TEST:MASA 2010/2011 Z VITALMAXEM (test by _Lukasz_K_)

Heh- to podziwiam wytrwałość i chart ducha o 12 w nocy chyba niebyłbym w stanie trenować

Co do spadku wagi- org ludzki to jednak machina ciężka do rozszyfrowania. Sam tak miałem jakiś czas temu- dowalilem węgli, waga stanęła ale widoczność mięśni, definicja, zamiast pogarszac się to jakby sie poprawiła...
Dobrze, że żyjemy w dobie internetu, można zasięgnąć wielu porad, bo samemu czasem cieżko to zrozumieć i ogarnąć.

Łukasz, okablowanie masz pierwsza klasa a zdj. w profilu już wogóle wymiata...chcialbym osiągnąć kiedyś taką separacje i rzeźbę. Ale muszę troche mięcha dorzucic, żeby po rzeźbie nie wolali na mnie "oświęcim".

Na filmiki czekam z niecierpliwościa

Pozdrawiam

Heja:) Dzisiaj pierwsza wizyta na forum od zeszłego tygodnia, bo przeciez trzeba bylo troche podjesc i to zajmowalo mi raczej gros czasu:) No i niestety sa tez tego niemile efekty w postaci powiekszenia sie obwodu pasa:) I tak oto plany odstawienia aerobow diabli wzieli, bo teraz na pewno nie odstawie treningu aerobowego, gdyz nie chce zmneijszac kalorycznosci diety. No ale coz, tak bywa jak sie je doslownie wszystko przez 3 dni,a jedynym ruchem wykonywanym w tym okresie jest przenoszenie lyzki lub widelaca w strone otworu gebowego:P:P:P:P No nic, mam nadzieje, ze chociaz trening dzisiaj bedzie ok, bo zaraz po nim planuje sesje 30min. aero:)
Wiecej napisze wieczorkiem:)
Pozdrawiam!!:)

PS Darioman, spoko luz, wszystko da sie osiagnac tylko trezba chciec i dazyc do tego wbrew wszystkim przeciwnosciom:)

Zmieniony przez - _Lukasz_K_ w dniu 2010-12-27 17:25:41

Heh, święta święta i po świętach od tego już one są,żeby najeść się porządnie a po nich zabrać do jeszcze solidniejszych ciwiczeń

Ale taki reset co jakiś czas moim zdaniem jest niezbędny. Ja miałem tydz.przewrwy od cwiczeń i wczoraj jak w końcu trafiłem na siłownie to ochota i energia do cwiczeń były takie, jakie powinny być zawsze- na ogromnym poziomie

A tobie jak trening poszedł? zapomniałeś dodać, że kolejnym ruchem wykonanym w święta, było sięgnięcie po pilota od TV, żeby Kevina włączyć

Łukasz, znowu wzmianka o tobie w MD jest

Łukasz, co tak rzadko wpadasz ostatnio?jak tem treningi i dietka?

Heja, witam!
No faktycznie ostatnio rzadko zagladalem, ale to z roznych powodow. Jakby klopotow bylo malo, dolaczyly teraz do nich jeszcze klopoty mieszkaniowe, ktore sprawiaja, ze szukam czegos konkretnego na gwalt i powoli przygotowuje sie do przeprowadzki:( Takie akcje nie sprzyjaja zbytnio robieniu masy, bo podbity mocno kortyzol daje mi sie we znaki:( Niemniej jednak takze w tym nieco trudnym okresie staram sie trzymac diete i nie odpuszczam treningow, choc przyznam, ze na kilka dni odpuscilem z intensywnoscia. Ale w sumie to dobrze, bo skonczylem wlasnie brac Creatine Ethyl Ester oraz Cre - No z Vitalmaxa, przez co nie mam tez takiego powera na treningach. Na szczescie ta przerwa potrwa jeszcze moze z dwa lub maks. trzy tygodnie i pozniej znowu kretka z Vitala w jeszcze wiekszej ilosci:) Poki co wiec moja suplementacja opiera sie na Amino 1000 BCAA, Amino 6000, Glutamina, Zink+Vit C, AAKG 3000 oraz dwóch rodzajach białka - Protein 82 oraz Protein 90. Na czas nieobecnosci kreatyny dorzucilem tez Leucine z Vitalmaxa, ktora znaczaco wspomaga regeneracje potreningowa. Leucyna przyszla akurat w ostatnim zamowieniu z Vitalmaxa, ktorego fotke zreszta wklejam ponizej:)

Uzupelnienie suplementacji na styczen, za co serdecznie dziekuje firmie Vitalmax oraz Sonbatemu!




Tutaj w zblizeniu:P




W zestawie otrzymalem tez kalendarze Vitalmaxa na rok 2011, ktore zanioslem juz do siebie na silke oraz do Pure'a w Zlotych Tarasach:) Robiac zakupy w sklepie Atleta proponuje koniecznie przypomniec o dorzuceniu takich kalendarzy, bo na zywo prezentuja sie naprawde swietnie i wykonane sa na doskonalej jakosci papierze plakatowym. Zdjecie z telefonu niestety nie oddaje jakosci kolorow i naprawde swietnej prezencji owych kalendarzy!!:) Polecam!!:) Aha, postaram sie, zeby w edycji na rok 2012 nie zabraklo tam mojej fotki obok pana Jablonickiego, hehehe:P









Ogolnie wiec wszystko idzie w miare ok, chociaz teraz przez nawal problemow (nie ma to jak dobry poczatek nowego roku, ech:( ) waga zatrzymala sie w miejscu, a ja nie mam w tej chwili mozliwosci wprowadzenia jakichs konkretnych zmian w diecie i ostrzejszego zabrania sie za treningi. Ale tak jak pisalem, caly czas dzialam i poki co utrzymuje forme, z ktorej w miare jestem zadowolony jak na obecne okolicznosci. Teraz byloby fajnie, gdyby przez najblizsze 2 - 3 tygodnie wpadl choc jeden kilogram, a pozniej kiedy znowu dolacze rozne formy kreatyny do suplementacji, podbije kalorycznosc diety i wprowadze male modyfikacje treningowe, licze na znacznie bardziej spektakularny wzrost masy:)

Serdecznie pozdrawiam i zycze wytrwalosci w dazeniu do wyznaczonych sobie celow:)

PS Sedrecznie pozdrawiam tez szanownego pana Tomasza, ktoremu jestem winien rzeczone pozdrowienia, a jednoczesnie namawiam go do podjecia intensywniejszych niz dotychczas treningow miesni 4- i 2 - glowych uda oraz lydek:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

I na koniec dzisiejszego wpisu skromny muzyczny bonus w postaci kawalka, ktory pozwala mi ostatnio zasypiac we wzglednym stanie relaksu:) Przyjemna psychodela pozna pora:) Polecam:)




Zmieniony przez - _Lukasz_K_ w dniu 2011-01-06 02:54:57

Wpadam od początku. Na forum czytam różności od 4-5 lat ale teraz zarejestrowałem się ,żeby poinformować Cię,że brakowało na forum takich ludzi jak Ty!
Pozdro i powodzenia !

Heja!

Dzieki Adaskos za mile slowa:)

Poki co u mnie powoli sprawy zaczynaja sie klarowac, ale i tak obecnie najbardziej absorbuje mnie kwestia poszukiwania mieszkania. Kiedy ta sprawa zostanie zalatwiona, rozpoczynam kolejny etap, czyli - MASA ABSOLUTNA:) Do supelmentacji powroci kretka w jeszcze wiekszej dawce niz poprzednio, a i spozycie innych suplementow wydatnie sie zwiekszy. Nie musze chyba dodawac, ze odpowiednie adiustacje przeprowadze takze w planie dietetycznym, gdzie wartosc kaloryczna menu wzrosnie lacznie o okolo 800 - 1000 kcal wzgledem realnego zapotrzebowania mojego organizmu. Te dodatkowe kalorie beda pochodzic tylko z wegli i bialka, tluszcze zostawie na dotychczasowym poziomie.
Obecnie wszystkie suple elegancko hulaja w moim krwiobiegu i sam jestem w szoku, ze majac ostatnio tyle klopotow na glowie, jestem w stanie zrobic w miare intensywny trening, a do tego jeszcze aero. Ale to zawdzeiczam zapewne sporym dawkom BCAA, Lucyny, Amniow prostych i Glutaminy z Vitalmaxa. No i AAKG!!:) W piatek spotkalo mnie cos milego i dzieki temu nabralem jeszcze wiekszej ochoty niz zwykle na trening. A jako ze piatkowy trening mam dosyc wymagajacy, to nie szczedzilem AAKG, ktore zapodalem w liczbie 10 czy 11 kapsów:) Do tego 10 kapsow BCAA Amino 1000, a w trakcie treningu Carbo zmieszane z Ionto Drinkiem. Dodtakowo na 30 minut przed cwiczeniami 40g rodzynek i 40g moreli suszonych:) Rezultat?? TRENING - MASAKRA:P I to mimo tego, ze zaczalem go dopiero kolo 22 w nocy:P Pompa przy MC byla taka okrutna, ze ledwo udawalo mi sie doprowadzic prostowniki do pionu:P

Mniej wiecej za tydzien lub najpozniej za dwa wybieram sie tez na obowiazkowy "przeglad" do laboratorium analiz, gdzie bede chcial wykonac nastepujace badania: morfologia z rozmazem, proby watrobowe oraz caly wachlarz analiz endykronologicznych: test, wolny test, prolaktyna, TSH, progesteron i zawsze u mnie podniesiony - niestety - kortyzol. Najbardziej ciekawi mnie oczywiscie poziom testa, jako ze wciaz jeszcze w planie suplemntacyjnym mam DAA, ktore wyraznie poprawia mi samopoczucie w kwestii libido:) Zastanawia mnie jednak, czy znajdzie to jakies przelozenie na realny poziom hormonow:) Oczywiscie wynikami podziele sie na forum:)... O ile nie beda zbyt tragiczne, ma sie rozumiec:P

Pozdrawiam!!!

Ma się rozumiec ja dopiero od jakiegoś czasu bezpośrednio przed treningiem zacząłem stosowac 30-40g carbo+ 15g BCAA i muszę stwierdzic, że najlepszym NO bosterem jest jak dla mnie taka porcja węgli prostych przed treningiem nie muszę wydawac mamony na jakieś zaawansowane stacki, jak narazie starcza mi taki zestawik Siła i energia na treningu są super po takim zestawie

Za jakiś czas dorzuce do tego AAKG i może kofeine i myślę, że będzie tyrało aż miło

Co do DAA ciekaw jestem co wykażą twoje badania czy wart swojej ceny

Pozdrawiam i sorry, że ostatnio nie odwiedzałem testu ale SESJA ;-( na nic czasu nie ma

I jeszcze jedno- sam się dziwie że to piszę, jakiś czas temu w życiu nie pomyślałbym o tym nawet, ale cholernie zazdroszcze ci tych MC na ostatnim treningu

Ja od jakiegoś czasu zmagam się z okrutnym bólem lędźwi i musiałem odstawic wszelkie cwiczenia obciążające znacznie ten odcinek kręgosłupa.

I muszę stwierdzic, że zaczyna mi brakowac tego właśnie cwiczenia, mimo, że często sama myśl, że znów muszę MC robic przyprawiała o dreszcze