Ani jedno, ani drugie... Błędów trochę jest ;) :
Jak ty sobie to zapotrzebowanie na tylko 2700 kcal obliczyłeś? PPM masz około 2300 kcal, więc redukcję zacznij od 2850-2900 kcal. Nie ma się co głodzić na początku.
Po pierwsze zdecyduj się na jedno źródło energii. Nie odchudzisz się jedząc prawie 200 g węgli i tyleż samo tłuszczu. Jak dla mnie lepsze są ostatnio lansowane ( i słusznie zresztą) diety węglowodanowe.
Po drugie- zmniejsz ilość posiłków do 5 na dzień. Przerwy 3-3,5 h. Związane jest to z białkoopornością która się pojawia przy zbyt częstej podaży białka(poczytaj na MD o oknie anabolicznym).
Jesz przeszło 100 g tłuszczu (tłuszcz nalicza się z wszystkich produktów w przeciwieństwie do białka i węgli). Ja na masie jem 120 g! :). Obetnij do około 50 g.
Za to dołóż węglowodanów. I tu pierwszy bonus. Wywal pieczywo. Zamiast niego i białego ryżu daj ryż brązowy. W twoim przypadku 100 g płatków na śniadanie i parę kromek chleba to za mało ( "
tłuszcz spala się w ogniu węglowodanów" by A. Szostak- bardzo prawdziwe; wiem po sobie, gdyż redukcje na tłuszczówkach nie są tak efektywne, poza tym na węglach człowiek ma dużo więcej chęci do życia). Na chłopa 100 kg 150 g płatków i 3 worki ryżu brązowego to minimalna ilość. Ja jako zawodnik do 75 kg NIGDY nie schodzę poniżej 250 g węgli dziennie (worek ryżu ma plus minus 70 g węgli - ja jem 3 worki, tak więc u ciebie to nawet mało, ale może nic ci nie będzie
.
Trzecia sprawa. Dziadowskie źródła białka. Zamiast WPC daj isolat, 2 x po 30 g, co da około 50g czystego białka na dzień. Wywal te sery. Już się rozpisywałem o nabiale na forum i nie che mi się tłumaczyć od nowa o co biega. Po prostu to słabe źródła białka, a po drugie, kazeinę zostaw sobie na masę ( czytaj - białkoodporność.)Zamiast tego 600 g filetu z kury ( a najlepiej z indyka). I masz 200 g białka jak nic ( trochę ludzie przesadzają z jego ilością na redukcji) Po aero i treningach przyjmuj czyste BCAA ok. 20 g/dzień. I tyle białka styknie. Nie ma się co szarpać. Większe ilości przydadzą się na masie.
przykład diety:
Rano na czczo aeroby ( nie jedz przed aero)
aminokwasy po bieganiu, Możesz zapić isolatem serwatki
I POSIŁEK (45min do 1 godz po biegach) :
Omlet z 4-5 białek z jaj i 150 g płatków
Duużo warzyw (koniecznie surowe- nie jakieś sosy gotowe czy cuś)
Duża łyżka masła orzechowego ( lub orzechy - drugą, taką samą porcję dorzuć do drugiego posiłku, żeby było łącznie te 50 g. W następnych posiłkach 0 tłuszczu
II,III i IV posiłek - ja mam wszystkie takie same i działa to świetnie. Po prostu gotuje mięso i ryż i rozdzielam na 3 równe porcje( tak - jak zauważyłeś, jem tylko 4 razy dziennie, ale ty dołóż jeszcze piąty posiłek, czyli II,III,IV i V takie same). Czyli będą 4 posiłki po 150 g kurczaka i 75g ryżu brązowego).
I ostatnia kwestia, zapewne dla wielu też sporna. Ja do każdego, poza posiłkiem przedtreningowym jem warzywa. Wynika to z faktu że mogą zadziałać wzdęciogennie, a na treningu nadęty brzuch nie jest niczym dobrym. Proponuję więc nie jeść warzyw w posiłku przedtreningowym i ostatnim, przed snem. Posiłek potreningowy w godzinę po treningu, a bezpośrednio po treningu isolat serwatki.
I to by było tyle jeśli idzie o dietę.
Co do treningu.. Nie rozpisałeś co robisz? To też by się przydało.
A co do aero - na początek 2-3 razy w tygodniu po 20-25 min i stopniowo zwiększać. Nigdy nie przekraczaj 45 minut i 5-6 razy w tygodniu. Jeśli nie będziesz miał efektów to raczej biegaj 2 razy dziennie po 0,5 h ( rano na czczo i na godzinę przed ostatnim posiłkiem), a optymalnie dojdź do 5 dni w tyg. w trybie 2 razy po 45 minut. Jeśli i to nie da efektu, w któryś dzień bez treningu na siłce zrób 3-4 serie treningu obwodowego całego ciała ( daje piorunujące efekty), ale stosuj to dopiero w ostateczności i najwcześniej w kilka tyg. po rozpoczęciu redukcji, bo przeholujesz.
Życzę sukcesów. NARX.