Szacuny
20
Napisanych postów
4951
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
31541
No wlasnie co o tym sadzicie, o tym aby nie dostac w `baniak`w waszym miescie albo co robic zeby uniknac niepotrzebych sytuacji z tym zwiazanych.Prosze o opinie.Thx all.
Pozdrawaim
"Najwyższa gałąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
"Najwyzsza galaz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
97
Odbiegamy od tematu: "jak unikac napadów"...
Ja mam taką rade: idzie grupa drechow/skatow/czy jakas tam banda pewnie sie czujaca, to OLEWAJCIE jakies wrzuty i/lub zaczepki.
Moje sytuacje: Ide ulica wychodzi zza rogu trzech kurdupli (mniej wiecej o glowe nizsi), chlopak mi idzie ostro na bark no to sobie mysle "co bede przed knypkiem sie unikal" i tkie nieiwielka stluczka.... Ide dalej a tam jakis 4 gosci... TERAZ MOJ BLAD... Zatrzymuje sie i patrze sobie oko w oko z gosciem juz rownym mnie. Po chwili ide dalej. Ale to nie koniec.. ta ekipa liczyla sobie kolo 10 osob(nastepni doszli po chwili) no i jeden podchodzi ........................
Historia numer dwa:
Ide sobie i nagle grupa drechow i jakies teksty typu: masz wpie****** itd... Ale tym razem maxymalna olewka i poszedlem dalej.... oni w swoja, ja w swoja.....
Ja z tych doswiadczen wyciagnalem wnioski.... mam nadzieje ze wam tez sie przydadza
Szacuny
0
Napisanych postów
1216
Wiek
38 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
9521
Wczoraj mialem taka sytuacje, ze jak przechodzilem obok takiego typa to sie naniego popatrzylem, a on do mnie 'co sie ****a patrzysz',no i sie zaczelo - wiec moja rada jest taka:
nie patrzyc sie
Szacuny
21
Napisanych postów
4247
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
28873
Hmmm... moze najpierw "opracujemy " trzepanie z kasy.
Stoisz sam. Podchodzi do ciebie powiedzmy jeden koles (easy mode).
Realnie ocen swoje szanse najpierw.Jesli nie czujesz sie na silach a widzisz ze koles ma silnie :
a) Wyrobione miesnie (paker)
b) Odksztalcony nos (boxer,ew uliczny zawadiaka - ktos z dosw)
c) Wyciagniete uszy (tu juz jest wytrenowany zapasnik)
d) Wielkie kostki na rekach (Karateka ktory ostro juz wypompowal)
e) Lezki wytatuowane kolo oczu (grypsiarze)
To lepiej sobie daj spokoj.Czasami warto oddac te pare zlotych niz dostac ostro za to. Uwazac tez nalezy na kolesi ktorzy wymach**a ci przed twarza reka a druga trzymaja w kieszeni - na 90% trzymaja tam kose.
NO ale jesli czujemy sie na silach a przeciwnik nie sprawia wrazenia to zostaje nam :
a) dyplomacja (tylko nie rob z siebie cioty bo koles cie zgnoi, mow wyraznie,patrz w oczy, nawet gdy dajesz mu pare groszy to sie nie plaszcz bo inaczej bedziesz mial czestrze takie wpadki i ogromny kac moralny)
b) atakuj (to odradzam, nigdy nie zaczynaj pierwszy)
c) poczekaj na jego reakcje, niech siegniedo ci do kieszeni,albo odwroc jego uwage i z radoscia falszywa na twarzy przywal mu wtedy.
I najwzniejsza zasada. NIezaleznie czy wygrasz czy przegrasz- wiej ie sil w nogach. Wazna sprawa jest w trakcie takiej walki bys chwycil jego reke.Skoro zdziera cie z kasy to znaczy ze jest przygotowany pewnie na plan b (wyjecie kosy). Jedna reka mniej to jeden klopot mniej. Nie dawaj mu wtedy zadnej pauzy.Jak juz raz uderzysz to walk do skutku. Czesto niektorzy ludzie sie boja wtedy,sa zszokowani samym soba. Wal do upadlego. Gdy lezy to popraw i w dluga. Caly czas mniej na uwadze ze on napewno nie jest sam.jesli rzeczywiscie nie ma nawet nikogo na okolo to pamietaj - skoro tu kroi to to jest zapewne jego dzielnica i ktos sie wkoncu zjawi.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51566
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Raz widziałem taką akcyjke;szedł sobie taki spokojny grubasek z kumplem nie wadzący nikomu,nagle znalazła się grupa penerków którzy uwzieli się na grubaska.Na czele grupy stał bokser,który swoje umiejętności chciał wyprubować na ulicy.Grubasek szedł skruszony i nadal spokojny mimo obelg i plaskaczy,które otrzymywał,do czasu gdy bokser wymierzył mu prostego w nochala.Czegoś takego nigdy nie widziałem,atakowany się wk....ł i tak wkopał bokserowi,że ten leżał na ziemi i ryczał jak dziecko,a koledzy
spie...lili
Szacuny
3
Napisanych postów
4637
Wiek
41 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
17515
ubrac oklulary najlepiej jakies denka, klapki albo sandaly luzna koszulke wypchnac brzuch nie patrzec sie nie robic naglych ruchow co chwile sie potykac a jak cie ktos zaczepi to udac atak padaczki i dostac slinotoku.