90 packer - 5/3/1 by Jim Wendler (str.11)

wiesz widać na filmie,że "zbierasz" i masz plecy proste a potem już garbik się pojawia

Hehe, dokładnie, tak nagle

Zmieniony przez - 90packer w dniu 2010-07-16 23:09:51

dobrze by było jakbyś nagrał kilka podejść z mniejszym ciężarem i wtedy byłoby wiadomo,przy jakim ciężarze plecy przestają się trzymać

Idealna pozycja startowa jest taka jak w 9s filmiku kiedy zabierasz się za drugie powt. Może też być taka jak w 1s filmu. Garbi Ci gorę podczas zabrania z tego powodu, że zbyt pionowo tułowiem się ustawiasz i nad sztangą znajdują się barki a nie łopatki. Jeśli leciutko pochylisz tułów(tyłek może być nawet ciupkę wyżej) to sztanga będzie nad łopatkami i inicjując ruch od razu oderwiesz ją od ziemi.

Mistrz kota wszystko pięknie wytłumaczył

O, dzięki , to na pewno znacznie pomoże, już wiem czemu drugie powtórzenia wychodzą mi zawsze lepiej.

Właśnie wróciłem z treningu i zajadam się, a właściwie wciskam w siebie kolejną porcję kurczaka. Upałom nie ma końca, ale postanowiłem dzisiaj wykonać trening porządnie. Niestety w tym tygodniu zaczynam trening dopiero w czwartek i znowu ćwiczę 3 dni pod rząd. Tak niestety wyszło. W dodatku w sobotę zamierzam jeszcze pomęczyć trochę siady, ale zaczynam od 70kg, więc się na pewno nie przemęczę z tak krótką regeneracją.

czwartek, czas:~120-130 minut

Przysiady:
ileś tam/20
5/70
3/100
3/120
1/130
Bandaże
3/145
3/155

Zginanie nóg:
10/x
8/y
8/y

Żołnierskie:
8/20
8/40
5/50

Wycisk. hantel:
10/23
10/23
10/23

Brzuch poziomo:
35/0
25/10
17/20
17/20

Ćwiczyło się nieźle, starałem się zaczynać siady od tyłka, poszerzyłem trochę rozkrok, żeby nieco łatwiej było. Obejrzałem sobie filmik "Siódme poty" z YT (polecam), napatrzyłem się jak ciężarowcy siadają, bo moim zdaniem są mistrzami w siadaniu na tyłek. Poćwiczyłem wcześniej na sucho, bez sztangi i zabrałem się za trening. Generalnie power był spory i chyba za każdym razem siadałem b. dobrze na głębokość, nawet w bandażach (chociaż dzisiaj nie ma filmików, to czuję, że było ok). 155 było lekko ciężkawe, ale przynajmniej technicznie ładnie. W barkach wycofuję się z jednego, a wyciskanie "ciężarowe" zamieniłem na żołnierskie na ten trening, z przyczyn "technicznych". Trening oceniam dobrze,

Zmieniony przez - 90packer w dniu 2010-07-22 23:06:06

Piątek, czas:jakieś 90 minut

Wyciskanie:
12/20
8/70
8/70
8/70
8/70
WL z zatrzymaniem:
5/70
5/70
Wyc. hantel, poziomo:
10/25
10/25
10/25
Rozpiętki:
15/13
15/13
15/13
Wyc. francuskie leżąc:
10/25
10/35
6/45
Pompki na poręczach:
12/7,5
12/7,5
12/7,5

Trening spoko. Niby lajtowy, a wyszedłem nieźle styrany z siłki


Zmieniony przez - 90packer w dniu 2010-07-23 21:32:41

Zmieniony przez - 90packer w dniu 2010-07-23 21:33:12

Zmieniony przez - 90packer w dniu 2010-07-23 21:33:25

Właśnie się dowiedziałem, że w sobotę nie będę mógł iść na trening

Zmieniony przez - 90packer w dniu 2010-07-23 23:57:05

poniedziałek , czas: 80 minut

Przysiady:
parę ruchów/20
6/70
3/100
3/120
1/140
Bandaże
2/160
3/160

Zginanie nóg:
12/x
10/y
5/z
4/z

Wyciskanie-bary:
10/20
10/40
6/50
5/55

Wycisk. hantel-bary:
10/23
10/23
10/23

Brzuch poziomo:
20/0
12/15
10/25
10/25

W tym tygodniu z kolei treningi chcę zacząć od poniedziałku, ponieważ wyjeżdżam z rodzinką do babci. Tam na wsi nie ma żadnej siłki, więc chcę się wyrobić. Nie wiem kiedy wyjeżdżamy, może w środę, a może później(mam nadzieję).

Dzisiejszy trening upłynął mi świetnie. Wykonałem go w jakieś 40 minut szybciej niż zwykle. Lało, było sennie, ale czułem dużego powera, chociaż żadnych pobudzaczy nie zażywałem. W przysiadach 140 dość lekko, zaś 160 już opornie poszło. W pierwszej serii w bandażach coś mnie zdekoncentrowało, w drugiej już byłem lepiej skoncentrowany. Na następnym treningu chyba tylko 162,5 założę.

Zmieniony przez - 90packer w dniu 2010-07-26 21:11:39