nadwaga a siłownia

Witam. W listopadzie skończę 16 lat mam 180 cm wzrostu a moja waga to około 85 kg. Chciałbym zacząc chodzic na siłownie tylko.. nie wiem czy najpierw mam schudnąc (jesli tak to ile) żeby miec dośc ładną rzezbę ciała po długoletnich cwiczeniach na siłce. Proszę o pomoc.. :)

Wzmacniając mięśnie będziesz spalał tłuszcz
https://www.sfd.pl/Chcesz_zacząć_ćwiczyć,_a_nie_wiesz_od_czego_zacząć_-t407118.html 

hehe długoletnich ,pewnie ze mozesz cwiczyc wystarczy ze zwiększysz ilosc powtórzen 14-18

Dzieki za odpowiedz :)
czyli moge juz przygotowywac sie na siłownie i zaczac chodzic czy najpierw zbic mase?

;) po co zwiększyć ilość powtórzeń? 8-12 też może być gites.

Przygotuj się
Przed rozpoczęciem ćwiczeń oporowych należy umieć radzić sobie z ciężarem własnego ciała, a więc drążek, pompki, brzuszki, przysiady, biegi, basen, rower
i zacznij treningi, nie musisz nic zbijać, bo nie masz jeszcze czym (tłuszcz spala się w mitochondriach komórek mięśniowych). Przy zrównoważonej diecie możesz utrzymywać tę samą wagę, tyle że będzie w niej coraz więcej mięsa a mniej fatu

Zmieniony przez - jogger w dniu 2010-07-09 14:14:57

Dzieki wielkie :)
Jogger masz Soga :P

Przy tej masie postawiłbym tylko na ostre ćwiczenia rzeźbiące, mój problem polega na tym że nie mogę przytyć.... sam nie wiem co gorsze ;p 76 kg przy 184 cm

;/... Ćwiczenia rzeźbiące? Faaajnie. Kolega chce zacząć chodzić na siłownię... zwykły trening 8-10 powtórzeń, ćwiczenia na wolnych ciężarach będą lepsze.

Rzeźby nie złapie jeszcze długo. A po takim treningu będzie widać zarys mięśnia.
Tłuszcz leci przy treningu często, ale jak ktoś ma nadwagę to maszyny zbędne. Po co ma celować w luki jak wszędzie je ma. (bez obrazy sam je mam i miałem)

Zmieniony przez - mikadorus w dniu 2010-07-14 15:47:38

Chciałbym tylko nadmienić że ja zaczynałem od totalnego zera mięśniowego. Po prostu mając jego masę mozna postawić na hardcore w domowych warunkach. Ja miałem do dyspozycji tylko hantle i podłogę. Wszystko siedzi w głowie, ja miałem duża motywację spowodowana rozpadem mojego dotychczasowego związku. Ćwiczyłem nawet 7 razy w tygodniu BARDZO intensywnie (wiem, wiem bardzo niezdrowo mogłem narobić więcej szkód). Niemniej jednak nic mi się do tej pory nie stało (nie schudłem bo staram się trzymać głownych zasad diet sportowych). Rzeźba jest teraz brakuje tylko kilku kilogramów więcej :P Dlatego obstawiam że kolega może spróbować terapii szokowej.

jak narazie biegam i robie brzuszki/przysiady. potem myśle zeby zacząc chodzic na siłke na ktorej jest tylko atlas.. mysle ze jak na poczatek to wystarczy. a pozniej juz normalnie.. :)