Jeśli chodzi o dietę, to pan Kepso ma na myśli pozbycie się zbędnej masy ciała, dobrze zrozumiałem ? Tak wynika z diety.
Dieta powinna składać się z nadwyżki wartości energetycznych zindywidualizowanych do własnej budowy ciała oraz zachodzących w nim przemian materii i energii. Osobiście jestem na etapie nabierania masy. Przyznam, że różnice w ciągu ostatnich dwóch miesięcy są przyszłościowe i są dla każdego, kto podchodzi do pojęcia diety bardzo indywidualnie. Tak naprawdę nie ma złotej recepty na dietę, ponieważ nikt bardziej nie zna Twojego organizmu niż Ty sam ! Ja zaczełem w poprzednim roku studiować podklejony tematy na tym forum, analizowałem, czytałem, nie pytając się. Doszedłem do pewnego etapu, na którym moja wiedza w zakresie odżywiania zrobiła ogromny postęp co zaowocowało kolejnymi etapami edycji mojej 'cud diety' :D
W moim przypadku, jak i w przypadku ludzi dla których
przybranie masy stanowi problem, jedynym rozwiązaniem jest nic innego jak konsumpcja ogromnej ilości pokarmów, oczywiście dbając o rozłożenie poszczególnych czynników w proporcjach 20% większych niż obliczenia - takie przyjąłem założenia w moim przypadku. Jeśli podchodzisz do tego poważnie, skup się raczej na sobie, a nie na tym co Ci ktoś napisze. Przede wszystkim cierpliwość i wytrwałość. Moja cierpliwość jest wystarczająca, niestety jedyne co mnie przytłacza to fakt iż od 2-3 miesięcy cała kaska z wypłat idzie na jedzenie i rachunki hieh hieh.
ps, bez obrazy stary, ale jeśli zależy Ci na masie i efektach jej wizualnych, dodaj do Twojej diety co nie co. mniej więcej zawartość Twojej diety mieści się u mnie w posiłkach do godz 12.00 w południe ;)
Zmieniony przez - new_souls w dniu 2010-02-09 20:49:54