Fajny, konkretny trening, ja bym jednak nie upraszczała i zostawiła superserie, w tym cały jego urok
Jak pociśniesz z ciężarami, to będą efekty na pewno
julusiaczekCycki
padłam
Też jestem za pozostawieniem treningu w takiej formie powodzenia
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Dobrze jest i dużo mocy do treningu życzę, przyda się.
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
Za często uciekam od serii łączonych, bo boli... i czasami psychicznie wykańcza, ale tym razem się zawzięłam.
Czikita, bo na brzuchu mam 17 mm, bardzo dużo.
Poza tym wszystkie laski na SFD tak zarąbiście wyglądają, że aż wstyd czasami wrzucić swój brak formy.
Kebula, oni są niereformowalni,
ale zawsze, wszystkim bez wyjątku w tej branży podobały się moje nogi.
Dzięki dziewczyny, miło mi, że do mnie zaglądacie
BTW widać, że tu same babochłopy siedzą, bo taka żywa reakcja na... cycki.
***
Tymczasem, za ok. 15 min. kończę pracę i spadam na trening.
Jak przeżyję, zdam relację.
Zmieniony przez - AL3ktra w dniu 2016-01-22 15:51:10
DT Żelaznej Damy
http://www.sfd.pl/[DT]_AL3ktra-t1124304.html
Zmieniony przez - julusiaczek w dniu 2016-01-22 17:50:36
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
Byłam pierwsza, więc wyssałam wszystko, co najlepsze od matki
TYDZIEŃ #1
DZIEŃ #1
dieta
- wg rozkładu
1. owsianka z gruszką
2. omlet
3. omlet
4. hummus z twarogiem i bułką + czekolada gorzka
5. wieprzowina z ryżem
DZIEŃ 1
superserie
1a. wyciskanie na płaskiej 4x8-10
10kg/ 15kg/ 17,5kg/ 8*20kg
1b. wyciskanie na skosie sztangielki 4x 8-10 90sek
(2kgx2)/ (4kgx2)/ (5kgx2)/ 5*(6kgx2)
Pierwsza seria, przyznaję totalnie za lekko, ale dalsze już był większy wycisk.
Następnym razem lepiej dobiorę ciężar.
2. rozpiętki 2x 12-15 30sek
(2kgx2)/ 12*(4kgx2)
3a. podciąganie/opuszczanie 5x8-10
4x/ 3x/ 3x/ 3x/ 2x
robię samo opuszczanie, nie umiem się podciągać, ale zawsze próbuję
3b. podciąganie sztangi podchwytem 4x 8-10 90sek
12,5kg/ 15kg/ 8*17,5kg/ 6*20kg
Bardzo ciężko po opuszczaniu
4. wiosło sztangielka jednorącz 3 x 6-10
6kg/ 8kg/ 7*10kg
Też ciężko, opuściłam siłownię jako burak
Nie było źle, ale z treningu będzie coraz gorzej. Ciężary w górę.
Super-serię z opuszczaniem i podciąganiem sztangi już nie lubię.
Zmieniony przez - AL3ktra w dniu 2016-01-22 19:44:16
DT Żelaznej Damy
http://www.sfd.pl/[DT]_AL3ktra-t1124304.html