DT Bobeuszz - Fat to Fit

Jedyną rewolucję jaką można mieć po tym białku to rewolucja w portfelu- jak komuś się nagle zapragnie kosztować wszystkich naszych smaków :D

Amber - Gdybym mógł to bym się podzielił :)
Doris - Jak podliczam ile kasy wydawałem wcześniej na szlugi i piwo to mógłbym mieć 5 smaków miesięcznie, tylko jak to zjeść he

Dzień 37

Po treningu nóg dostałem jakichś strasznych bólów w krzyżu. W pierwszej chwili pomyślałem ocho pewnie jakiś uraz, kontuzja i umrę. Polukałem trochę w necie no i doszedłem do wniosku, że ten ból nie jest związany z kręgosłupem, a z mięśniami. Znalazłem jakiś filmik z ćwiczeniami rehabilitacyjnymi rozciągający mięśnie wokół kręgosłupa, uda, pośladki etc. No i eureka. 15 minut roboty i generalnie po problemie. Efekt uboczny jest taki, że tak mnie wyprostowało jak bym połknął kij he, a przez zakwasy na nogach chodzę jak gejsza.

Przez ten ból nie miałem jako tako specjalnego apetytu, upiekłem ponad kilogram udek z kury z ziemniakami i jadłem przez cały dzień. Oczywiści wpadł też whey UNS.

Dzień 38 dzisiaj

Trening
1. Wyciskanie na płaskiej 4x 40/50/60/60 kg
2. Wyciskanie hantli na skośnej do góry 4 x 15/18/18/21 kg
3. Krzyżowanie linek wyciągu w staniu 4 x 10 ruchów

Konsumpcja
1. Kurczak + bułka pełnoziarnista + kapusta
2. Śledź + bułka pełnoziarnista
3. Whey
4. Kurczak + makaron pełnoziarnisty + buraki (to był gigantyczny błąd z tymi burakami)

Suplementacja
Whey, sylimarol, laremid

Mam 2 pytania.

1. W jaki sposób dodajecie zdjęcia, że można wokół nich dodać tekst? Ja dodaję przez "dodaj zdjęcie" ładuje z dysku, ale generalnie nigdzie mi się to nie wyświetla, a potem zdjęcie pojawia się na dole postu. Czy może używacie tej opcji z url i wrzucacie na inny serwer ?

2. Jakieś sposoby na dobry sen ? Tzn zasnąć 23-00, a wstać o 8-9 rano. Stosowałem na to ZMA, ale generalnie ma to na mnie odwrotne działanie i nie mogę po tym zasnąć przez bardzo długo. Nawet po wysiłku fizycznym są problemy z zaśnięciem.

Bobeuszz

Amber - Gdybym mógł to bym się podzielił :)

ale miło

Co do zdjęć wrzucamy na inny serwer
A na sen to nie wiem... ja ostatnio to kładę się i mnie nie ma

może zbytnio się zbytnio pochylasz przy siadach itp ? najprościej w swiecie spompowały ci się prostowniki :D też tak miewam w tedy ta duża piła jest wybawieniem kladziesz sie na brzuchu i plecki odpoczywaja :D

Dlaczego połączenia makaron + kura+ buraki to był gigantyczny błąd?:)
Oby ból szybko minął !

No własnie? ja buraki w tym połączeniu wciągam nie raz i wszystko ze mną ok

zasem te słoikowe buraki takie są :P

Wiesz co ja z racji braku czasu dodaję zdjęcia tak jak ty, po czym klikam edycję postu i linki które są zdjęciami (tak obrazowo powiem) przeklejam w odpowiednie miejsca i po problemie

Elo he

Ból pleców już przeszedł. Cielu faktycznie chyba ma rację z tym, że za bardzo się pochylam przy przysiadach i to może być wina, że te prostowniki potem bolą. Popracuję nad techniką. Za to do dzisiaj trzymają mnie zakwasy na klatce piersiowej he. Przez ostatnie dni trochę pofolgowałem z jedzeniem, ale bez jakiejś tragedii. Po prostu wpadły 2 kiepsy (na raz). Co do buraków to czasem działają na mnie jak płatki owsiane, ale to już wiadomo wspomniane wcześniej IBS, więc pozostaje przy korniszonach.

Dziś wybrałem się na zakupy, aby uzupełnić domową spiżarnię. Postanowiłem też, że nie będę codziennie spędzał tyle czasu w kuchni, więc z 1,5 kg indyka zrobiłem gulasz i podzieliłem na porcję do zamrażary. Tak samo zrobiłem z 1,5 kg piersi kurczaka, namoczona w przyprawie węgierskiej, usmażone i do zamrażary. Mam nadzieję, że trochę mi to usprawni komponowanie posiłków.

W sumie tydzień można zaliczyć do nie najgorszych, pomijając fakt, że jakoś dość boleśnie odczuwam zakwasy. W konkursie wygrałem poradę u dietetyka z badaniem składu ciała czy czymś takim, jakiś bajer za 150 zł. Obczaję to po niedzieli i oczywiście podzielę się tym co tam powiedzą. Dodatkowo czeka mnie wizyta u zwykłego lekarza, a żeby ulżył mi w braku snu, bo mam już dość męczenia się z tym problemem.

Zmniejszyłem ilość mleka w shaku z Whey UNS i poziomkowy zamienił się na malinowy he

Też staram się oszczędzać czas kuchni i to co mogę gotuję na kilka dni
Co dziś robiłeś? czyżby niedzielne lenistwo?