konkurs / agak / sila, wytrzymalosc i rekompozycja - podsumowanie strona 27

mimo kontuzji taka zmiana - szacun

Nigdy nie bede miec takich ledzwi, chocbym wazyla 60kg. Niech to krotkie zawistne zdanie sluzy jako podsumowanie. Brawo!

Aga wspaniała robota po raz trzeci ale z każdej redukcji wychodzisz z lepsza sylwetka.
Podziwiam twoja górną cześć ciała, która zmieniła się znaczenie od początku tej redukcji (o całości nie wspominając), mimo ze kontuzja nie pozwoliła popracować mocniej nad barkami to i tak zyskałaś na proporcjach. Teraz góra ciała odwraca uwagę od genetycznie cięższego dołu. O nogach nie będę pisała, bo są one Twoja mocna strona od zawsze i widać jak służy im trening siłowy, bo dziki nim nie są tylko ciężkim prostym klockiem .
Brzuch tym razem wyszedl ci wspaniale, masz wciecie widoczne i z tylu i z przodu
Każdy kilogram kosztuje cię w tej chwili dużo wyrzeczeń, ale cóż widać, taka jest prawidłowość kolejnych redukcji.
Mimo kontuzji nie dałaś się i dobrnęłaś z sukcesem do końca.
Super


------------------------------
Nie będę pisała o poprawianiu czegokolwiek bo to nie ma człowieka który nie miałby czego poprawiać a można tak do samej śmierci się poprawiać i nigdy nie być zadowolonym

Aga, dopiero teraz wpadam i co mam powiedziec?

Zawistnie stwierdzam, ze wycielas sie elegancko

I parafrazujac Magde: niech ci moja zawisc sluzy za podsumowanie

Wielki respekt za wyciecie 20kg wiem ile musialo cie to kosztowac, bo u mnie poszlo 18kg

Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak zyczyc ci sily i samozaparcia w realizacji dalszych celow, jakiekolwiek one sa

Aga, śledziłam Twoje poczynania "z ukrycia" i jak zwykle mocno Ci kibicowałam.
Gratuluję rewelacyjnych rezultatów
Jak widać ciężka praca się opłaca, a to bardzo motywuje.
Brzuch i nogi SUPER!!!

Pozdrawiam!

Agak, przemiane widac, szczególnie w opaleniźnie
Widać efekty po cięzkim PP, ładnie wyrzeźbiona góra: szczególnie barki i rece. Na brzuchu i nogach zmiane widać równiez. Sylwetka bokiem wygląda naprawde szczupło ;). Angazowałas się naprawde duzo do treningów, przy swoich kontuzjach i problemach z kolanem. I mysle, ze jesli nadal bedizesz ćwiczyć, to teraz tłuszcz juz bedzie schodzic z dolnej czesci ciała. Do wytrzymałosciówek dodałabym tez jakies treningi siłowe na poszerzenie lekko barków. :)

Aga!!!!
Jesteś znana z konsekwencji i zawziętości, tym razem nie było inaczej. To Twój kolejny udany cykl mimo przeszkód nie poddałaś się! Kontuzje przeszkodziły z walce o progres niestety.
Efekty rekompo zadawalające - gratuluję!!! tym bardziej, że bez liczenia i szczegółowego odważania posiłków
Bardzo podobają mi się Twoje ręce, bareczki i nogi. Udka masz super wykształcone - zdjęcie nr 14 wymiata!!!! - świetnie ciałko wygląda (udko, talia, ręka - tricek). Bardzo podoba mi się również zdjęcie nr 5

Super zeszło Ci z brzucha - jaka duża różnica we fałdzie! Na zdjęciach bokiem widać jak ładnie płaski masz teraz brzusio (zdj. nr 10).

Gratuluję wypracowanych efektów i życzę kolejnych udanych cykli. Teraz czas na masę

Pozdrawiam!!!!!!

Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2010-06-13 14:49:15

Mój szacun Aga! Śledziłam Twój blog od dawna i najbardziej podobało mi się to, że nawet jeśli miałaś dni nadprogramowej michy itp to zawsze wróciłaś do planu i uparcie dążyłaś do obranego celu.

Moją uwagę najbardziej zwrócił brzuszek, oraz dwugłowy !!! Rewelka. Uściski i gratulacje!

agak gratuluje wytrwalosci bo z kazdym dziennikiem efekty sa coraz lepsze, naprawde respekt za samozaparcie

Gratuluję super efektów, wysuszasz się kobieto, brzucha zazdroszczę