[...] To też wyraz braku szacunku do zawodników uprawiających ten sport. Chce walczyć - proszę bardzo niech walczy ale niech traktuje to serio a nie jako zabawę, rozrywkę czy biznes. I zazdrość nie ma tu nic do rzeczy o tej zazdrości, zawieści to tak p******icie że aż miło, wyrażam tylko swoje zadanie, a że jest ono krytyczne i może zaboleć [...]
[...] tysiecy sztuk, miejsce wawa). Panowie, po prostu trzeba uwazac. Przyjrzalem sie tej omie i faktycznie jest jakas taka dziwna (pudelko, holder, ampy wydaja sie byc w porzo, ale co tam do k...wy nedzy jest???). Jedno jest pewne SAA, to spory biznes i mozna na tym sporo zarobic, takze warto zainwestowac w produkcje dobrych falszywek. Pozdrowka
[...] Były chyba z dwie konferencje? PN: ..O nie dwie a chyba z pięć, mnóstwo wywiadów i sesje fotograficzne, nie ukrywam, że to było mocno męczące ale to jest taki sport i biznes. Nie ma co narzekać. Japończycy przyjęli nas bardzo ciepło i serdecznie, jak zawsze zresztą i bardzo za to dziękuję. FR: Gdzie byliście zakwaterowani? PN: W Tokio, do [...]
[...] Ja mysle, ze wszedzie sie utarlo, ze dieta najwazniejsza bo najtrudniej ja utrzymac zeby bylo na co zwalac jak suple nie dzialaja. Wtedy firmy odzywkowe umywaja rece. I sie biznes kreci. A tak wogole to sama dieta bez treningu miesnie nie urosna, a samym treningiem bez diety jak widac tak. Wiec co jest wazniejsze? EDIT. Chociaz jak patrze na [...]
[...] Wszyscy na garnuszku. Oni to sa wygodni dopiero. Sprobuje sie zastosowac. Dopije pepsi ktore mam dzisiaj, bo nic innego nie mam i bede pic wode. Pepsi max odradzam se wzgledu za zawartosc lipnych slodzikow rakotworczych i smak lipny. Sprobuje ulozyc cos jutro i stosowac. Ne mam tu firm typu catering z dieta. Moze to dobry pomysl na biznes
[...] Taki zawodnik powinien w ogóle wycofać się z mediów. Świetna propagacja "tego sportu" dla najmłodszych...nie powiem. Zresztą kulturystyka jest to ogromny biznes w którym zdrowie i życie nie mają najmniejszego znaczenia. Liczą się tylko zyski, kasa i nic więcej. Podzielam słowa moich przedmówców w temacie zdrowia mówiąc o tych [...]
[...] prostu trzeba wykonać. „Ostatnio on jest bardzo cicho, podobnie jak ja. Myślę, że obydwaj zdajemy sobie sprawę z tego, że rozmowy były toczone w przeszłości. Teraz jest to biznes. Taka jest prawda. Podpisaliśmy umowę – to się dzieje.” Pojedynek Al Iaquinta vs. Kevin Lee II będzie walką wieczoru ostatniej karty walk UFC on FOX z numerem 31, [...]
Szkoda, szkoda, ale cóż ... pierwsze koty za płoty. Czy w crossficie są jakieś sezony startowe czy kręci się biznes cały rok? Filmik robi wrażenie, odpadłabym po 5 minutach }:-(((
[...] spotkaniu wlasnie w sprawie tego co pisal danone, zebym zostal jakby przedstawicielem tej firmy (dostawal profity ze sprzedazy oraz "wkrecania" innych osob w ten biznes...dzieki czemu z każdą kolejną osobą <oraz osobami "wkreconymi" przez te ktore ja zalatwilem..itd.> moje zyski będą większe) czyli poprsotu marketing [...]
I to co ty nazywasz rozwijanien nie ma już nic wspólnego z karate , a rozwój innych styli to mutacja .A wiadomo ,że z mutanta nic dobrego nie wychodzi !!!! To zwykły biznes kiedy powstają nowe style prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!
czas pracy mam nieokreślony, do tego jeszcze własny biznes i na ruch i ćwiczenia czasu już nie mam e, damy radę w sumie jesteś sam sobie sterem, zeglarzem, okrętem. Nikt nie wymaga od Ciebie siedzenia za biurkiem od 8 do 16, więc gdzieś tam w międzyczasie uda się wkręcić 2-3 razy w tygodniu siłkę ze 45 minut. Na basen można chodzić wcześnie [...]
[...] mocno trafiał, a "NORDYCKI KOSZMAR" :)) Przez całą walkę siedział za tą swoją gardą i pojedyncze ciosy walił. Dereck wygrałeś tą walkę i każdy o tym wie ale tu się liczy biznes i nawet jakby znokautował Robercika to i tak by coś wymyślili na niego :/ Gigantyczny progres od walki z Furym, jednak te gadki przed walką nie były bezpodstawne. Po [...]
Kasą powstaly oddzielne organizacje aby doic kase teraz nie ma sztuki walki a le biznes tylko kasa sie liczy Nie dość, że archeolog, to i po polsku nie umie pisać.
[...] a artficall rosci pretensje ze zanizam sprzedaż poprzez prawdziwe negatywne opinie :D oczywiscie nie powiedzial tego doslownie ale taki co chce sobie zrobic cykl i pyta to nie ma pretensji ze ktos pisze prawde ale sa osoby co im to przeszkadza i nie ma sie co dziwic to biznes jest dla nich Zmieniony przez - esefd w dniu 2009-08-11 15:24:57
Fotki fenomenalne Szkoda kilku zawodników i ich wary w wszechmogący biznes. Masti%-) przypomnę Ci jaką Ty cenzurę musiałeś zrobić z materiałami z poznańskich zawodów. Zaraz by Cię wezwano do prokuratury z tymi dowodami heh.}:-(
Doktor Y mowi o Syntraxie. Ceny maja wywalone w kosmos tez. Wracajac do poprzednich rozwazan, sklep z suplami to nie biznes, lepiej sie brac za przedstawicielstwo, bicie na produkcie jest 100%. Trzeba tylko madrze zainwestowac w reklame.
skoro masz taki dostep i skoro to taki biznes i masz takie ceny to dlaczego nie sciagniesz tego kontenera, podziel sie z innymi, poprowadz sprzedaz hurtową na skale kraju, zrób to jak nalezy !!!??? nie identyfikuje sie z FA jak bys nie doczytal uwazam ich polityke cenowa jak kazdej innej firmy (nie bruzdzic na TRECA ;) za bzdurna, ale czytaj [...]
[...] czytac, o rodzajach stali z jakiej są, o technologi produkcji, o wytrzymalosci, ostrosci. Kształt ostrza, material i wygoda rękojesci, noze to cos wspanialego, to osobny biznes jak motoryzacja. Mozna sie w nich zakochac no ale nie kazdy moze, jeden widzi w nich po prostu kose, inny sztuke PS:Knife ten nóz Bill'a Morana chyba sporo kosztował [...]