z Mayą http://www.sfd.pl/-t767671.html
Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego
Zwycięzcy to przegrani, którzy powstali i spróbowali o jeden raz więcej ..
Wczorajsze zaspanie i brak normalnego jedzenia w pracy wyglądało mniej wiecej tak:
Rower 7km
I białko banan
II jabłko
III białko banan
IV jabłko
Rower 7km
V pierś z kurczaka, oliwa
VI podroby, oliwa
Warzywa w V i VI standardowo
Poza rowerem wczoraj poskakałam na drabinie wiercąc dziury do mojego 3m karnisza w końcu mam zasłony i moge paradować niczym rajska Ewa
W międzyczasie robienia jedzenia na dziś pobujałam sie na drążku w rytm tego co leciało z mp3
Jedzeniowo dziś:
I białko
II podroby, jajko, oliwa, warzywa
III bebło tuńczykowe, warzywa
szkoła do 20, tym razem wzięłam ze sobą 2 jajca - miny moich współdoktorantów będą zapewne bezcenne
edit:
jajec w szkole nie zjadłam, za dużo ludzi bylo
niemnije teraz pochłonęłam dwa + paste jajeczno-łososiowo-szczypiorkową
chyba wheyem zapije z łyżeczką kawy bo mnie coś senność ogarnęła a jeszcze tyle do zrobienia
W kuchni pracowej przetestowałam burpee 6 zrobiłam - fajne podoba mi sie
Dziś treningowo tylko przygotowania do podciągania
gdzieś to u kogoś widziałam i sobie druknęłam
Zmieniony przez - zouzelina w dniu 2010-06-17 20:57:43
z Mayą http://www.sfd.pl/-t767671.html
Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego
Zwycięzcy to przegrani, którzy powstali i spróbowali o jeden raz więcej ..
a wiesz Iza, przydybałam na paru dziennikach że dziewczyny to robią i chciałam sprawdzić jak się to ma w praktyce
z Mayą http://www.sfd.pl/-t767671.html
Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego
Zwycięzcy to przegrani, którzy powstali i spróbowali o jeden raz więcej ..
technicznie jestem jakaś spowolniona ale myśle że zagości to w moim 'treningu'
z Mayą http://www.sfd.pl/-t767671.html
Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego
Zwycięzcy to przegrani, którzy powstali i spróbowali o jeden raz więcej ..
Niby diete trzymam ale brać ćwiczeń doprowadza mnie do szału
No nic, pomysle nad tym.
------------------------
Z cylku - jak słodko być idiotką
Po pierwsze nie rozpuszczaj białka w gazowanej wodzie /zostałam nawet ostrzeżona ale zapomniało mi sie/
Po drugie nie rozpuszczaj białka we wrzątku.
W przypadku pierwszym będzie ciekawie, w drugim będzie obrzydliwie
Niniejszym moj pierwszy posiłek wylądował w zlewie.
II kurak, olej, warzywa
III bebło tuńczykowe, warzywa
Potem przyjeżdża Lejla więc będzie wino, ser, kabanosy i sałatka
z Mayą http://www.sfd.pl/-t767671.html
Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego
Zwycięzcy to przegrani, którzy powstali i spróbowali o jeden raz więcej ..
No.
Reszty nie komentuje nawet bo aż mi wstyd.
------------------------------------------
Jak już sobie tego kopa zapodałam to pobiegłam do kuzyna i pożyczyłam ciężary
Mam więc:
2x hantelki po 3kg
2x hantle po 11kg (tutaj nie wiem do końca ile ważą pojedyncze talerze, A. mówi że jest 2x4kg, 2x1,5kg + gryfik)
gryf łamany 11kg
duże talerze każdy po 15kg
dwa mniejsze po 7kg
piłka
drążek
dings do robienia pompek
Czy mógłby mi ktoś rozpisać trening?
taki w domowych warunkach?
.. i zmienić tytuł dziennika na zouzelina // walka z własnymi słabościami
Danke
Zmieniony przez - zouzelina w dniu 2010-06-20 16:31:38
z Mayą http://www.sfd.pl/-t767671.html
Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego
Zwycięzcy to przegrani, którzy powstali i spróbowali o jeden raz więcej ..
Jakby co pogrzebie w notatkach i wkleje co mam
jak ćwiczyć na wzrost czy są ćwiczenia na wzrost !!!!!!!!!
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- ...
- 70