DT Corum/2013/ rok str.55

dawno nie masz dużej podaży białka, nie spotkałam sie z "przebiałczeniem" owszem niektore przy wyższej czyli ok 150g ilości bialka nie chudną i tyle, ale puchnąć Chcesz to sprawdz, obetnij 20g tylko ww musisz podnieść o tyle i pierw zrób 3 dni tylko na jabłkach, powinny to być słodkie łagodne jabłka i jesz przez trzy dni tylko je dowolna ilośc pijesz herbaty, zioła wodę.
Takie coś masz pierwszy raz w życiu?

Zmieniony przez - obliques w dniu 2013-04-27 16:52:01

Szefowo - najpierw odpowiedź na pytanie czy to już kiedyś miałam.
Miałam. Kiedyś, chyba z ponad półtora roku temu - koleżanka próbowała namówić mnie na Dukana.. Gdzieś z tydzień chyba, bo dobrze tego nie pamiętam - jadłam praktycznie sam nabiał i furę drobiu. Takie g.. wyskoczyło mi ale tylko pod pachami. Nie zwróciłam na to zbytniej uwagi, w sumie myślałam że to od maszynki że może się zadrapałam. Te zmiany nie były zbyt duże ale paprały się no i swędziały. Dieta bardzo mi się nie podobała więc pyerdolnęłam ją w kąt. Ale nabiał jadłam zawsze i nigdy nie miałam z tego powodu żadnych sensacji skórnych. Fakt że nie obżerałam się nim jak głupia. Dlatego teraz miałam nieodparte wrażenie że to coś od dużej ilości białka..
Od pewnego czasu według zaleceń nie jadam nabiału.
Poranna rozgrzewka: 100 pajacyków.
Dziś był trening A.
Po kolei:
Rozgrzewka: HIM, HAM, ćwiczenia Mawashiego.
1A.MC: 3x8x65kg (rozgrzewka z 45 i 55 kg)
1B.Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę: 1x14x17kg, 1x11x17kg, 1x10x17kg
2A.Wznosy bioder ze sztangą: 3x10x60kg
2B.Wyciskanie hantli siedząc: 1x13x10kg, 1x12x10kg, 1x9x10kg.
3A.Invert rows (2xmax): 1x5, 1x4.
3B.Pompki T: 2x8 (po 4 na stronę).
4.TGU 2x5 na stronę: 2x5x4kg(hantla)
Sprint na orbi: 30sec slow, 30 sec max, 5 obwodów.
Komentarz:
1A.MC: Ok
1B.Wiosłowanie hantlą w oparciu: tak jak Szefowa kazała - czyli do maxa.
2A.Wznosy bioder ze sztangą: do przodu
2B.Wyciskanie hantli siedząc: też do maxa na każdą stronę.
3A.Invert rows (2xmax): tu dziś słabiej
3B.Pompki T: 2x8 tak samo jak poprzednio - robiłam po 4 na każdą stronę potem chwila przerwy (ok.15 sekund) i znów 4. Potem dłuższa przerwa i od początku 4 i 4.
4.TGU 2x5 na stronę: starałam się
Pytanko odnośnie aerobów: jeżeli mam sprint na orbim - jechać jeszcze potem aero? Do sprintu dodaję za każdym razem jeden obwód.
Miska na jutro:
Trzy dni na jabolach. .
Do tego woda, ziółka. Rozumiem że kawy niet. :'-(
Apteka: tran, magnez, rutyna. 1 piguła Furosemidu z rana (więcej nie).

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-04-27 21:53:15

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-04-27 22:46:34

kawy na oczyszczaniu to nie pije sie niestety
Aero miało sprawdzic czy ci niepomoże w odpuchnięciu, normlanie jak widzisz ze ono nic nei zmienia zostań przy samych sprintach

Wiesz duza ilosci kurczaka i nabiału i tylko to to zupełnie co innego niż zbilansowana dieta 120g białka w sumie również warzywnego, ale zobaczysz na 100g co bedzie, po kurczakach fermowych wszystkim wyskakują równe syfy

Trening ok, Co czujesz przy znosach bioder?

Przy wznosach bioder to: czuję piekielnie poślady (na samym szczycie jeszcze je mocno spinam) i je pierwsze odczuwam, potem dochodzą łydki (bo zaczynają się pięknie trząść), na samym końcu dopalają mi dwugłowe szczególnie w górnych częściach.
I mam zayebiste siniaki od sztangi. Wygląda to tak jak by ktoś mi przywalił solidnym drągiem. Mam nałożoną na gryf taką piankową osłonę do izolacji rur ale przy tym ciężarze to już za mało.
Do aero to ja przyzwyczajona jestem. To już odruch Pawłowa . Myślę że jak daję radę je robić po treningu to będę zasuwać na orbim. Jestem po nich jak wyżęta szmata (fizycznie) ale psychicznie to czuję się świetnie. Po prostu chyba endorfiny szaleją

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-04-28 10:54:53

dobra

Poniedzielnik eto nie charoszyj dzien... :'-(.
Dziś obowiązywał trening A który jednak został wykonany tylko do połowy..

1A. Przysiady 3x8-10/90sec rest (wolna sztanga): 1x10x40, 1x8x40kg, 1x6x40kg
1B. Wyciskanie sztangi na płaskiej 3x10/90sec rest: 1x12x35kg, 1x10x37,5kg, 1x9x37,5kg.
2A. RDL 3x8-10/90sec rest: 1x10x65kg, 1x8x65kg,
2B. Wznosy tułowia z opadu 3x10: 3x10xcc
1C. Wznosy ramienia bokiem w opadzie tułowia 2x8 na rękę: 0
2C. Wypady 2x10: 0
D. Kołyska 2x12: 0
E. Skoki z kolanami do klatki 5min, 10skoków na 1min: 0
Powód? Ano taki że: do pewnego momentu to było całkiem OK. Szczególnie wyciskanie na płaskiej mi się spodobało bo poprzednio 37,5kg to mi tak dobrze nie szło.
Wzięłam się za RDL i wznosy. Pierwsza seria - zaczęłam się delikatnie trząść i jakoś tak niefajnie się poczułam. Myślę no tak - drugi dzień na samych jabcach wychodzi ale jakoś damy radę. Po drugiej serii wznosów: ciemno w oczach i galop do WC. Wyżęło mnie straszliwie a że w żołądku tylko jabłka i woda to siedziałam na podłodze w kibelku i dobry kwadrans nie mogłam się pozbierać.
Sorry Szefowa ale taki trening na samych jabolach to nie dla mnie niestety.. Może jak przyjdzie czas regeneracji?
Na jutro ułożę chyba już normalną miskę z obciętym białkiem do 90g i podniesionymi węglami do 130g. Chyba że Szefowo inaczej zadecydujesz..
Teraz pomiary. W czwartek byłam już tak zapuchnięta że waga pokazała 68kg. Trzy dni brania Furosemidu i widać efekty. W tej chwili go nie biorę bo nie widzę takiej potrzeby. Zalew został na razie zatrzymany. W sumie - wróciłam prawie do wymiarów początkowych z marca. Zaczynam ganianie po lekarzach.
Uczulenie ma się dobrze . Coś już wyskoczyło w zgięciach kolan i czoło też mam zaognione. Jutro umawiam się na wizytę do dermatologa no i czekam do 8 maja na te testy alergiczne.
Zaczynam powoli widzieć zmiany w nogach. Tyłek może nie za bardzo ale w czwórkach i dwójkach zaczyna coś się powolutku dziać. I to jest optymistyczny akcent w tym wszystkim .



Przepraszam ale wciąż mam kłopot z dobraniem rozmiaru tabeli :'-(


Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-04-29 22:32:04

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-04-29 22:32:52

no nikt nie mowil ze masz na samych jabcach cwiczyc toz sily nie ma , poczekaj te trzy dni

W paincie robisz tę tabelę?

Corum, Tyś się zakatować chciała tym trenningiem...
A tabelka rzeczywiście oczoj**na

obliques

no nikt nie mowil ze masz na samych jabcach cwiczyc toz sily nie ma , poczekaj te trzy dni

No ale nikt nie powiedział że mam przeczekać .
Ruda. Robię tabelę w OpenOffice ale motałam się tak że robiłam PrntScreen, do Painta i wtedy próbowałam rozmiar dobrać. Ale jak widać ..jowo mi to wychodzi..
Kajtek. Nie tylko Szefowa lubi HardCore.. .
No to dziś się obcyndalam (ale tylko aero w planie są). A jutro się najem i ruszam do boju.
Miskę wrzucę później. Obetnę nabiał i w ramach eksperymentu wywalę jajka.
Lekarz przepisał mi Zyrtec ale wstrzymam się tydzień z braniem. Jeżeli uczula mnie coś z jedzenia to piguły zafałszują wszystko.