Piszę w dziale dla zaawansowanych, ponieważ jest tu na pewno sporo doświadczonych ludzi i zapewne są i tacy, którzy mieli niestety kontuzje barków.
Ze względu na nie najlepszą budowę mam problem z barkami, tzn. są ćwiczenia które po jakimś czasie powodują u mnie kontuzję (rodzaj naciągnięcia, uczucie bólu) co powoduje, że odpuszczam wszelkie wyciskania na jakiś czas niestety. Te ćwiczenia to np. wznosy sztangielek bokiem, przodem, podciąganie do brody (fatalne). Oczywiście może być też problem kulawej techniki. Nie mam problemów z WL.
A z drugiej strony, wyciskanie żołnierskie w staniu jest dla mnie idealne, nie mam z tym problemu i idzie dobrze.
Problem polega na tym, że w mojej nowej siłowni, niemożliwe jest robienie wyciskań w staniu (jestem wysoki), są dwa stanowiska do wyciskań sztangą, jednak są tak nieprzystosowalne (to bardzo stary sprzęt, bez żadnej regulacji) dla mnie, że sama rozgrzewka napawa mnie strachem.
I tutaj proszę o poradę: jakie ćwiczenia są najbezpieczniejsze i najlepsze na barki - wyciskania sztangą czy sztangielkami, co mam wybrać? Mowa o wyciskaniu wyłącznie w siadzie.
Pozdrawiam.
The only easy day... was yesterday!