Wczoraj wieczorem poszla drabina na wyciskanie nad glowe - 20kg kettlebell
123 123 123 - na lewa reke wiele wiecej bym, nie zrobil, prawa jednak sporo silniejsza
Dzis poszly Swingi 20kg przeplatane skakanka
50 swingow
100 skokow
25 swingow
100 skokow
25 swingow
100 skokow
25 swingow
100 skokow
25 swingow
100 skokow
Po tym superseria na bic-tric
4 serie bez odpoczynku
uginanie na lewa 12 powt, uginanie na prawa 12 powt,
pompki na poreczach 12 powt
Na koniec ze sztanga 22 kg zrobilem walking lunges po podworku, dwie serie, coby udom przypomniec co to jest wysilek
Dzis odbieram auto z salonu, Yaris 1.3 prawie nowka, wiec pewnie bedzie mniej rowerku i chodzenia, chociaz postaram sie nie zaniedbac
Plan na jutro to 5min TGU tym razem z 16kg, chce robic naprzemian co drugi trening 20 co drugi 16 zanim 20 nie zacznie mi lzej wchodzic.
Po tym beda 2 mile (3200m) biegu po dzielnicy, postaram sie poprawic wynik, ostatnio bylo 17:55 wiec nie za ciekawie. W przyszlym tygodniu chyba poszukam sobie w miare prostej drogi i zrobie test coopera, bo rozumiem ze coopera nie robi sie w gorzystym terenie?
Po bieganiu pocwicze podciaganie nachwytem, moze martwy ciag 50kg (tylko tyle mam) i to bedzie na tyle
Czas na drugie sniadanie, 3 smazone jajka, kilka plastrow bekonu, pokrojony pomidor z sola i pieprzem. Normalna domowa dieta, wywalilem tylko slodycze. Jak brakuje mi cukru to jem granole z mlekiem
Moze powyzsze jest chaotyczne, ale cwicze dla siebie, dla radosci, dla kondycji, zadatkow na zawodowca nigdy nie mialem
Zmieniony przez - ten_nowy w dniu 2015-10-19 12:26:17