Meraviglia / Blog / Mój sukces to ja :-)

Mera wróciła!

No więc tak, otrębów się czepiać nie będę, bo... Sama wiesz jak jest Reszta diety elegancko, ale u Ciebie to normalka

Co do treningu... Ja bym Cię widziała w czymś bardziej dynamicznym, jakaś wytrzymałość siłowa itp. Coś zupełnie nowego dla Twojego organizmu, co przez zaskoczenie może posunąć redukcję do przodu Nie myślałaś o tym?

a fotki jakieś kiedy będą?
siła świetna w MC

RENING (aktualny plan 4 razy/tydzień, zgapiony od Ann..(mam nadzieje, że nie jest chroniony prawami autorskimi ) i zmodyfikowany na moje potrzeby


Nie jest.Trening jest bardzo fajny , lubię nim ćwiczyć

Marta, dopiero zaczęłam ten trening (tzn. po świętach ), więc chcę go jeszcze pociągnąć.
Spodobał mi się i siła powoli idzie w górę (oczywiście wymuszam progres).
W kolejnym planie myślałam właśnie nad wprowadzeniem jednego dnia wytrzymałości siłowej - np. jakiś kompleks ze sztangą, ale podstawę treningu lubię mieć statyczną
Tak więc do połowy lutego polecę z obecnym planem, a później pokombinuję i pewnie coś znowu zgapię od dziewczyn
U mnie problem jest z dietą, bo ostatnio zdarza mi się podjadać - niby są to jakieś pierdoły, ale one podbijają mi kalorie, więc w rezultacie pewnie jestem na zerowym bilansie. I raczej nie wynika to z głodu a z łakomstwa i problemów natury emocjonalnej (ale to już moja praca nad samą sobą jest tutaj niezbędna)
Od dwóch tygodni trzymam jednak ładnie dietę i czuję się lżej.
Muszę raz na zawsze wyeliminować podjadanie!

Jeśli zaś idzie o zdrowie, to niedawno zrobiłam sobie badania hormonów (tarczyca, estriadol, progesteron, prolaktyna i nawet testosteron) i wyniki są cacy - nie mam więc co zwalać na hormony.

Tak więc -> motywacja i praca praca praca - tego mi trzeba

Carbon, nie pros mnie o fotki, bo i tak nic z tego

Aniu, bałam się jakiegoś linczu, a więc kamien spadł mi z serca
Mi również podoba się taki trening (choć ja zmieniłam sobie niektóre ćwiczenia)


Wypiska:

SOBOTA DNT

DIETA

1.
owsiane, otręby pszenne, jajka, jogurt naturalny, mleko

2. i 3.
jajka, otręby pszenne, pierś indyka, migdały

4.
serek wiejski

5.
pierś indyka, jogurt naturalny, musztarda

SUMA:
152B/70T/73WW/1538kcal

+ warzywa (marchewka, papryka, ogórki kiszone, kapusta pekińska, cebula)



Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2011-01-22 22:07:19

Dobry fajnie, że wróciłaś

4nn, zobaczymy na jak długo
Ja tu cały czas jestem, jak nic nie piszę, to chociaż czytam


Wypiska :

NIEDZIELA 23.01 DT

DIETA

1.
owies, otręby, jajka, jogurt naturalny, mleko

2.
serek wiejski

3. i 4.
jajka, otręby, pierś indyka

TRENING

5.
odżywka białkowa

6.
polędwiczka wieprzowa, jogurt naturalny, musztarda

SUMA: 162B/68T/80WW/1584kcal

+ WARZYWA: marchew, kapusta pekińska, cykoria, brokuły, cebula

+ SUPLE : tran, wapń, magnez + potas

TRENING

1. MC na prostych nogach
15 x 40kg
12 x 50kg
12 x 50kg
10 x 55kg
8 x 55kg

2. wypychanie na suwnicy
15 x 150
12 x 160
12 x 160
10 x 170
8 x 170

3. przysiad plie ze sztangielką
15 x 20kg*
15 x 20kg*
15 x 20kg*
15 x 20kg*

4. wypady ze sztangielkami
15 x 12kg**
15 x 12kg**
12 x 12kg**
10 x 12kg**

5. spięcia brzucha
4 x 20

6. spięcia brzucha skośne
4 x 20 na każdą stronę

7. unoszenie nóg leżąc na ławce poziomej
4 x 20

8. "scyzoryki"
4 x 15

wiosła 20 minut

* problem z utrzymaniem większego ciężaru w dłoniach
** patrz *

PONIEDZIAŁEK 24.01 DNT

Czarna dziura...


WTOREK 25.01 DNT

Czarna dziura...


ŚRODA 26.01 DT
Powrót do świata żywych

DIETA

1.
owies, otręby, jajka, jogurt naturalny, mleko

2.
pierś kurczaka, makaron razowy, migdały

3.
pierś kurczaka, makaron razowy, migdały

4.
pierś kurczaka, jogurt naturalny, musztarda

TRENING

5.
biały ser półtłusty

SUMA: 187B/46T/114WW/1631kcal

+ WARZYWA: marchew, papryka, kalafior, pomidor

+ SUPLE: tran, wapń, magnez + potas

TRENING

1. push press
12 x 30kg
8 x 35kg
5 x 37,5kg*
6 x 40kg
5 x 42,5kg

2a. wyciskanie sztangielek w skosie dodatnim
12 x 12kg
10 x 12kg
10 x 12kg
6 x 14kg

2b. rozpiętki w skosie dodatnim
15 x 5kg
15 x 5kg
12 x 6kg
12 x 6kg

3. ściąganie drążka z wyciągu górnego do klatki
15 x 30
12 x 35
10 x 35
8 x 40

4. wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławkę
15 x 9kg
12 x 10kg
12 x 10kg
10 x 12kg

5. podciąganie sztangielek wzdłuż tułowia
15 x 8kg
12 x 9kg
12 x 9kg
10 x 10kg

6. spięcia brzucha
4 x 20

7. unoszenie nóg w zwisie
4 x 20

+ orbitrek 20 minut

* byłoby więcej powtórzeń, ale przywaliłam sobie konkretnie gryfem w szczękę i walnęłam sztangę na stojaki


Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2011-01-26 23:11:56

"PONIEDZIAŁEK 24.01 DNT

Czarna dziura...


WTOREK 25.01 DNT

Czarna dziura..."





już któryś raz czytam/słyszę o tym, że ktoś sobie przywalił sztangą w szczękę przy PP
kurde nie wiem jak Wy to robicie


a te wypady to może ze sztangą spróbuj w takim razie

Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2011-01-26 23:45:48

Niom, muszę zawalczyć ze sztangą w wypadach, choć o równowagę u mnie trudno Nawet ze sztangielkami miewam zachwiania...

A co do PP, to już kiedyś obtłukłam sobie nos, więc wszystko możliwe
Dobrze, że wczoraj zęby zachowały się w całości

Meraviglia... przejrzałam twoja przeszłosc na sfd i ...
po pierwsze, masz boskie wciecie w talii, kobietko :)
po drugie, jestem wk... ze przez takie cos, jak problemy z kompulsywnym zarciem zaprzepascilas tak cudowna diete i wypiski. jak czytalam twoj dzienik poprzedni, baaardzo ci kibicowalam ze strony na strony na strone, a potem klops.

do you speak english? jesli tak wysle ci rewelacyjna ksiazke, ktora pomoze ci w zmianie podejscia do wlasnego ciala, a oprocz tego bede zagladac, bo sama wyszlam z choroby i WIEM, co sie czuje i jak sie do tego zabrac. Sama od listopada jestem na 1800 kcal i mimo ze teraz zawiesilam zmagania przez sesje (na caly styczne ;-/, do konca lutego) to w ostatnich kilku miesiacach mimo wielu gorszych chwil, jakie to sie w zyciu trafiaja, tez podczas diety, nie mialam checi powrotu do moich chorobowych pocierszaczy, czyli zarcia. Nie chce mowic hop, ale wygralalam z ta pieprzona choroba Inna sprawa, ze odbudowa mojego opustoszalego zycia towarzystkiego potrwa, ale ... Jest dobrze.

Obiecuje wpadac po sesji, poza tym ty masz takie sliczny dziennik, ze az mi glupio. Tym razem Ci sie uda A ja sie zmobilizuje do wrzucania ladniejszych rozpisek i jedzenia bardziej kolorowo :)

A tymczasem powodzenia w egzaminach, ja tez mam jeszcze 3 przede mna do 1 lutego, umieram.
Pa!

Broawo, i to mi sie podoba bo jak ktos ma kompleksy to zamiast uzalac sie nad soba bierze sie do roboty.
Ja takze ostatnio zaczolem cwiczyc jestem po pierwszym cyklu HST i efekty sa fajne np. obwod bicepsa z 40 na 41,5 klata z 110 na 112, plecy mi sie poszerzyly, miesnie brzucha sa ale jeszcze czeka mnie 8 tygodniowa ciezka redukcja wiec na efekty trzeba troche poczekac. PoZdRaWiaM i zycze wam dalszych sukcesow w pracy nad swoim cialem i przede wszystkim nad wami samymi :)

Zmieniony przez - hash88 w dniu 2011-01-27 12:12:12