SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dieta zgodna z grupą krwi - podstawowe informacje

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 312366

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 179 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3642
Do niedawana jadałam głównie pieczywo i nabiał. Kiedy odchudzałam się - a trwało to permamentnie bo nie mogłam schudnąć - traciłam kg, ale bardzo szybko odzyskiwałam wagę po diecie. Dziś nie jadam w ogóle nabiału (oprócz twarogu i ricotty) i zbóż (szczególnie pszenicy) i mam więcej energii, nie tyję, nie zatrzymuje mi się tyle wody w organizmie ile wcześniej, nie mam wzdęć, bólów brzucha i innych sensacji jelitowych. Dla porównania powiem, że moja mama i siostra mają gr B i one (mimo, że jadały to co ja) nigdy nie tyły, nie miały wzdęć itd. Coś w tym musi być. Ja, podobnie jak Wy do niedawna uznawałam to za bzdury dopóki moja ciocia z gr 0 po odstawianiu pszenicy nie schudła 6 kg (nie uprawia w ogóle sportu i nie ma efektu jojo). Polecam wszystkim, którym coś szwankuje na zapoznanie się z literaturą dr Adamo :)

Pozdrawiam :)

impossible is nothing

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
baby01 - ja już w zasadzie odniosłem sie do podobnych argumentów stronę wczesniej. Podobne czytałem i słyszałem już o hosorskopach wrózki Kaji , amuletach - krzyżach atlantów itp, wiec przymykam na to oko

Zalecenia Adamo dla "mojej grupy krwi" są akurat wyjątkowo nietrafone.

Osobiscie osobom którym coś szwankuje polecam zapoznac sie z podstawami zywienia, ew konsultacje z dietetykiem, zamiast zabawę w czary-mary.

pzdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 179 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3642
Ok nie mam zamiaru nikogo przekonywać

Nie zgodzę się natomiast, że są to czary mary, uważam, że porównanie sposobu odż zg. z gr krwi do amuletów i wróżek jest delikatnie mówiąc nietrafione.

U dietetyka byłam - ale nabiał i pieczywo, które mi proponował w jadłospisie przyniosły mi więcej szkody niż pożytku niestety.

Pozdrawiam

impossible is nothing

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Ok nie mam zamiaru nikogo przekonywać - to akurat sensowne. Przekonywanie innych do diety zgodnej z grupą krwi można byłoby przyrównać do przekonywania innych iż Święty Mikołaj naprawdę istnieje, a jako dowód wskazywać na jakże prawdziwe i namacalne - prezenty pod choinką

A z czar mary - oczywiście, że się nie zgadzasz, jesteś bowiem święcie przekonana iż ta dieta działa. I masz do tego prawo. Akurat ta metafora skierowana była do postronnych czytelników
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
co do dietetyka i tego niesczesnego pieczywa to powinnas go o tym poinformowac a on by wskazal przyczyne, i skorygowal jadlospis. dietetyk to nie te czary mary zeby pokazal ci na kartce jak masz jesc tylko w oparciu o WSPOLPRACE znalesc dogodbne rozwiazanie zywieniowe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 51 Wiek 35 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 759
Z tego co wyczytałem, dla mojej grupy krwii A, powinienem nie jeść mięsa, bo mi się odkłada w tłuszcz. Tak jak w większości postów osób z grupą krwii A, ja również jestem chudziutki, kąsam wołowinę i kurczaczki na kilogramy, a pomidory (ponoć największa zmora ludzi z grupą A) ubóstwiam i jem codziennie. Jak dla mnie ta dieta to mit, zauważcie, że wszystkie informacje jakie można znaleźć na ten temat są powielone (czyt. wychodzą od jednej osoby), nic konkretnego.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 28 Wiek 39 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1135
ja byłem całe życie endomorfikiem, takim umiarkowanym przy wzroście 182 cm ważyłem 87-90 kg,zawsze miałem problem z zaparciami (miałem bardzo nabity brzuch, mięśnie brzucha czułem pod niewielka fałda tłuszczu) i miałem bardzo słabą przemianę materii, zawsze po posiłku byłem pełny i jednocześnie głodny,odżywiałem się tak jak reszta rodziny czyli chleb, masło, wędliny, biały i żółty ser, ziemniaki, ryż, mięso, czasem jakaś ryba itp, nic nadzwyczajnego i nie w żadnych dużych ilościach a mimo to miałem problem ze zgubieniem zbędnych kg.w pewnym momencie po przejściach doszedłem do wagi 104 kg i wtedy zacząłem walkę z nadwagą,katowałem się różnymi metodami żywienia i treningu i po roku wróciłem do wagi 87 kg i waga stanęła w miejscu. wtedy zacząłem powoli stosować się do diety zgodnej z grupą krwi A którą posiadam, w pierwszej kolejności odstawiłem chleb, masło i nabiał i w ciągu 3 tygodni straciłem ok 5 kg, mój brzuch powyżej pępka z każdym dniem się zapadał i ciągle traciłem na wadze, w tym okresie załapałem kontuzję i nie ćwiczyłem a mimo to waga leciała non stop, dalej wyeliminowałem grillowane piersi z kurczaka i zastąpiłem je rybami gotowanymi na parze po czym waga dalej leciała w dół głównie z tkanki tłuszczowej.w tej chwili ważę 76 kg co jak na endomorfika z ostrymi problemami trawiennymi z którymi miałem problemy przez 24 i pół roku życia jestem z tej diety za***iście zadowolony.w tej chwili udało mi się tak rozkręcić metabolizm że nie muszę sobie odmawiać mięsa jeśli mam na nie ochotę, będąc u starych potrafię im w*******ić całą kiełbasę jaką mają ale czuję od razu że zalega mi to w żołądku,na nabiał się nie dam namówić,stosuję odzywki białkowe z serwatki której powinienem niby unikać ale wybieram taką bez laktozy i daję jakoś rade, zapycha mnie ale nie robi jakichś sensacji wielkich w przeciwieństwie do tych z laktozą- a np białek sojowych lub pszenicznych wogólę nie czuję w żołądku i mogę po krótkim czasie po odzywce zjeść posiłek np w czasie po treningu co przy innych odzywkach nie było by to możliwe, w założeniach tej diety jest kilka błędów,niby mogę jeść cebulę a mi szkodzi osobiście i kurczaki oraz indyki są dla mnie neutralne a zalegają mi w żołądku gorzej niż wołowina. ja nie ukrywam że jestem zwolennikiem tej diety bo mi bardzo pomogła, jem teraz 2.2 g białka, ponad 1.5 grama tłuszczu oraz 5 g węgli na 1kg masy ciała i nie mogę przytyć, nieźle jak na endomorfika nie? nie mam już problemów z wypróżnianiem się, nie czuję głodu po posiłku,posiłki nie zalegają mi w żołądku, nie otłuszczam się. generalnie tęsknię trochę za tym co jadłem całe życie , za tym smakiem itp tym bardziej że jedynym suchym źródłem białka są dla mnie ryby, które mi totalnie zbrzydły co powoduje że mam już trochę dość ale jak wspomniałem po tylu latach męczarni z tłuszczem wkońcu mogę jeść do syta.w sumie mnie ***ie czy ktoś tą dietę uznaje czy nie, mi ona bardzo pomogła.mam ziomów z grupą krwi a co ciągle w******lają piersi z kurczaka i nabiał bo "tak trzeba" przy czym na redukcji katują sie venomami, low carbami, godzinami aerobów itp. a brzuch jak był tak jest,nie uznają białka roślinnego czy eliminacji nabiału m. in. dzięki poradom z tego forum. niech każdy robi tak jak mu się podoba:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 66 Napisanych postów 182 Wiek 12 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 783
moja przygoda z tą dieta spowodowała najpierw permamentne wzdęcie (mam grupę A i zalecane mi są zboża), potem rzuty "biegunek" i "zaparć" na przemian, (skończyło się na braniu leku o nazwie tribux, - podejrzenie nadwrażliwości jelita) i w efekcie - pogorszenie estetyki sylwetki. Najlepsze jest to że wydawało mi się, iż to objawy "adaptacyjne"... Odejscie od zaleceń diety grup krwi spowodowało że owe objawy zniknęły.

Ja uważam że jak jednemu pomaga drugiemu szkodzi, a jej autor zapewnia od jej "indywidualnizacji" - to to jest dupa a nie dieta. Nie tylko odradzam, ale przestrzegam!

Zmieniony przez - carni w dniu 2010-12-01 09:06:06

"Rozprawienie się z błędem przynosi równe, a czasem nawet większe korzyści, niż odkrycie nowej prawdy lub faktu" - K.Darwin

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1494
JAK TO W KOŃCU JEST Z TĄ DIETĄ? PRAWDZIWA CZY ŚCIEMA?

Nie pamiętam w którym odcinku od 7 do 10 http://tv.sfd.pl/SFD-Mistrz-Świata-w-kulturystyce--cz-3,odcinek,9.aspx  Mistrz Świata w kulturystyce mówi, że stosuje się do zasad odżywiania zgodnej z grupą krwi i mu to pomaga, i skończyły mu się alergie. wszystko się zmienia także, jak to jest? Ja zamierzam wypróbować :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
odp-SFD-pl SFD ODPOWIADA
Ekspert
Szacuny 302 Napisanych postów 8685 Wiek 41 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 28842
sprawdz w medline'ie i znajdz chocby jedną publikacje naukową na temat tej diety

potem sam sobie odpwoiedz na pytanie czy ta dieta ma potwierdzenie w nauce - czy w ezoteryce

Chcesz zrobić formę do lata? Wejdź: http://potreningu.pl/plany 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

...dolne czesci brzucha...

Następny temat

Jak schudnąć?

WHEY premium