Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ale jeśli ktoś je sobie to co chce to też dostarczy białka organizmowi może nie tyle ile wychodzi z tych wszystkich kalkulatorów ale jednak jest. A więc budulec jako taki jest. Zgadzam się z wcześniejszą wypowiedzią, że bez diety można rosnąć ale mniej efektywnie niż z dietą (wiem to po sobie ).
Szacuny
0
Napisanych postów
147
Wiek
35 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1779
gothmori09 jak mówisz że 10 jaj dziennie szamasz to musisz mieć bęben jak piłka plażowa , albo jesteś tak wysportowany że całe dnie poświęcasz na treningach , lub też musisz dużo zjeść by przytyć bo waga stoi w miejscu... ale 10 jaj jak dla mnie za duża porcja.
hildenad czym ja się tu kurva w ogole rozwodze, dieta ma byc i chvj DOKŁADNIE
"Iskra się tli mili,
marszczą się brwi d****i,
czego byśmy nie mówili,
sedno tkwi w jednej chwili..."
Szacuny
43
Napisanych postów
3159
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
31158
Witodini wlasnie nie...jajka lubilem od zawsze nawet za dziecaka...caly czas je szamalem Dla mnie to sama przyjemnosc...A brzucha w ogole nie mam...krata jest widoczna a wiec chyba nie jest zle. Jem jajka w roznej postaci a to sadzone a to gotowane etc. Ale czesciej gotowane Poza tym ja duzo jem, tendencji to zalewania sie nie mam waze 89kg przy 187cm. Nabieram masy powoli ale to dlatego ze lapie czysta mase a przynajmiej staram sie. Nie jestem zwolennikiem nabierania przez poltora roku masy w postaci 20kg gowna...nie chce wygladac jak swinia....a kolejne pol roku redukcja...Wole pomasowac powoli i z glowa
Szacuny
1
Napisanych postów
310
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16088
Pytanie co lepsze - sam trening czy sama dieta ? bo mnie sie wydaje ze to 1.
Pomijając ze samo liczenie, wazenie tego wszystkiego to niezła męka to ktos uzalezniony od posilkow domowych nie ma specjalnie mozliwosci trzymania sie tej diety, nie zawsze wszystkie produkty są w domu itd. Nie stosowałem dotychczas zadnej diety, ale mam zamiar nieco zmienic nawyki zywieniowe, np. na sniadanie twarog/jajecznica, w dniu kurczak z ryzem, jakas zielenina i na kolacje podobnie jak na sniadanie. Moze to nie dieta, ale mysle ze cos da.