Prowokujący wygląd

Ludzie chudzi,grubi bardzo często się nie wyróżniają w tłumie ale gdy się trafi bywalec siłowni po którym widać że ćwiczy od razu zwraca na siebie swoją uwagę ludzi..Wiadomo że wygląd nie przekłada się na umiejętności w SW i samoobronie ale "duży" nawet jak by nie wiadomo jak miły i spokojny był powoduje agresje!
Sam ćwiczę na siłowni,lubię i rozumie ten sport ale pracując na ochronie "koksy" wzbudzają we mnie agresje,podświadomie wiem że może być z nimi problem i często jest przez negatywne nastawienie do nich..Wiem że chudy nie pozorny może być lepszym zawodnikiem niż 110kg olbrzym ale sam wygląd mnie drażni..
Też panowie tak macie?

Uważam, że zachowanie ludzi można w wielu elementach porównać do zachowania psów, a nietrudno zauważyć, że najgłośniej i najwięcej szczekają... małe psy. Ktoś w tym temacie wspomniał, że wielki chłop nie ma żadnego interesu w tym, by pobić o wiele drobniejszego delikwenta(pomijając motyw rabunkowy) natomiast faceci o kobiecej posturze będąc w grupie(szczególnie, gdy są w niej kobiety) i czując się bezpiecznie, w wielu przypadkach chcą się popisać, by zwrócić na siebie uwagę.
Ogólnie jednak nie ma co uogólniać, bo znam agresywnych małych i dużych a znam też ludzi spokojnych o rozmaitych gabarytach. Co ciekawe na trzeźwo niektórzy są potulni jak baranki, a jak wypiją to tak im odwala, że zawsze coś nabroją... Alkohol powinien być legalny tylko dla osób, które pozytywnie przejdą test psychologiczny.

Zmieniony przez - barnabas26 w dniu 2010-07-08 01:39:40

no widzisz :D duże koksy z bramki mają spokój bo nikt ich nie zaczepia :) niech sobie budzą agresje ale mają "luz" bo sam wygląd budzi respekt.

Sam się kiedyś nad tym zastanawiałem bo mam podobnie,gdy widzę pakera choć to rozumiem i sam ćwiczę podświadomie już wyczuwam zagrożenie i się na nim koncentruje!Stereotypy robią swoje

Moim skromnym zdaniem to dużo bardziej prowokujący jest 60cio kilowy szczypior w szeleszczących dresikach, koszulce albo obcisłej podkreślającej jego wystające kości albo o 2 rozmiary za dużej i w cwaniackiej czapeczce, bujający się jak małpa z urazem barku biegnąca po banana niż spokojnie idący, normalnie ubrany 120 kilowy chłopczyk :) A tak troszkę z innej beczki to fajnie wiedzieć jak bramka postrzega klubowiczów, bo mnie osobiście to właśnie bramka najbardziej (choć nie zawsze) w klubach drażni :P

Prędzej przestraszył bym się typowego pana 170 cm wzrostu ale po siłce niż 190 cm i 120 kg żywej masy . Każdy bramkarz ma tam jakieś wpojone zasady (a przynajmniej powinien mieć) i jeśli nie rzucasz się na lewo i prawo to czemu by się go bać - taka praca .

a coz bramkarz moze myslec o klubowiczach

"zwykle wiory"

nie,nie mam tak
to ze ktoś jest większy ode mnie nie budzi we mnie agresji.

Za to budzą we mnie agresję wożący się jak taczka gnoju ****e które są mocne w kilka osób,a gdy sie siły wyrównają to nagle chcą się kumplować...

a we mnie nie budzi nikt agresji....chyba że baba na skrzyżowaniu, która nie potrafi przez nie przejechać
Nie wiem jak wygląd może wzbudzać agresjęa zwłaszcza koksy.
Często bywa tak, że na pierwszy rzut oka oceniamy kogoś pochopnie, ale jak osobę poznamy odmienia się wszystko

Nie patrzę na wygląd,tylko zachowanie ludzi i po tym kogoś oceniam,bo ktoś może być wyelegantowanym chamem,a ktoś inny łysym,dobrze zbudowanym gentelmanem

patrz ten drugi to wykapany ja

a ten pierwszy to ja