Jakie MINIMUM węgli na redukcji ?

Siema. Czy przy redukcji można dać minimalne węgle typu 1 kromka czarna z miodem do śniadania (reszta białko + tłuszcz np 6 jajek całych)...i kolejne węgle to po treningu 50 gram carbo ? Czy będzie siła do treningu po takim śniadaniu ?

Reszte dnia zainwestowałbym w minimum 1/2 kilo kurczaka + rybka + ser feta ostatnio polubiłem + duuużo warzyw bo też spowrotem mi wchodza + te 100 gram orzechy jak wyjdzie mało kcali.

Detoxik - ja w yapdku apetytu na slodkie preferuję owoce swieże, ewentualnie suszone.

ryż z jabłkiem i cynamonem jest opcją miliard razy lepszą niż to co wsuwasz na sniadanie. NIkt nie każe Ci jesć niesmacznie. Jedzenie to przyjemność - jedna z wiekszych w zyciu, dla mnie wieksza niż bf ponizej 10%.

Jest tyle przepisów w internecie, masz wyobraznie, forum - kombinuj, ale nie na skróty

Minimalna dawka wegli to 0. Myślałem, że wiesz o tym Zasada jest taka - tniesz węgle, dodajesz tłuszczy. Możesz też mocniej podbić białko i zobaczyć odczucia

/pozdr

No niby wiem tylko nie wiem czy ludzie nie wariują od tego

Możesz mi coś napisać o tych paskach w aptece do sprawdzania ketozy bo o tym już powaznie nie wiem. Nie robiłem tego.

Ja też nie nie uważam, żeby to miało jakiekolwiek znaczenie. 'siła' ketozy zmienia się w ciągu dnia. Po ładowaniu 2-3 dni bodajże trwa wejście w keto.

Spróbuj sobie tkd. Węgle tylko przed lub po treningu w ilości ok 50-70g.

A co do wariowania to... musisz sprawdzić. Każdy ma inne odczucia. Na pewno pierwsze dni na węglach <30 będzie ciężko.

/pozdr

Trening zawsze mam po PIERWSZYM posiłku - lepiej więc dać je przed treningiem, a po treningu samo białko czy odwrotnie ?

Z przyzwyczajenia wolałbym węgle dać do tego pierwszego posiłku tylko pytanie czy po treningu moge ich nie dawac ? Nawet tego carbo.

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2010-11-01 18:39:43

Podepnę się, czy po aerobach (2 x w tygodniu) można pochłonąć tylko białko :> ?

Chodzi mi przede wszystkim o redukcję

Panowie,

jest wiele dróg do uzyskania sylwetki. Nie każda jest każdemu pisana, bo różne trudności jakie można na nich napotkać mogą przerastać możliwości organizmu

Idąc tym tokiem myslenia - nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi na tak ogólne pytanie. Jeśli chodzi o pytanie - czy potrzebujecie tych węgli PO treningu? Zależy jak ciężki jest trening, ale raczej NIE. Jeśli chodzi o węgle przed treningiem to wygląda to analogicznie.

Organizm sam może pozyskać wymaganą ilość ww na drodze glukoneogenezy. Pytanie tylko, czy odpowiada wam dieta keto w tym wypadku?

Jeżeli natomiast przyjmujecie, że jesteście na zwykłej zbilansowanej z ograniczoną ilością ww ze względu na postępy w etapach redukcji to zależy od odczuć. Z punktu widzenia suplementacji okołotreningowej ważniejszy będzie posiłek po treningu, ale jeśli nie jesteście w stanie zrobić dobrego treningu bez węgli to odpowiedź jest oczywista i nasuwa się sama

W skrócie - musicie sami sprawdzić odczucia.

/pozdr

Dzięki za odp - to ja na początek wrzucę węgle do 1 posiłki (przed treningiem) i zobaczę co będzie.

Od siebie moge dodac, (jako, ze od paru miesiecy jestem na low carbie i redukcji stopniowej) ze obecnie majac 2,2g/kg wegli zaczyna mi brakowac energii na treningach. W aero sie tego tak nie odczuwa moze, ale jak przychodzi do robienia WL czy dipsow to niestety w moim przypadku czuje znaczy spadek "maksymalnej" mocy.
No ale cos za cos, ciezko trzymac stala sile i spalac sadelko.

Pozdro

"Minimalna dawka wegli to 0."
kieszko nie zapominaj że mózg działa dzięki ww

nie schodził bym poniżej 50gr ww dziennie... nie ma sensu

Nie zapominam. Przeprowadziłem w tym temacie dyskusję z Bini'em /nie wiem czy dobrze odmieniłem / i rzekł on iż 'organizm nie musi spożywać ww by je wykorzystywać' co jest stwierdzeniem chyba każdemu znanym. Glukoneogeneza nie jest nikomu obca, kto choć trochę jest w temacie. W każdym razie miałem identyczne wątpliwości co Ty, ale Biniu rozwiał je mówiąc, że można długo jechać na 0 carb jeśli odpowiednio zbilansuje się białko z tłuszczem.

W każdym razie - ja na 0 carb byłem 2 miechy i sprawność umysłowa była standardowa /nie, nie uważam się za upośledzonego /. Fakt, że były ładowania, bo to ckd, ale przed pierwszym ładowaniem krytyczne były pierwsze 3-4dni, a później nie czułem żadnej różnicy pomiędzy high/0 carb w tym aspekcie i czułem się o niebo lepiej.

Ale jak zawsze - dla każdego coś innego. Mnie bardzo opornie szło palenie fatu na zbilansowanej, więc zdecydowałem się na ckd i leciało niesamowicie IMO. Na pewno wtedy mój poziom wiedzy był znacznie niższy niż teraz, ale mimo wszystko jakiś tam był, a i grubasy mi dietę sprawdzały

/pozdr