[Blog] - althetic- Zabawa w kuchni

A więc powoli weekend dobiega końca. Jutro powrót do rzeczywistości ale trochę ten poniedziałek łaskawszy poniewaz zaczynam prawojazdy na motor, pierwsze jazdy mam przed pracą z samego rana

A teraz dzisiejsza szama:
Sernik na pół z żonka żeby dobić bialeczko
Leczo z ziemniakami
Kurczak na następne dni
Lody
Chrupkie pieczywo z szyneczka serem

Wybacz, ale muszę - motor to masz w pralce, a jeździć możesz na motocyklu
Ja za gówniarze non stop sprowadzałem do domu komarki, WSKi, latało się tym po lasach, aż mi ojciec powiedział żebym sobie dał spokój zdam prawo jazdy jak będę miał 18 lat i kupię sobie porządne..... Do dzisiaj od kiedy z domu prawo jazdy minęło 14 lat prawie, od tamtej pory na motocyklu jeździłem raz, a nie kupiłem ani jednego xD chociaż żona coś przebonkuje to może w tym roku może...

No u mnie zabierałem się też każdego roku ale nigdy nie załatwiłem sprawy do końca, stąd teraz jescze większą radość:)

Mi brakuje jeszcze T i D, ale powiedziałem, że sobie kiedyś zrobię też

Omlet potreningowy
Batony i wrapy do pracy

Dużo teraz masz kalorii w diecie??

Dopiero drugi tydzień masy, zaczymy delikatnie bo trener mnie nie zna. 2700 dt 2500nt. Jutro jaos raport narazie waga stoi więc może podbijemy coś zaraz

Owsianka
Jajecznica
Ziemniaki pieczone z kurczakiem marchewka i groszkiem w sosie pomidorowym
Baton do roboty

Sernik
Energy zero
Ryba z frytkami na obiad i w pojemniku do pracy na drugi dzień
Trochę słodyczy z sfd, niestety rurki okropne w smaku poszly do śmieci reszta super

Paczkę słodkości konkretną wziąłeś