Więc kalorie spalone obliczane są na podstawie zegarka garmin, ciągle tego samego noszonego od dwóch lat.
Bilans ustalam na 3000 kcal dziennie
Trening co drugi dzień fbw, hantle i ławka w domu
Jak trzeba będzie będę dopalał biegiem
Główny cel to wyrzeźbiona sylwetka i brak wstydu.
Mając 15 lat miałem ginekomastie od nadmiaru słodyczy i kalorii (została wycięta tzn, gruczoły sutkowe) . Wielkim kompleksem było rozebranie się na basenie nie mówiąc o zagadaniu do dziewczyny. W wieku 23 lat waga doszła do 120 kg! Wtedy zacząłem biegać i jeździć na rowerze. W około pół roku schudłem do 85 kg (nie była to zdrowa redukcja, głównie owsianka i tylko owsianka z cynamonem) Choć teraz mam 30 lat, wspaniałą żonę i córkę to nadal czuję że bez koszulki wstyd i żenada wracają
A więc do dzieła, wrzucam zdjęcie i dziennie opiszę po krotce jadłospis + opis dnia.
Dzisiaj zjedzona:
1) Owsianka z suszonymi owocami + serek wiejski
2) Jajecznica 6 jajek
3) 500g mielonego + warzywa = chili con carne podzielone na 3 posiłki
Zaraz wychodzę do pracy (pracuje w sklepie na towarze, staram się nie przemęczać - 7lat staż więc ileż można.)
Pozdrawiam
Zmieniony przez - Lamatron w dniu 2022-03-29 14:07:06