Bardzo sie ciesze, ze trafilam tutaj, ponownie, w momencie, kiedy rozpoczela sie akcja "PRZED CZTERDZIESTKA".
Zbieralam sie z zalozeniem dziennika juz dobre dwa tygodnie, a teraz to idealny moment
Na forum SFD jestem juz od jakiegos czasu. Dwa lata temu zaczelam sie redukowac z pomoca obliques i z calkiem pozytywnym wynikiem. Niestety nie udalo mi sie utrzymac tego, co osiagnelam i jestem bardzo zla na siebie, ale coz, trzeba walczyc od nowa, tym razem sie uda!
Zaczne od kilku slow o mnie :)
Wzrost: 175 cm
Waga: 69 kg
Biust: 95 cm
Pod biustem: 80 cm
Pas: 73 cm
Brzuch: 85 cm
Biodra: 99 cm
Udo: 58 cm
Łydka: 39 cm
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, biodra
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust, twarz
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: kiedys dlugo siatkowka, potem troche silowni, a po ostatniej redukcji mialam przerwe, ale od okolo 1,5 miesiaca chodze znowu na silownie (3 razy w tygodniu)
Komentarz do powyzszego:
W zasadzie wrocilam do wymiarow przed redukcja. Waga mi troche skoczyla, ale waga sie nie przejmuje, bardziej mi zalezy na obwodach i jedrnosci skory, bo przed czterdziestka to wiadomo
Moj CEL to:
Troche sie zredukowac, po kilka cm w brzuchu, biodrach i udach i poprawic jakosc ciala, ujedrnic sie, popracowac nad kondycja
Co lubisz jeść na śniadanie: platki owsiane z mlekiem i owocami, jajka (jajecznica, na twardo, sadzone), grahamka plus kawa z mlekiem
Co lubisz jeść na obiad : mieso plus salatki, zupy-kremy, lubie tez makarony z sosami roznymi (wiem, bedzie trzeba ograniczyc)
Co jako przekąskę : owoce, orzechy
Co jako deser : lubie slodkie, ciasta, lody (obiecuje zapomniec o nich na jakis czas calkowicie)
Ograniczenia żywieniowe : nie mam
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : jestem zdrowa, miesiączkuję regularnie (biore tabletki anty)
Preferowane formy aktywności fizycznej : silownia
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : witaminy (Centrum)
Stosowane wcześniej diety : podczas ostatniej redukcji zbilansowana, wczesniej raczej nie dietowalam jakos specjalnie
Jesli chodzi o ostatnie poltora miesiaca w moim zyciu, to zaczelam chodzic na silownie i troche zmienilam swoj sposob odzywiania, ograniczylam slodkie, przerzucilam sie na mieso z grilla, wieksza ilosc warzyw, na sniadanie jadlam np. grahamke z humusem, albo jajka sadzone, albo losos wedzony z kozim serem i jajkiem na twardo, czasem biala bulke.
Teraz zalozenia na aktualna walke
DIETA:
W zwiazku z praca, nie moge jesc w sposob jaki jadlam podczas ostatniej redukcji. Na sniadanie bede jadla to, co do tej pory, ale bardziej postawie na owsianke plus jajka (tutaj rozne kombinacje).
Obiad po treningu (czyli lunch w pracy), bede brac pudeleczka z miesem i kasza/makaronem plus jakas salatka.
Na kolacje mieso (kurczak, wolowina, owoce morza, watrobka) glownie z grilla plus salatka warzywna.
Mam maly problem z posilkiem przedtreningowym i potem z "przekaska" w pracy, ale porusze go nizej, zeby nie zginal w tych informacjach.
Zalozenia diety:
Mysle, ze rozpoczne od 1800 kcal, przy czym:
B 171
W 180
T 44
Dokladnie taki rozklad mialam zaczynajac poprzednia redukcje :)
TRENING:
Tak jak wspominalam, zaczelam trenowac znowu jakies poltora miesiaca temu. Chodze 3 razy w tygodniu na silownie.
Niestety mam ograniczony czas na silowni, ok. 45-50 minut, poniewaz wykorzystuje przerwe na lunch.
Zaczelam od treningu ACT wg Michaila (przez miesiac na rozruszanie sie), a potem zaczelam FBW dla poczatkujacych, ktory delikatnie zmodyfikowalam (na koniec 20 min aerobów).
Aktualna wersja treningu wyglada tak:
Trening A.
A. Przysiad (ostatnio 12 x 30 kg)
B1. wyciskanie sztangi laweczka plaska (ostatnio 3 x 30 kg)
B2 przyciaganie drazka dolnego siedzac do klatki
C1. prostowanie nog w siedzeniu
C2 wznosy z opadu
D. plank (1x ile dasz rade utrzymac)
Trening B.
A. Martwy ciag (RDL) - ostatnio 15 x 30 kg
B1. Wyciskanie sztangi stojac (robie hantlami) - ostatnio 15 x 6 kg
B2. sciaganie drazka gornego do klatki szeroko z nachwytem
C1. wypady
C2. uginanie nog lezac
D. pompki 1 seria na maksymalna ilosc powtorzen
Dopiero jestem na poczatku tego treningu, maksy sa nie takie jak powinny, ale ciezko mi bylo zaczac od razu od 40 kg w RDL, chcialam sie rozkrecic... Poza tym problem na tej silowni jest taki, ze obciazania najmniejsze sa po 2,5 kg, wiec w sumie na sztandze zwiekszam o 5 kg, jakos bede musiala sobie z tym poradzic, szczegolnie przy wyciskaniu na plaskiej, gdzie teraz bedzie ciezko o progres, bo 35 kg to raczej nie wycisne w tym momencie
Rozpisalam sie
To na koniec jeszcze aktualne zdjecia.
Szczerze mowiac myslalam, ze jest lepiej, dopoki zdjec nie zobaczylam