[...] upojenia nie przejawiałam, gadka spójna, myśli spójne, krok pewny. Przywiodłam trochę pląsającego niedźwiadka do domu, chałupę ogarnęłam, siebie ogarnęłam i lulu. A rano kac morderca, nie miał serca. Słuch nietoperza, węch bloodhounda. Ból przy ruchach gałek ocznych. Eksplodująca głowa. Koty tak strasznie donośnie tupały! Wmuszone na siłę [...]
dobrze dobrze dlatego ja mam cisze w kompie bo bym kurvicy dostawal , dysk na gabce lezy , reszta smigiel to wielkie skurvysyny na malych obrotach , chłodno i cicho Kac kupa nadciąga gdzie wawel ? bo on lubi kupy Zmieniony przez - Pepsko w dniu 2008-05-25 15:42:30
Wpadłem na tydzień tylko, także przez 10h na dobe nie ma mnie na chacie...Odwiedzam tych co moge i spedzam czas w sobote bania, w niedziele kac, poniedzialek spokoj i wtorek odlot.
ja ćwicze tak jakbym nie ćwiczył;/ kurde 3 tyg pod rząd nie chciało mi się iść w piątek na siłownię ;/ ale zasze mam na co zwalić... (kac, spóźniony kurier, szybki wyjazd do domu itp:P )
Dokładnie. Ale na takiego zgona ogólnie jedź cukry proste bo organizm je nadmiernie zużywa... zresztą nie chce mi się pisać na jakiej zasadzie działa kac :-)
Savage, w Brazylii to musisz uważać żeby nie naciąć się jak dentysta Stu w Kac Vegas w Bangkoku %-) Ten coach JDS'a od boksu to ten sam który trenował Noga?
kac jest chvjowy właśnie;/czasami to mam ochotę przez okno wyskoczyć, takie pomielone bebechy mam po piciu%-) chociaż ja dzisiaj git się czułem, 0 skutków picia. W nocy się budziłem co chwile, i przez noc wypiłem ok 2,5L wody ;P