Meraviglia / Blog / Neverending story...

Ja dzisiaj robiłam przysiady ze sztangą wolną (nie na Smith'ie) i myślałam że się po***am

Meruś - agnes mówi dobrze, zwiększ kaloryczność. Obli mi napisała, że mam jeść 2000 kcal w siłowe dni. Napisała, że nawet mam to miksować i wypijać jak nie będzie wchodziło, ale że mam tyle jeśc

Nie przejmuj się zakupami. a te lustra w sklepach i wygląd w nich to wina światła. Wszystkie moje koleżanki mówią, że strasznie się w nich wygląda

Trzymaj się dzielenie i myśl pozytywnie (ja to chyba nie powinnam tego radzić, bo tez mam takie schizy i w ogóle bardzo negatywnie myślę)



Zmieniony przez - Asariah w dniu 2010-02-05 18:32:32

Ja dzisiaj robiłam przysiady ze sztangą wolną (nie na Smith'ie) i myślałam że się po***am


No i dobrze, bo tak ma być

wina światła

Chyba sadla

Trzymaj się dzielenie i myśl pozytywnie

Dzięki, Tobie też tego życzę

Najfajniejsze jest to, że jak czytam w innych blogach teksty w tym stylu (biadolonie innych "dziennikarek"), to myślę sobie "po*******one ", ale o sobie już inaczej myślę i inaczej widzę siebie

Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2010-02-05 18:39:24

A to zawsze tak jest bo się myśli, że inne nie mają co marudzić i dobrze wyglądaj
Ty Mera chyba masz troszkę kompleksów co?

Ja jestem jednym wielkim kompleksem

z kompleksami to smiesznie bo najczesciej maja je dziewczyny ktore sa powszechnie uwazane za atrakcyjne

Tylko niestety w kompleksy wpędzają człowieka inni ludzie... Ja zostałam przez ojca wpędzona w takie kompleksy, że nawet wstydzę się jeść przy innych.

PS: ja nie jestem atrakcyjna, może z ryja nie jestem brzydka, ale to też nic specjalnego jedyne co mam ładne to uszy

Mera Ty naprawdę nie masz powodów do kompleksów jeżeli chcesz bardzo to zrzucisz parę kilo, a jak chcesz mieć mięśnie, to je wyrobisz i będzie zaje***ista laska

Kompleksy to bardziej skomplikowana sprawa niż wynikaloby to z samego w sobie wyglądu.
Ja również nie lubię jeść przy innych.
Ja nawet do "ryja" mam zastrzeżenia, bo mam okrąglą twarz, więc wydaje mi się ona "nalana".
Mam takie chwile, że czuję się atrakcyjnie, kobieco, ale zazwyczaj jednak myślę o sobie negatywnie.
To są bardzo intymne sprawy, ale przyznam się Wam, że ja nawet nie uwierzę, iż moglabym spodobac się jakiemukolwiek facetowi, więc już się pogodzilam z tym, że jestem i będę sama.
A zmienić cialo chcę dla siebie i wlasnej satysfakcji, więc nie interesuje mnie, ze wielu (choć nie wszyscy) facetow nie lubi silnych i umięśnionych kobiet.

Mera, no to mamy tak samo
nie martw się, laska, uda się nam i żaden madafaka nie wyskoczy nam zza krzaka

Poprawilaś mi humor tym ostatnim tekstem
Fenkju

Ja również nie lubię jeść przy innych.
Ja dzisiaj mam ładowanie...też lepiej nie robię fot.....bo siara

Poza tym Merciu...jesteśmy baaardzo komplexowo podobne

Ty też single? To na party trza ruszać