siłownia a alkochol

śiłownia a alkochol. Cześć wczoraj po siłowni zjadłem co miałem zjeść i wybrałem się na melnage . pękło 10 litrów wódki na 8 osób. Także ostro przesadzam. mam pytanie jak wielki wpływ ma to na zmęczone mięśnie ? Czy ma raczej niewielki ?

Mnie szczerze to juz nie kreci jakos alkohol jak dawniej :P
Nie pamietam kiedy ostatnio cos pilem ^^

To zależy ile i co pijesz. Jak od czasu do czasu wyskoczysz na pare piwek to nic sie nie stanie. Wódka niestety ścina białko, a w takich ilosciach to juz w ogole. Zreszta sam powinienes to odczuc, ja po "ostrym" piciu od razu mam mniej sily. + wiadomo, ze to puste kalorie + wali po watrobie.

Zmieniony przez - Insio w dniu 2009-01-17 11:40:50

wódka ścina białko, w takich ilościach to już w ogóle...=P, jak już nie możesz wytrzymać to weź sobie odpuść trening tego dnia wypij parę piwek( bo mniej alko), raz na jakiś czas, aha, i jak bierzesz odzywki które zatrzymują wodę w mięśniach i jeszcze potem ćwiczysz to to jest bez sensu...

Jak wyzej ale z tego co wiem to chyba browar tez scina? jak Seba~ powiedzial jesli bierzesz np.krete to ona nawadnia organizm... a wodka itp. odwrotnie ODWADNIA wiec nie mozesz wtedy spodziewac sie rezultatow z supli...Ale gdyby takie cos mialo juz miejsce to staraj sie pic przy tym duzo wody.Pewnie ze raz na jakis czas(impreza etc.) mozna sobie pozwolic ale zeby nie walic libacji co tydzien browc raz na jakis czas napewno nie zaszkodzi... Moje zdanie

Pozdro

https://www.sfd.pl/Jak_to_jest_z_tym_piwem___-t457841.html

Ja słyszałem że jak spożywamy dużo białka i pijemy to ponoć mała bania jest,jest to prawda?

no sporadycznie pije tak 2-3 razy w tygodniu, czasami jest to 3-5 piwek czasami 5-8 i zabawa do rana. Nie biorę żadnych supli prócz zma i glutaminy. Ja chciałbym się dowiedzieć czy nie jest tak że jak ćwiczę i pije to czy nie jest jeszcze gorzej niż w ogóle bym nie ćwiczył. Chodzi mi o to że ćwiczę 4 razy w tygodniu i co jeśli tego samego dnia mam zamiar ćwiczyć a potem iść na melange ? Czy lepiej sobie darować trening w tym dniu ? czy nie zaszkodzi ?

Zmieniony przez - MinisterPL w dniu 2009-01-17 13:21:43

Chodziłem ponad 7 miechów przy uskutecznianiu melanżu, piciu mniejszych i większych ilości, częsciej i rzadziej. I powiem jedno. Na chooj mi to wyszło. Przez 3 miechy bez picia,"poszło" mi do przodu więcej niż przez pół roku. Nie polecam picia dużych ilości, alko jest dla mądrych ludzi a nie dla meneli:)

peace

Przeczytałem artykuł o piwie i jestem wręcz zachwycony, zawsze przy alko dużo jem,gdybym nie pił w ogóle chyba bym nic nie jadł bo to właśnie alkohol wzbudza we mnie apetyt. W dni przy których nie pije potrafię zjeść ze 2 kanapki na śniadanie nie wielki obiad i tam jakąś kolacje z 2 kromek chleba i wędliny.

minister to ty jesteś alkoholik

Nawet jak sie malo pije jak ja np to czuc przynajmniej mi ze sila mi spier.dala, czestsze melanze to daj se spokoj z silką. Sport albo alko