Pasibrzuchy poszukiwane

No właśnie Solaros, ale spasłem się(105kg) i bolą mnie nogi między stopą a kolanem, chyba pistrzele to są? No i co mi z 15minut biegania, lepiej chyba z 40-60min rowerek?

hehehe

mialem to samo - ale najgorsze bylo to ze samo 'iscie' powodowalo bol
a w drodze 3-4km musialem stawac z 50razy bo taka pompa byla

Eltoro źle trochę to napisałem. A nawet bardzo źle.
Na tej maszynce znacznie łatwiej jest mi osiągnąć zakładany puls i go utrzymać. Nie jestem zasapany, ale już po 5 minutach zaczynam się bardzo mocno pocić. Po 10 minutach mogę wykręcać koszulkę, a po 40 minutach na wadze jest 1,5 kg mniej Ale zmęczony jestem mocniej na rowerku stacjonarnym bo trudniej jest mi osiągnąć puls i potem go przez dłuższy czas utrzymać. Dlatego ja wyżej cenię to urządzenie. No i trening na nim jest ciekawszy.
Próbowałem biegać. A w zasadzie marszobiegi, ale przy obecnej wadze niestety jest to niemożliwe. Kolana tak mnie bolały, że chodzić nie mogłem. Dlatego najlepiej u mnie sprawdza się ten steper, czy tam stopień jak to nazywają. Puls cały czas na wysokim poziomie, stałe tempo i ogromne ilości wody wyłażą z człowieka. Ale zasapany nie jestem, mogę normalnie rozmawiać.
A tak na marginesie. Jakieś fajne seriale potrzebuję żeby odcinek tak 40-60 minut trwał:D Grę o tron na bieżąco oglądam.

Zmieniony przez - Martainn w dniu 2012-04-16 21:22:45

A mój bebzon sie troche zmienil nizeli w profilu ale nie za wiele... wiec nie wrzucam moze jakies +4cm w profilu mam 80kg a teraz waze 85,6kg ale nogi i plegary tez na duzy +

No właśnie, to jest coś a'la pompa w pistrzelach i boli tak że nie mogę długo biegać :/ ale martwi mnie to że po godzinie rowerka nie jestem nawet mokry. Zanim przestaną boleć nogi to muszę zrzucić z 5kg

Martainn oglądnij "Odwróceni" stare dość ale gorąco polecam

PS: Ja oglądam gołe baby na aero

Zmieniony przez - Eltoro_KrK w dniu 2012-04-16 21:28:49

Właśnie o tym piszę. Żeby się spocić na rowerku potrzebuję albo dużo czasu, albo mocno pedałować aż nie mogę złapać oddechu. Na tym oddech jest ok, a na ziemi mogę miskę postawić, bo tyle wody cieknie.
Mnie piszczele nie bolą. W ogóle jak biegam to nic mnie boli. Za to po biegu kolana tak naparzają, że nie mogę chodzić.

No i ja mam do pupy rowerek bo mechaniczny i dając na maxa nie czuje obciążenia w ogóle. Tandeta za 250zł

no ale pany - przeciez nie pocimy sie smalcem?
jak sie nie pocisz tez palisz fat!
pocisz sie bo organizm sie chlodzi

masz wysilek = spalasz fat
ba
siedzisz przed tv -> tez spalasz ale mniej

masz pewny %HR i zalezne od tego procentu spalasz cos lub cos innego (glikogen/fat)
ba
zawsze spalasz glikogen i fat

nie ma tak ze tylko fat albo tylko glikogen - ale mozesz zrobic ze bedziesz spalal albo wiecej fatu albo wiecej glikogenu
i to zalezy wlasnie od tego %HR max

Zmieniony przez - solaros w dniu 2012-04-16 21:35:44

No zgadza się. I ten HR łatwiej mi osiągnąć na tym dziadostwie niż na rowerze. Niby magnetycznym, ale ustawienia takie, że albo sobie mogę pedałować jak głupi żeby hr było odpowiednie, albo jest tak duże że kręcić nie idzie.

'1. Wysiłek beztlenowy poniżej progu przemian mleczanowych – wysoka intensywność, czas krótszy niż 25 sekund
źródło energii : fosfageny
2. Wysiłek beztlenowy powyżej progu przemian mleczanowych – bardzo wysoka intensywność, czas pracy od 25 sekund do 3 minut
źródło energii : glikoliza beztlenowa
3. Wysiłek tlenowy (glikoliza) – niska/średnia intensywność, czas pracy powyżej 12-15 minut do godziny ( i dłużej)
źródło energii :glikoliza tlenowa + wolne kwasy tłuszczowe
4. Wysiłek tlenowy (lipoliza) – niska intensywność czas pracy powyżej 20 minut.
źródło energii : wolne kwasy tłuszczowe'

niwix'owe