Szacuny
0
Napisanych postów
54
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
793
Witam,
mam problem z poprawnym wykonywaniem przysiadów. Mianowicie to nie mogę utrzymać równowagi pełną stopą na podłożu (odrywają mi się pięty) Podstawiałem sobie talerze pod pięty i dużo wygodniej jest robić przysiady, tylko tułów do przodu leci przy niektórych powtórzeniach i w efekcie to robie takie... przysiady z użyciem pleców, a tak raczej być nie powinno.
Jak mogę to wyeliminować? Przez to jestem trochę ograniczany wagowo. To jest kwestia nierozciągniętego achillesa czy może coś innego? Spotkał się ktoś z czymś takim?
Szacuny
3
Napisanych postów
109
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
2048
Akurat założył identyczny temat dziś, po wielu próbach z rozstawem stóp udało mi się dojść do takiego w którym nie odrywam pięt. Nogi szerzej niż barki, stopy skierowane na zewnątrz, tylko tu pytanie czy taka pozycja stóp jest poprawna? W rozstawie ze stopami prosto - lecę do tyłu. No i oczywiście będę pracować nad rozciągnięciem (łydek) o ile się nie mylę.
Szacuny
0
Napisanych postów
54
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
793
Postaram się to nagrać jak będę mial możliwość.
Ogólnie chodzi o to, że jak sobie np. w pokoju kucam to nie mam całych stóp na ziemi. 'Stoję' na palcach. Jak staram się stawiać całe stopy to ciało leci do tyłu i się przewracam.
Podobnie jest ze sztangą na siłowni. Tylko, ze tam to już sobie nie próbuje stawiać całej stopy bo czuje obciążenie i nie chce sobie krzywdy zrobić.
Dziś na siłowni właśnie jakiś koleś mi powiedział, że robie niepoprawnie bo za bardzo mi prostowniki pracują. Twierdził, że nie jest do końca zły tylko kiedyś może mi coś *******nąć w placach i może być lipa. Tego bym chciał uniknąć. Poza tym większe cieżary pozwolą mi zbudować silniejsze nogi.