PO 50-CE LEPIEJ COŚ NIŻ WCALE

masti

Ale jest tu wielu młodych ,niedoświadczonych ale bardzo zafascynowanych chęcią zdobycia sylwetki zawodowych kulturystów,do tego autorytety osób starszych na tym forum od ich rodziców, też w jakiś pośredni sposób wzmacniaja pozytywnie takie farmakologiczne i wrecz narkomańskie zachowania przykryte walka o sylwetke.

Programy w TV o narkomanach winny zakazane bo ludzie
zaczna cpac, to chcesz przekazac czy jak?

ps. Nie ma odpowiedzi od flexa czy 1-2 testa/tydzien w kregach
kulturystycznych to kosmiczna dawka, moze Ty masti sie odniesiesz do tego?

Wiadroman
ja mam jedno pytanie - dlaczego wątek zatytułowałeś w taki a nie inny sposób

Zgadza się...takie informacje bardzo różnorodny maja oddzwięk u odbiorców.
Każdy w tym doszukuję tego co mu odpowiada.

Co do testa-nie mam takiej wiedzy-nigdy mnie farmakologia w sporcie nie interesowała praktycznie, ani zabawy ze strzykawkami z nie wiadomo z czym w środku.

Ostatni post na dole strony
https://www.sfd.pl/Loża_Szyderców__spam_post_Senior_SFD_-t828219-s105.html
I trzeci post od dołu
https://www.sfd.pl/Loża_Szyderców__spam_post_Senior_SFD_-t828219-s97.html

Zmieniony przez - drazekm w dniu 2013-06-22 09:52:30

W dziale doping są osoby lecące po 3g/tydzień plus do tego insulina i innego rodzaju środki. 1-2g to przeciętna dawka testa. Znam łebków(18-20 lat), co na pierwszy cykl aplikowali sobie 1g testa, na pytania czemu tak dużo, odpowiedzią było "bo tak się wbija na zachodzie". Ręce opadają. Prawdą jest, że dzisiejsza kulturystyka to iluzja(popatrzcie na fotki Colemana), za 10-15 lat Cutler będzie wyglądał tak samo, gdyż organizm nie będzie wiecznie wytrzymywał kosmicznych dawek, które aplikuje. Kulturysta Andreas Munzer brał tak kosmiczne dawki sterydów, że usypiał jedynie po dożylnej aplikacji diazepamu, brał narkotyczne leki przeciwbólowe. Nie zdziwiłbym się jakby Cutler czy inny mutant leciał tak samo. Tego się z wywiadów nie dowiesz.

Masti: pytanie jak traktujesz doping: jako htz(bo w pewnym wieku po prostu poziom testa spada, co za tym idzie masa mięśniowa też - to się nazywa sarkopenia) do utrzymania masy mięśniowej, czy po prostu aby wbijać. HTZ pomaga wielu ludziom po 40. roku życia, czują się jak młodzieniaszki. Już nie mówiąc o dziadkach po 6- i 70-tce. Sam mam fizjologicznie niski poziom testosteronu i korzystam ze sposobów jego zwiększania. Nigdy jednak nie przekroczyłem 1g tygodniowo, gdyż nie ma takiej potrzeby. Obecnie "leci" 0,5g na tydzień i czuje się bardzo dobrze. Wyniki wszystkie jak normalny, zdrowy człowiek.

Paker - uprawianie kulturystyki (ćwiczeń siłowych) dla siebie a nie po to aby od czasu do czasu pokazać się na zawodach jest najlepszym sposobem na utrzymanie w odpowiedniej sprawności poziom hormonów!
Zbudowanie sylwetki kulturysty klasycznego nie wymaga dopingu!
Wymaga jednak reżimu dietetycznego i większych pieniędzy na odpowiednią naturalną żywność! O czasie na treningi już nie wspomnę!
Miałem miesięczne testowanie DAA (chyba 2 lata temu na body-factory) i obecnie 15 dzień testuję BLACK DEVIL.

wiadroman

ps. Nie ma odpowiedzi od flexa czy 1-2 testa/tydzien w kregach
kulturystycznych to kosmiczna dawka, moze Ty masti sie odniesiesz do tego?

zależy dla kogo
dla tego pajaca z usuniętego tematu napewno jest kosmiczna
im więcej nie znaczy lepiej
znam zawodnika który nigdy nie przekroczył 1g i zdobył mistrzostwo świata w kulturystyce weteranów (czyli cały okres swojej kariery)
jak czyta sfd i dział doping to się za głowę łapie

Leczniczo czyli z powodów medycznych,pod kontrolą lekarska to jest inna historia ....
Wiadomo,że przy spadku hormonów jest wiele bardzo dokuczliwych innych objawów.

Ale amatorsko,mechanik samochodowy wbija w wc siłowni uczniowi LO lub seniorowi 60 lat-specyfik kubiony od pokatnego handlarza-w tym oboje mając wyrywkowe pojecie o wszystkim a wiedze na podstawie anonimowych wpisów w internecie....to po prostu głupota i lekkomyślność oraz igranie ze zdrowiem .

Miałem sposobność wielokrotnie sledzić przez dłuzszy czas takie eksperymenty robione przez ćwiczacych....
W wiekszości przypadków efekty były średnie a po zaprzestaniu -sylwetka tragiczna.

fajnie sie zrobilo w tym wątku nawet :)

masti

Miałem sposobność wielokrotnie sledzić przez dłuzszy czas takie eksperymenty robione przez ćwiczacych....
W wiekszości przypadków efekty były średnie a po zaprzestaniu -sylwetka tragiczna.

DUZE DAWKI ,POTEM DUZE SPADKI ,DO TEGO DOCHODZI ZAPRZESTANIE TRENIGÓW NAJCZEŚCIEJ, BRAK DIETY ,PICIE, IMPREZY NOCNE,potem depresja i po pakerze... ITD.