Kombinowane diety pomocy redukcja

.

Z dietą i treningiem jest tak - jest mnóstwo teorii. Część wyssana z palca, część poparta badaniami. Jedne działają na jednych a na drugich nie. Trzeba wyjść z założenia, że każdy swój rozum ma i z różnych porad potrafi wyłuskać te wartościowe. Kluczową rolę pełnią tu argumenty. Nie "bo tak" "bo ja tak uważam" "bo będziesz chora" (jeśli będziesz to na co dlaczego i z czego to wynika?). My Ci nic kazać nie będziemy, nie wskażemy jednej przejrzystej drogi. Ty musisz zdecydować a my możemy skorygować, doradzić, zasugerować.

Nie rozumiem tych screenów, wygeneruj zrzut i wrzuć w jeden post (jest tam taki przycisk "wygeneruj zrzut"

Wiesz, zaczęłam wtedy interesować się zdrowym zywieniem leczeniem naturalnym i jemu chodziło o to że moje problemy zdrowotne zaostrzają się od węglowodanów i tylko ketoza jest lekiem na wszystko

Tak samo sugerował że jestem gruba bo mam insulinooporność, nie wiem nie zbadałam mam wprawdzie PCOS ale nie wiem co węgle mają do tego, jest jeszcze kwestia tarczycy

Przee wszytskim wykonaj badania, pakiet tarczycowy, insulina i glukoza na czczo, to przynajmniej tyle, zeby miec jakis obraz inaczej to wrozenie z fusow.

Dieta, za malo kalorii, podbij bialkow i weglowodany.
Jelsi masz problemy z tarczyca, tojedzac takie ilosci wegli niczego nei poprawisz, bedzie tylko gorzej niestety :/

Psychorzodkiewka

Wiecie co ja mam po prostu chaos w głowie jeden facet ( z treningu) wmówił mi że od węgli przytyje będę chora że nie mogę jeść zbóż owoców a najlepiej to powinnam ćwiczyć siłowo na low carb przez pół roku i jeść około 1200 kcal... Teraz boje się jeść te zboża i owoce autentycznie, do tego byłam na low carb około 2-3 miesiące a potem jadlam raz 1200-1300 a czasem 2000 czy zepsułam metabolizm?

To nie jest tak. 1200 to glodowka, low carb nie jest dla kazdego. Owoce nikogo nie zabily, ale w pewnych sytuacjach sa niewskazane, przynajmniej przez pewien okres. Co do zboz....osobiscie uwazam, ze gluten to sieka dla nas, a pszenica to w ogole twor z innymi chromosomami niz kiedys. Badania na ten temat mnie przekonuja. Innych nie. Kazdy wybiera swoja droge. Sa tez tacy, ktorym ewidentnie szkodzi i nie, to nawet nie jest celiakia tylko nieswoista nietolerancja, bo zycia bez buly sobie nie wyobrazaja. Kazdy musi miec zywienie dopasowane do siebie, pod zdrowie i styl zycia. A tu trzeba troche eksperymentow, byle nie kosmicznych :) I przede wszystkim, malo przetworzone, z dobrych zrodel w miare mozliwosci. A ketoza przy tarczycy:NIE.


Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 14/03/2016 09:27:29

Wreszcie ktoś normalnie mi to wykalkulował, muszę chyba pokazać teb ten wątek temu człowiekowi który posiłkuje się filmami z yt jakoby wielu kobietom ketoza pomogła.
Badania mam zamiar porobić latem przy większej ilości czasu.
Białka w większej ilości nie trawie - zapalenie żołądka i zaparcie.
Glutenu i nabiału nie jem wcale ale boje się nawet ryżu, kasz, płatków. Do ilu kalorii podbić i ile jeść węgli, białka?

Bialka nie trawisz bo trawienie Ci nie dziala. Co robisz z zapaleniem zoladka, wyprowadzasz powoli? Twoj uklad trawienny nie da rady dobrze strawic miesa na etapie zoladka wiec i pozniej jest slabo. Postawilabym na twoim miejscu na wegle ze zboz nieglutenowych typu jaglana, gryczana niepalona, quinoa, amarantus, ziemniaki, bataty, ryz (niekoniecznie brazowy) troche owocow, chyba, ze masz po nich wzdecia. Jezeli nie zaczniesz od naprawy calego przewodu pokarmowego tj. wyjscie ze stanu zapalnego zoladka oraz dokwaszenie go (to pozniej), a takze wspomozenia jelit we wchlanianiu to niestety problemy tylko sie nasila. Wszelkiezaburzenia tarczycy sa przeciwskazaniem do diet niskoweglowodanowcyh, Jezeli pojawi Ci sie insulinoopornosc to wtedy juz trzeba uwazac i korzystac z wiedzy dietetyka klinicznego, a nie wyznawcy ketozy. Jezeli ktos Ci proponuje ketoze bez opracia sie o Twoje badania to jest po prostu.....ehm ehm.

Psychorzodkiewka

Tak samo sugerował że jestem gruba bo mam insulinooporność, nie wiem nie zbadałam mam wprawdzie PCOS ale nie wiem co węgle mają do tego, jest jeszcze kwestia tarczycy

Nie jestes gruba. Przynajmniej nie widze tego na zdjeciach, a osoba, ktora Ci to powiedziala jest niespelna rozumu.