Szacuny
0
Napisanych postów
280
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2754
Witam!
Temat chyba całkiem jasny.Trenowałem pływanie,z którego musiałem zrezygnować rok temu.W tym sezonie przeszedłem do sekcji wioślarskiej ,jednak tak jak i w pływaniu dokuczają mi bóle odcinka lędźwiowego kręgosłupa.Jest lepiej niż przy pływaniu,bóle na jakiś czas ustały ,ale zwłaszcza pod koniec zimy wszystko się nasila ,a przy zejściu na wodę minimalne ustawienia łódki na niekorzyść i zaczyna się walka o przetrwanie treningu zamiast maksymalne skupienie.Warunki w klubie i do trenowania są świetne ,jednak nie chciałbym przed 20 stką zostać kaleką.Dla ścisłości zarówno pływanie jak i wiosła trenowałem/trenuję wyczynowo.
Pytanie teraz kieruję w Waszą stronę.Czy byłyby jakiekolwiek przeciwwskazania by przejść do sekcji K1/Muay Thai?Ze sportami walki miałem wcześniej styczność,ale kolidowały z treningami pływackimi zdaniem trenerów przez co musiałem ich zaprzestać.
Częstotliwość treningów pozostałaby na tym samym poziomie tj 6 razy w tygodniu K1 +uzupełnienie siłowe.Nie mam zbyt wybujałego ego i chorych ,żeby w rok podbić maty Europy.Chcę trenować w końcu dla siebie i bez obawy czy będą miał problem na drugi dzień wstać z łóżka czy nie.
Jak to Waszym zdaniem wygląda?Oczywiście kręgosłup będę diagnozować,ale wiadomo jak to z naszą służbą zdrowia,wszystko się ciągnie,a ja nie mam zamiaru siedzieć na tyłku.
Szacuny
119
Napisanych postów
659
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
74921
będzie wiadomo co jest. Ja chodzę na rehabilitację raz na pół roku z NFZu. Czy to coś daje? Nie wiem, może trochę daje. Zazwyczaj właśnie magnetronik, laser, lub ultradzwięki i prądy. Pomagają na pewno odpowiednie ćwiczenia, ale tu musisz czekać na ten rezonans. Powodzenia. W sumie masz niezłego fuksa z tym klubem:)
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Tak jak piszesz skonsultuj to z lekarzem i sam przejdź na trening i zobacz jak to będzie. Widzę że od razu chcesz z grubej rury 6 treningów w tygodniu + uzupełnienie siłowe.
Szacuny
0
Napisanych postów
280
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2754
Nie mam zamiaru rezygnować ze sportu ani robić tego typowo rekreacyjnie.Jak coś się robi to trzeba to robić najlepiej jak się potrafi.Dlatego też nie chce redukować liczby treningów.
Szacuny
0
Napisanych postów
90
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
697
Nie forsuj od razu się na full-kontaktowe sporty. Spróbuj najpierw coś lżejszego. Polecam ci Taekwon-Do ITF jest to sport light-contact i na pewno od razu nie będziesz się tam okładał. To jest taki sport, który możesz uprawiać rekreacyjnie jak i stricte pod walkę i udział w zawodach. Daj znać z jakiego jesteś miasta to postaram się doradzić jakiś klub( oczywiście nie mowie że ogarniam wszystkie sekcje z całej polski) :)
Podstawowa ideą jest przezwyciężyć samego siebie. Ze sobą walka najtrudniejsza.
Szacuny
0
Napisanych postów
280
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2754
Jeżeli chodzi o Taekwon-DO to znajomy trenuje już wiele lat więc sekcji specjalnie szukać bym nie musiał.Jednak mam uraz do kimon i ogólnie mi TKD nie odpowiada.Full Contact odpowiada mi jak najbardziej,z reszta tak jak mówiłem ze sportami walki miałem już styczność. Co do miasta to Szczecin
Szacuny
119
Napisanych postów
659
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
74921
Najpierw lekarz i rezonans. Potem znowu konsultacja najlepiej z kilkoma lekarzami, rehabilitantami sportowymi. Wiem co piszę zbagatelizowałem bóle kręgosłupa, aż wysunął mi się dysk, teraz mogę co najwyżej rekreacyjne poboksować i cały czas dbając o kregosłup (ćwiczenia wzmacniające na siłce, izometryczne itp.) Tego się już nie da naprawić:(
Pocieszające jest to, że jak dzięki odpowiednio dobranym ćwiczeniom można bardzo dużo sobie pomóc i prawie normalnie funkcjonować.
UWAGA! Weź pod uwagę że sporty walki nie za bardzo są wskazane jak masz problemy z kręgosłupem. Niestety znam kilku oprócz mnie jeszcze bokserów, MT, czy MMA, którzy sobie dorobili kręgosłup, właśnie przez treningi SW. Ale tak jak napisałem najpierw rezonans, ewentualnie zwykłe prześwietlenie, potem szukaj dobrych speców i odpowiednie ćwiczenia wzmacniające. NIE BAGATELIZUJ TEGO!
Szacuny
6
Napisanych postów
702
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
9567
zacznij sobie od 2 treningów tygodniowo, mozesz dac silownie 2 razy w tygodniu(cwiczenia wielostawowe) dla zdrowia, i trenuj, ale pamietaj na zdrowie, jak bedzie cos nie pokojacego to konsultuj to z lekarzem, a z przesciem do SW nie widze problemu, sport jak sport, tylko kazdy sport ma swoja tajemnice
Szacuny
68
Napisanych postów
19441
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
94708
Oooo, w Szczecinie masz super klub MMA - Berserkers
Nie podobają mi się Twoje problemy z plecami Skoro trenujesz wyczynowo, to rozumiem, że mieliście/macie w klubie jakiegoś fizjoterapeutę, który już je oglądał? Jeśli nie, to warto, żebyś się przeszedł i sprawdził, co i jak - i może niech cię skieruje na jakieś zabiegi? Mój kolega miał krioterapię na lędźwia i mu pomogło.
Ja też mam problemy z lędźwiami, a trenuję własnie MMA. Powiem Ci tak - są dni, że nie jestem w stanie założyć skarpetek, bo nie jestem w stanie się schylić, a są też takie, że czuję się jak młoda bogini. Ogólnie, da sie z tym żyć, tyle że co jakiś czas pokazuję się u znajomego fizjo, który czasem musi mnie ponastawiać.
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
Szacuny
0
Napisanych postów
280
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2754
Załatwiam już rezonans.Nie wiem jak będzie z rehabilitacją w klubie,wszędzie liczą się z kosztami.Mamy co prawda podpisaną umowę z centrum rehabilitacji,ale nie każdego mogą wysłać.Było lepiej jak miałem masaże w okresie zimowym,ale niestety problemy z remontem przystani nie pozwalają na razie na postawienie łóżka do masażu i będą one dopiero po zakończeniu remontu.
Plecy załatwiłem sobie przez swoich "idealnych" trenerów jeszcze jak pływałem.Zaczęło się od kontuzji doznanej po skoku,musiałem oszczędzać plecy,sygnalizowałem to u kadry trenerskiej ,ale zwykle kończyło się na "nie przesadzaj".No i zaczęło się branie przeciwbólowych i na trening.A ,że byłem młody i głupi to nie zrezygnowałem jak jeszcze można było coś ponaprawiać.Myślałem ,że dam radę teraz ,ale plecy bolą mnie nawet przez ten jeden miesiąc przerwy od treningów.Musiałem odpuścić praktycznie treningi podtrzymujące i teraz wegetuje chyba 2 albo 3 tydzień.
Co do Berserkers'ów w Szczecinie.Tak samo jak i Top Team do Berserkers Team lubi przychodzić patologia i psuć atmosferę.Wiadomo,nie jest tak non stop,ale rotacja trenujących w ciągu roku jest duża(o czym świadczą chociażby naklejki Berserkers Team na połowie samochodów w Szczecinie).Tacy ludzie się wykruszają,pochodzą parę razy i czują się prawdziwymi fighterami.Ale to psuje niestety całość w moich odczuciach.W Nak Muay dużo ludzi,nie idzie się nic nauczyć na dobrą sprawę.
Myślałem nad PS Fight Club Szczecin.Młody klub,dobra kadra i nacisk na stójkę.A o to mi chodzi.
Chyba nie pozostaje mi nic innego jak czekać na rezonans i rozmowa z trenerem o całej sytuacji.Myślę,że w międzyczasie przejdę się do starej sekcji i tam będę chociaż przypominał sobie technikę póki nic nie będzie wiadomo.