NIEDZIELA 08.03 Z rana raport do Przemka. No i mamy rekord xD waga 106kg. Podskoczyła ponad 1 kg, ale od poniedziałku wleciał "monohydrant keratyny" xD więc nic dziwnego. No jakościowo średnio, ale jak już pisałem bf teraz trochę schodzi na dalszy plan. Pobudka 6:20 typowe śniadanie B+T i na terapię. Ponad godzinka zeszła ale pacjent postawiony na [...]
WTOREK 17.03 Pospałem do 8, potem poleżeliśmy ze swoją trochę, bo wiadomo praca zamknięta. Zjedliśmy śniadanie i pomylismy okna xD z nudów, potem trochę poczytałem, Pospałem teraz to odziwo nie mam z tym problemu, pod względem tego to akurat plus wolnego. Dziś LC więc spoko bo przez tą sytuację siadł mi trochę apetyt, wczoraj ledwo wcislem całe [...]
SOBOTA 25.04 Dzis DNT i dzień totalnej nuuudy. Wstałem przed 9, typowe śniadanie b+T, potem poszedłem poratować ojca z bólem pleców, powrót i od razu na zakupy do biedro miałem nadzieję wyhaczyc ten paragon z biedronki na cyce po 8.50 ale nie wiem chyba u mnie tej promo nie ma, tabletki Persila mogę xD. Trochę edukacji, ogarniam książkę "Anatomia [...]
NIEDZIELA 26.04 Z rana pobudka, waga pokazała 100 na budziku więc ok 1kg w dół. Potem foty, płasko ale tak ma być, wleciało śniadanie białko tłuszcz. Potem wytyczne od Przema uwalamy ww z postworkout i preworkout oraz 5 min cardio do sesji. Jeszcze tydzień lub dwa i trzeba coś budować. Potem wybrałem się po cycki z biedronki. Akcja przy lodówce, [...]
ŚRODA 29.04 Pobudka po 7, vaccum, śniadanie i trochę pracy, jeszcze mi pacjent zaspał i godzinę przesiedziałem na darmo, ale cóż i tak specjalnie nie ma nic do roboty. Najważniejsza dziś informacja, po 1.5msc wracamy do roboty od poniedziałku. Nareszcie! Nie żeby to były jakieś kokosy $ ale wróci ta utęskniona rutyna. Muszę od swojej przywieść [...]
WTOREK 05.05 Pobudka po 6, vaccum śniadanie i do pracy. Tutaj nuda jak cholera, ale ciul jak będą płacić 100% mogę siedzieć :D w pracy wpadają dwa posiłki, potem 3.5h w gabinecie, powrót do domu, ogar na jutro i kima bo jutro trzeba z rana wstać na cardio potem praca, trening i gabinet i tak do piątku, sobota też już zajęta więc niespodziewanie [...]
ŚRODA 06.05 Tak jak pisałem pobudka o 5:30, vaccum i 50min cardio zrobione. Szybki prysznic, śniadanie, pakowanie szamy i do pracy. Tam nudaaa, czas zleciał 2 posiłki i na trening. Dziś jako preworkout wleciały pyry bo mi zostały, a nie lubię marnowac jedzenia. PUSH 1. WYCISKANIE SIEDZĄC SMITH R6 110KGX5, 100KGX8, 90KGX11 2. WYCISKANIE HAMMER [...]
CZWARTEK 07.05 Wpiska z wczoraj, bo już nie zdążyłem. Waga na czczo 99.3 więc dalej tendencja spadkowa. Wpadło cardio, potem śniadanie i do pracy nuuda jeszcze tydzień tego. Jeszcze na koniec musiałem zostać godzinę dłużej, bo wpadli ludzie od dezynfekcji. Ciul i już okrojony czas na trening. PULL ŚCIĄGANIE SZEROKI NACHWYT 112.5KGX9, 92.5KGX11, [...]
Wczoraj jakoś wypadło mi z głowy zrobić wpiske, ale nic ciekawego, off od treningu praca 8-14, potem zakupy i ogólnie chill na całego podrzemalem i jadłem, tydzień delikatnie mówiąc trochę mnie zaorał NIEDZIELA 24.05 Jak to w niedzielę stały schemat z rana raport do Przema, waga delikatnie do gory i było 101kg, ale to cieszy że nie ma jakiś [...]
Brak totalnie czasu wczoraj to już wpiske pomine, bo jak wyszedłem z domu po 7 wróciłem przed 21, bo zajechalem jeszcze do mamy, szybko ogar jedzenia, kolacja i spać ŚRODA 27.05 Pobudka 5:15, stały schemat dnia treningu, ale lubię szczególnie latem jak wstaję i już jasno. Kot mi towarzyszy bo też je śniadanie xD kawka, poczytam coś w necie i wio [...]
Dzięki wszystkim za odzew, fajnie wiedzieć że ktoś obserwuje. Dziś piątek zacząłem od 5:30, zasiadlem na pół godziny na rumaka, śniadanie i do gabinetu. Tam dwie terapie i na 10 do drugiej pracy, tam szybko zleciało do 17, akurat ostatni dzień i od poniedziałku dwa tygodnie urlopu. Z racji tego serducha zrezygnowalismy ze swoją z wakacji za [...]
A więc wczorajszy dzień nic ciekawego, rano cardio na pobudkę, śniadanie, praca powrót szykować szame, trening, szybki post i druga tura w pracy, niby urlop ale człowiek dalej w rytmie, ale lubię ten schemat i wszystko zaplanowane, przynajmniej nie myślę ciagle co to będzie. Dziś z rana cardio i miałem wizytę u kardiologa niby tylko po to by [...]
A więc wczoraj w pracy do 16, potem trochę ogaru w chacie i pojechalismy do kina. Przemęczyłem się na filmie i do domu dotarliśmy po 23:30. Szama i lulu. Niby mogłem sobie pospać, ale kot zaczął po 6 marudzić i już po spaniu, więc wstałem i trzasnalem 30 min rowerka. Śniadanie czyli pre workout i na trening. Od dziś wprowadzamy już splitowy [...]
No więc kolejny tydzień rozpoczęty. W sobotę dzień na wariackich papierach o 5:30 telefon trzeba pomóc poprzywozic rzeczy na salę bo brat narzeczonej się hajta, niestety kosztem cardio bo wróciłem o 7:30 a na 8 praca. Zeszło do 12:30, szybko na chatę bo na 14 ślub, a moja świadkową. Ogólnie taka posiadówka do 23 bo to cywilny. Potanczyli w opór bo [...]
Ok tak zrobię bo w sumie myślałem ze jajko to w większości białko typu albumina jajeczna która rozkłada sie w organizmie długo (noc) ale odżywka sama będzie OK. Na śniadanie dorzucę to jajko będą 3 I czysto formalne pytanie...przed treningiem posiłek jem około 2- 3 godziny przed natomiast po około 1 godzinę. Może tak być?
to może jak mam chwilę zarzucę dzisiejszy rozkład jazdy : ogólnie od wczoraj wieczór jazda po bandzie - pracę kończę zwykle o 20 ale trzeba było poprzewozić spinbike'i z jednej siłki na drugą, trochę łażenia po schodach to w górę to w dół , jazdy po mieście , do domu wróciłem po 23 styrany ale o dziwo mega zadowolony - coś mnie ostatnio pozytywny [...]
co do dnia dzisiejszego to normalnie .... z racji tego że mam remont na mieszkaniu i "burdel jak ta lala", wszędzie pełno kurzu , wszystkie meble stoją teraz w dużym pokoju, oprócz łóżka. Początkowo rozłożyłem sobie materac na podłodze i poszedłem w kimę - budzę się 2:30 i normalnie nie mogę oddychać (kurz- a swego czasu chorowało się na astmę) no [...]
No! I widzisz jak dobrze się zaczęło;-) Trzymam kciuki, słuchaj Rudej a potem ciesz się fajnymi wynikami :) będę odwiedzać! Dzięki, zapraszam jak najczęściej! Ponizej wklejam miche na jutro- całkowity brak ryb nadrobię w sobotę po zakupach, z nabiałem- walczę!! :-D W ciagu dnia nasunęło mi się kilka pytań, jezeli ktoś zechce doradzić, będzie miło [...]