Kuba_SnK / dziennik / powrót do przeszłości II - Powerlifting

PIĄTEK, 12.09.08, waga 74,7kg, godz. 15:00, czas trwania 1:15h

siady 120/4
klasyk 147,5/5
ławka 110/4
dociskanie 120/4
wąski 102,5/4
poręcze 15/8


wszystko lekko ... dociskanie do deski ok 4cm

Kuba w planie masz takie lajtowe treningi... sprawdzi sie to w koncwoym celu??
imo wiesz co robisz przeciez jestes doswiadczonym zawodnikiem TS

zagladam i czekam na mocne treningi

i to jest wlasnie podstawowy bład - zaczynacie od treningow, które sa ciezkie juz na samym poczatku ... jak wtedy ma sie zbudowac sile?

zaczyna sie spokojnie i stopniowo wchodzi na ciezary ... zreszta zobaczycie za 4-6 tyg ile bedzie na sztandze

Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2008-09-13 12:40:12

Kuba są różne szkoły, nie tylko progressive overload (choć zwykle na początku właśnie to sprawdza się najlepiej)

Zmieniony przez - junior__23 w dniu 2008-09-13 12:48:09

ok, ale ja bym nie polecal poczatkujacemu (w sensie stazu moze 2 miesiace w TS ) zaczac od +90% maxa
raz ze techniki by nie bylo
dwa ja pewnie po czyms takim bym sie zajechal

Ja zgadzam się z Kubą Żyłując na chama przez kilka(naście) tygodni dochodzimy do pewnego ciężaru(może byc on większy niż wcześniejszy max) i stajemy na nim. Próbując dalej na chama przebić się przez ciężar(np kilka treningów próbując wykonać wcześniej założoną liczbę powt/serii) doprowadzamy do tego, że w najlepszym wypadku ciągle stoimy a w najgorszym spadamy w dół i wracamy do ciężaru z jakim zaczynaliśmy. W TSie wszystkim piszę, że znacznie lepiej zacząć od lekkich treningów i powolutku iść do przodu systematycznie zwiększając ciężar niż jechać na chama. Wprawdzie pierwsza opcja wydaje się "wolniejszym" sposobem robienia siły to w ogolnym rozrachunku wyjdzie się na niej lepiej.

Pozdro

PS: Sporo osób podchodzi dość ambicjonalnie i nie wyobraża sobie lekkiego treningu jako klucza do robienia siły bo wydaje im się, że tylko tymi najcięższymi uda im się dojść do "celu".

Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2008-09-13 13:17:44

zgadza sie,sam tak trenuje i jest duzo lepiej,niz kiedys,kiedy zaliczalem stale mega ciezkie sesje.(zmienilem treningi za namową Wuchty-dzieki).A teraz pytanie z innej beczki:ile kg.daja ci bandzae i kostium w przysiadze oraz sam kostium w mc.?

same bandaze... jak wstalem 165x4 to zrobilem w bandazach 180kg x5 .. ale srednio technicznie
caly sprzet do siadów ... na ostatnich zawodach dodal mi ok 45kg . Normalnie troche wiecej z niego wyciagam i w szczycie mysle dodawal mi 60kg (roznica na zawodach ... treningowo "troche" wiecej)
kostium do ciagów ... kiedy ciagnalem najwiecej dodawal mi ok 30kg

:)

Dokładnie ;] . Ciężkim treningiem na maxa od początku bardziej zajedziemy nerwy niż mięśnie. A w sile śmiem twierdzić że to układ nerwowy jest ważniejszy niż same mięśnie.

Kuba_SnK - łykasz omege 3 ? bo wydają mi się pomocne w budowaniu "siły nerwów"