Głęboko się mylisz mówiąc o mojej dumie w poglądach. Dumny to ja jestem gdy na przykład POLSKA ZDOBĘDZIE ZŁOTO NA OLIMPIADZIE, a być dumnym z jakiegoś tam treningu to naprawdę dla mnie sprawa małostkowa.
Dla mnie calem rozmowy na jakimkolwiek forum jest poznanie poglądów innych i ewentulane wyciągnięcie wniosków. Ja swe wnioski wyciągnąłem i dla mnie ta dyskusja miała ogromny sens i cel.
Poznałem Twój pogląd na mój trening i tyle. I bardzo się cieszę że znasz na wskroś tą metodę i że ją dawno porzuciłeś bo była dla Ciebie do dupy.
Na pewno wypróbuję Twoją metodę bo wydaję się być konkretna, ale zrobię to po realizacji własnych zamierzeń treningowych. Jakaś zmiana w końcu musi być bo przy jednej dziurze to i kot zdechnie:)
Zawsze wolałem wiedzieć niż wierzyć i czuć zamiast myśleć.