09.04.2019r. W poniedziałek po niedzielnych rowerach byłam tak zmęczona, że nie dotarłam na siłkę. Miałam natomiast ogromny apetyt i chęć na orzechy... DT- Tydzień 2 A 1. MC sumo 9/7/5/5/5/5/3 + klasyk bez odkładania sztangi 15+/15+ 9x60kg/ 7x60kg/ 5x65kg/ 5x70kg/ 5x75kg/ 5x80kg/ 3x85kg + 15x40kg/ 15x40kg 9x60kg/ 7x60kg/ 5x65kg/ 5x70kg/ 5x70kg [...]
10.04.2019r. Moja mała siłownia przerodziła się w wylęgarnię przypadkowych trenerów }:-(( jak widzę trenera ze swoim podopiecznym to mam wrażenie, że ten trener też by potrzebował trenera... katastrofa mówię wam... a jeszcze zadarte tak nosy mają wszyscy, że szkoda gadać... o 18 to ledwo można było się wcisnąć, nie lubię takich treningów, gdzie [...]
12.04.2019r. W piątek trening, w sobotę pojechałam na siłownię tylko na ergometr, ale jakieś panienki robiły obwody i nie było szansy na wbicie się, więc wróciłam do domu zniesmaczona. Z aktywności tylko 16k kroków, a w niedzielę zaledwie 11k. Jestem niepocieszona weekendem, ale było tak zimno, że mózg stawał.... mam nadzieję, że w kolejnym [...]
15.04.2019r. Im więcej słońca tym jakoś lepiej z aktywnością po za treningową, aktualnie kroki średnio dziennie wychodzą jakieś 15k, kalorie podbiję na pewno w II fazie cyklu o jakieś 150, bo jak wiadomo i tak w tym czasie zwiększa się zapotrzebowanie kobiety o jakieś 100kcal, bo temp rośnie i te sprawy, wiecie ;-) a nie chcę, żeby mój organizm [...]
19.04.2019r. Ostatni trening przed świętami wykonany, jest jeszcze plan na rowery, ale czas pokaże. W tym roku dostałam przydział pieczenia ciast %-) dla rodziny sernik królewski i babka, a dla siebie makowiec z przepisu Miss, nie dodałam jajek tylko więcej banan i łyżkę siemienia lnianego mielonego, wyszedł wyśmienity! zrobiłam przepis z 1,5 [...]
24.04.2019r. Na kilka dni przed @ sama siebie nie poznaję, tylko bym leżała i jadła %-) Do samego końca nie było wiadomo czy pojadę na siłownię czy po kubełek lodów ;-) po obiedzie dalej głodna zjadłam słoik dżemu z pieczywem, poczułam przypływ mocy i pojechałam na trening :-P uznaję to za ładowanie węglami, powinno mi to wyjść na dobre. DT - [...]
25.04.2019r. 2 DT z rzędu, czeka mnie jeszcze 3. Mój plan treningowy sprawia, że jest to dosyć męczące nie mieć żadnej przerwy. No, ale - albo zrobię 3 DT w 3 dni, albo opuszczę, a to nie w moim stylu ;-) plan tygodniowy musi zostać wykonany :-P zbliżający się @ też nie pomaga za bardzo %-) przyszło białko roślinne i o dziwo smakuje dobrze, tylko [...]
25.04.2019r. 2 DT z rzędu, czeka mnie jeszcze 3. Mój plan treningowy sprawia, że jest to dosyć męczące nie mieć żadnej przerwy. No, ale - albo zrobię 3 DT w 3 dni, albo opuszczę, a to nie w moim stylu ;-) plan tygodniowy musi zostać wykonany :-P zbliżający się @ też nie pomaga za bardzo %-) przyszło białko roślinne i o dziwo smakuje dobrze, tylko [...]
27.04.2019r. Miał być trening w piątek, ale weekendowe rowery odjechały wraz z pogodą, więc przełożyłam na sobotę siłownię. W piątek miałam odpocząć, bo czuję się już przemęczona od natłoku wszelakich spraw, obowiązków i pracy, ale musiałam skosić trawę na naszym terenie i zajęło mi to 3h bez przerwy, wieczorem byłam już tak zmęczona, że dopadły [...]
30.04.2019r. Dobrze, że niedziela i poniedziałek było zimno i padało, bo w końcu musiałam odpocząć }:-( wit C szła średnio co 3h po 1g i standardowo tym sposobem choróbsko, które próbowało mnie dorwać zniknęło :-) Dzisiaj trening bardzo fajnie wyszedł, jutro rano wyjeżdżam na majówkę, mam nadzieję, że znajdę tam jakąś siłownię ;-) słońce nieśmiało [...]
30.04.2019r. Dobrze, że niedziela i poniedziałek było zimno i padało, bo w końcu musiałam odpocząć }:-( wit C szła średnio co 3h po 1g i standardowo tym sposobem choróbsko, które próbowało mnie dorwać zniknęło :-) Dzisiaj trening bardzo fajnie wyszedł, jutro rano wyjeżdżam na majówkę, mam nadzieję, że znajdę tam jakąś siłownię ;-) słońce nieśmiało [...]
01.05.2019r Majówka :-) pierwszy single track za nami. Trasa średnio trudna, na rozgrzewkę 18km. Zasapalam się trochę ;-) zadowolona jestem. Plus kroczki 13k. /SFD/2019/5/1/6549616991cd4bd89ff8e0b7e3d395db.jpg /SFD/2019/5/1/e0db224de96c49d08826be1bcf90a419.jpg /SFD/2019/5/1/efc622d6e3d94fd5bffcc62bcba7675d.jpg
02.05.2019r Kolejny dzień na single-trakach uważam za udany :-D suma 40km po samych singlach. Były ścieżki trudne ( o zgrozo ), średnie i łatwe. Jestem wypompowana z energii, ale zadwolona :-) /SFD/2019/5/2/17e2e8a6ae9f43e7ba3d55fff47b77d5.jpg /SFD/2019/5/2/ec952a57469d496e92e93592ea95b19f.jpg /SFD/2019/5/2/93addf787e454daea9f80b2f5e4450ed.jpg [...]
03.05.2019r Rozpogodzilo się, ale na rowery nie było szans, więc chociaż wędrówka na szczyt wpadła. Zimno jak cholera - 6 stopni - szliśmy czerwonym szlakiem, było mokro i ślisko. Suma kroków - 23k. Jak w sobotę będzie zimno wracamy do domu. /SFD/2019/5/3/82c3439c0235408a8d5a2a6619bf5a37.jpg /SFD/2019/5/3/79ebb3d017e34ed4ab2a129a43fb6274.jpg
04.05.2019r Rano 6 stopni, ale nie padało ;-) Szybka decyzja - jedziemy na rowery ;-) 27km po single-trakach trudnych i srednio-trudnych. Okropnie wymagające trasy... i na dodatek zaczęło padać. Ślisko i mokro. Oczywiście nie obeszło się bez wypadku.. mąż przeleciał przez kierownicę.. Strachu się najedlismy co nie miara. 30min dochodził do siebie. [...]
07.05.2019r. Dwa dni dochodziłam do siebie po rowerach %-) połknęłam bakcyla ;-) już planuję kolejne wyprawy :-P ale trzeba było też wrócić do rzeczywistości, więc zrobiłam trening %-) w komórce i taki trochę lajtowy, bo miałam 7 dni przerwy przecież. W ogóle muszę się jakoś pomierzyć, bo kompletnie nie wiem co się dzieje :-D na majówce kalorie [...]
07.05.2019r. Dwa dni dochodziłam do siebie po rowerach %-) połknęłam bakcyla ;-) już planuję kolejne wyprawy :-P ale trzeba było też wrócić do rzeczywistości, więc zrobiłam trening %-) w komórce i taki trochę lajtowy, bo miałam 7 dni przerwy przecież. No i dobrze. Lepiej tak niż od razu z grubej rury. W ogóle muszę się jakoś pomierzyć, bo [...]
09.05.2019r. Powoli ogarniam sytuację treningową %-) ale myślami wracam do majówkowych rowerów :-P mam nadzieję, że pogoda niebawem się zmieni i będę mogła gdzieś śmignąć. Mąż mi się rozchorował, ma zakaz wysiłku, więc mi też będzie ciężko jakieś cardio ogarnąć samemu :-( btw trening znowu w komórce zrobiłam, bo padało i nie chciało mi się jechać [...]
09.05.2019r. Powoli ogarniam sytuację treningową %-) ale myślami wracam do majówkowych rowerów :-P mam nadzieję, że pogoda niebawem się zmieni i będę mogła gdzieś śmignąć. Mąż mi się rozchorował, ma zakaz wysiłku, więc mi też będzie ciężko jakieś cardio ogarnąć samemu :-( btw trening znowu w komórce zrobiłam, bo padało i nie chciało mi się jechać [...]