałem żeby ktoś na siłce kładł sobie ciężar na głowę i ćwiczył temu boje się trochę że jak położę sobie krążek na głowę to mnie wyśmieją xD

Mam coś innego o karku (FLEX NUMER 11 (18) LISTOPAD 98)


"Zmierzcie swój napięty kark i ramię w najgrubszym miejscu. Jeżeli obwód karku jest mniejszy od obwodu ramienia to oznacza, że wasz kark wykazuje duże braki. Dążyć trzeba do tego, aby kark miał przynajmniej ten sam obwód co napięte ramię, a jeszcze lepiej gdyby był o jakieś 2-3 cm większy. Dobrze rozwinięte mięśnie karku nie tylko poprawiają ogólny wygląd sylwetki, ale też zmniejszają ryzyko kontuzji. Kark dość łatwo przyprawić kontuzję, dlatego też trzeba go ćwiczyć ostrożnie i w bardzo wygodnej pozycji. Ruch musi być całkowicie kontrolowany i bez jakichkolwiek gwałtownych zrywów. Jeśli wasz klub jest wyposażony w maszynę do ćwiczeń mięśnie karku (we wszystkich 4 kierunkach), to po prostu jej używajcie. Jeśli nie, należy opór mięśniom karku zadawać samemu. Łatwiej go wtedy kontrolować, ponieważ partner może dać zbyt duży opór i spowodować kontuzję. Aby wykonać łatwe, lecz efektywne ćwiczenie karku, połóżcie się na plecach na płaskiej ławce z głową wystającą poza nią. Przyłóżcie palce dłoni do czoła i zadajcie w ten sposób opór unoszonej i opuszczanej głowie. Pierwsze ruchy rozgrzewające róbcie bez oporowania. Starajcie się wykonywać więcej niż 15 powtórzeń. PO każdym tygodniu zwiększajcie stopniowo siłę oporu w waszych dłoniach. "

super

sicilia - i wszystko jasne :] to bede musia naprawde popracować nad moim karczychem :] ale bede :D

Jasne, można również cwiczyc w ten sposób, w zasadzie zapomniałem o tym wspomniec. Sam zawsze używam "martwego ciężaru", mam pewnosc tego, ze zawsze obciążenie jest takie samo, chociaż rzeczywiście, mozna narazic się na posmiewisko;)

Z tym, ze mysle, ze jesli będziesz wbijał sobie dłonie w czoło to również nie będzie wyglądało zbyt inteligentnie:D:D

ale nie to jest ważne, ważne jak będziemy się pozniej prezentowac;) gwarantuję, ze innym smiech zejdzie z twarzy i ustapi miejsca grymasowi zazdrosci;)

czytałem ostatnio w SDW o cwiczeniu miesni karku... polecaja na poczatku cwiczenia bez obciazenia czyli umiskasz rekami na czolo i probujesz glowe przechylic do przodu i tak we wszystkie strony

a co do cwiczen z obciazeniem to ostrozeni bo mamy sobie pomoc a nie zaszkodzic;D jest taka fajna "smycz" ktora zaklada sie na kark;D bardzo przydatne wlasciwie to bardziej czapka niz smycz

Zmieniony przez - jojo122 w dniu 2007-10-20 21:13:10

musze przyznac ,że kiedyś rozmieszył mnie widok jakiegoś kolesia turlającego sobie po głowie 40kilowy hantel
no ale tera jak widze tego typu ćwiczenia jakie opisujecie powyżej to nie wzbudza we mnie smiechu bo wiem po co one i ile one mogą dac. jedyne osoby jakie mogą się z was smiac na siłce to będą jedynie niedoświadczone nooby a kto by sie tam nimi przejmowal
sam mam w karku 40cm ale skoro mówicie ,że te ćwiczenia tylę dają to i ja je sobie dołoże do planu (fajnie mieć objętość szyi taką samą jak objętość głowy ) pozdro

Ja cwicze kark glownie w klinczu tak jak napisal King89.

jezeli sam mam cwiczyc to sam se leb sciagam, mozna tez np przylozyc prawa reke do glowy i z calej sily dociskac glowe do tej reki i tak samo na lewa.