[DT] Do wesela się wyrobi. Alex3311 & popuri.

Wykuruj sie odloz silownie na bok , bo jak bedziesz myslal ile bysmogl zrobic przez ten czas to tylko bedziesz sie dolowal. Odpocznij zregeneruj sie i zacznij na nowo z Pier**** , wychodz z choroby

Dzięki bardzo hover :)

Dokładnie tak jak mówi hover. Nie zajeżdżaj się, bo będzie jeszcze gorzej ;)

tak jak przypuszczałem wcześniej symptomy sugerowałby chorobę, ale nic się nie martw :)
Wszystko nadrobisz

Dzień 8
DNT



Z rana mimo złego samopoczucia miałem wielką ochotę na czipsy ( nawyk sprzed kilku tygodni ) Postanowiłem więc że zrobię własne "czipsy". Ogólnie gorączka mi zeszła do ok 37.5, apetyt z rana był ale około 18 się zmył. Miałem w planach zrobić drugi obiad i kolację ale nie mialem całkowicie ochoty. zjadłem trochę owoców. Byłem u lekarza i dostałem skierowanie na badania laboratoryjne. Tak więc jutro postaram się podbić kcal ( w porównaniu do dnia wczorajszego i dzisiejszego ) do około 2500 kcal. Jutro będzie bez shake bo jadę na pobranie krwi, a później tego już nie wcisnę.
Dzisiejsze posiłki wyglądały tak ( pierwszy miał 2 kotlety mielone zamiast kury ). Niestety na tych dwóch posiłkach się skończyło.


Zrzut :


Z supli Omega 3 + witamina C, którą brałem już od kilku dni ale zapominałem o niej pisać.


Trzymajcie kciuki za mój jutrzejszy apetyt :) Z góry wielkie dzięki. Jak będę na siłach to pójdę na siłkę :>

Dzień 9


Zestaw B
MC klasyczny 4 serie 12x10x10x9
wykroki 4 serie 12x12x12x7
wyciskanie hantelek na ławce skośnej dodatniej 4 serie 12x10x10x8
unoszenie sztangielek do boku stojąc 3 serie x10
prostowanie przedramion na wyciągu górnym 3 serie 12x9x7
uginanie przedramion ze sztangielkami z suplinacją 3 serie 10x9x7
Wymachy nóg w podporze 3 serie x 12

Może mały opis dzisiejszego dnia. Spałem 4 godziny - uczyłem się na sprawdzian. Nie jadłem śniadania bo miałem mieć pobranie krwi, lecz odpuściłem bo była kolejka a na 1. godzinie lekcyjnej był ten sprawdzian ( więc jutro też będę musiał przeżyć bez śniadania ). Wróciłem ze szkoły, zjadłem obiad i położyłem się spać na godzinkę. Obudziłem się bardzo zaspany i biegusiem na siłkę. ( Przy każdym ćwiczeniu było dodatkowe obciążenie w postaci półkilogramowych powiek ) Po Martwym ciągu i wykrokach ( o czym mówi liczba wykroków w ostatniej serii ) dosłownie leżałem i kwiczałem - największe zmęczenie na siłce do tej pory ( bardzo się z tego cieszę - teraz, gdy leżę w łóżku ) Nie mam pojęcia jak dokończyłem trening ale dałem z siebie wszystko :) Sto procentuf albo niczo.




Zdjęcie obiadku ( dzisiaj sos bardziej gęsty niż zwykle :D )


i zrzut całej diety :

*Edit. W 3 posiłku było 10 g oliwy z oliwek - tradycyjnie. Błąd przy wpisywaniu

Ogólnie 2,5k kcal - tak jak sobie wczoraj postanowiłem, jutro niestety nie będzie dużo więcej gdyż znowu nie będę jadł śniadania. Makaronu do ostatniego posiłku nie było bo byłem zapchany tym ryżem ze zwiększoną ilością kurczaka.

Z supli tak jak do tej pory Omega 3 + wit. c



Mimo prawie zupełnie zapchanego nosa, zmęczenia i innych przeciwskazań uważam dzisiejszy dzień treningowy za udany :)

Zmieniony przez - Alex3311 w dniu 2014-12-09 22:11:06

Zmieniony przez - Alex3311 w dniu 2014-12-09 22:12:48

Dzień 10
DNT




Dzisiaj z rana byłem na pobieraniu krwi więc znowu bez śniadanka, ale ogólnie wpadło jeszcze więcej kalorii niż wczoraj więc jestem zadowolony. Te brakujące węgle będę na spokojnie wbijał płatkami owsianymi na śniadanie i wszystko wróci do normy :)

Zrzut :



Z supli Omega 3 + wit. C


Jutro na siłce zestaw A, więc będę się uczył robić przysiady Własnie dlatego skupie się głównie na technice a nie na ciężarze. Więcej o tym jutro :)


PS Posiłek 3 czyli ryż zrobiłem z curry - pierwszy raz ( Kuchenne inspiracje od Maksyma ) Dzięki wielkie xD na pewno będę robił częściej !

Zmieniony przez - Alex3311 w dniu 2014-12-10 22:50:23

Technika przede wszystkim, a szczególnie w przysiadach :)

Akurat w ciężkich ćwiczeniach wielostawowych ciężar często pomaga w wykonywaniu technicznej pracy - oczywiście nie mówię tu o >80% CM tylko takich, których dobór pozwala na wykonanie 10-15 powtórzeń. Koncentracja, sztanga na plecy i walczysz z grawitacją

Zgadzam się z pilką, z śmiesznymi (dla osoby trenującej) ciężarami, nie ma co szlifować techniki w wielostawach, bo ruch będzie nienaturalny, zupełnie inny balans. Trzymaj te 15rep i sie ucz :)