Zmiana całkowitego trybu życia z dnia na dzień jest ciężka i często konczy się fiaskiem.
- jest ciężka ale wszystko zależy od nastawienia i silnej woli.
zacznij od powolnego wyzbycia się złych nawyków żywieniowych
np. w pierwszym tygodniu zrezygnuj z chipsów.
w drugim z słodyczy.
Potem z fast foodow itd.
- kolega kamil przez całe życie jadł syf, trzeba czasu aby organizm przyzwyczaił się do nowego trybu żywienia już nie wspomnę o czasie odmulenia jelit z mąki i innych syfów chipso podobnych.
Kamil - chcesz znać moje zdanie? natychmiast wyrzuć wszelkie słodycze z jadłospisu, nie ma mowy aby były postępy przy takim spożywaniu cukrów. Ułożenie posiłków pod kątem całkowitego ograniczenia węglowodanów w dzień nietreningowy oraz wrzucenia węgli złożonych przed i po treningu siłowym.
To nie jest ciężkie do zniesienia, poradzisz sobie - jeśli będziesz miał ochotę na słodkie to dokup sobie chrom, podobno hamuje chęć sięgnięcia po łakocie.
Jestem zdania aby jeść z głową, zacznij jeść zdrowo, nabierz dobrych nawyków żywieniowych, nie ładuj od razu 150g orzechów dziennie tylko stopniowo je zwiększaj, to samo tyczy się oliwy z oliwek - organizm potrzebuje czasu.
Dobrze byłoby gdybyś dał radę ćwiczyć 3 razy w tygodniu na siłowni, staraj się utrzymywać takie odstępy pomiędzy seriami:
15stki - (rozgrzewka 1seria) 3serie główne 15powtórzeń (60sec odpoczynku)
10tki - (rozgrzewka 2serie) 4serie główne 10/10/7/10powt (90sec odp)
5tki - (rozgrzewka 2serie) 5serii głównych 5/3/5/2/5powt (120sec odp) - na tym treningu ładujesz max ciężar.
Trening powinien trwać od 60 do 90min maksymalnie, po każdym trenie wsiadasz na 20min rowerku. Zacznij od 10 min i z treningu na trening dodawaj po 1 minucie.
Poćwicz tak przez miesiąc czasu a później będziemy wyliczać obciążenie procentowo.
''Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje, a bogatego biednym w rzeczywistość''
***Platon***