Gary umyte piwo wypite,lecimy na ciasto

u mnie git po gerze.dobrze reaguje i ja toleruje.wszystko staje jak trzeba, tylko rower nie staje. i o to chodzi!

lodzianin bij po udach. ja musze sie do barkow przelamac. bo bic tric kaptur najszerszy i klatka to troche egzotyka

w lewy jeszcze spoko, w prawy średnio

no musze na te uda się przemóc

pojadłem przez weekend mocno, a fatu jakby coraz mniej. Magia

magia,magia %%

ja tylko uda.sporo miejsca jest.zewnetrzna przednia cwiartka na odcinku 10 cm od biodra i 10 cm od kolana.tak wiec z 30 cm miejsca do bicia zostaje.

w udzie to naprawdę ciężko cokolwiek spyerdolić

zamiast cardio w weekend na rowerze polecam babciną szarlotkę, działa lepiej niż godzina orbitreka

szarlotka byla grana ale mamina nie babcina to na rzezbe nie weszlo...

no to słaby dobór suplementów, trzeba większą dawkę