Gdybym je wliczala, to oznaczaloby, że spokojnie zjadam średnio ze 2000 kcal dziennie
Dziś najadalam się tych warzyw bardzo dużo
A teraz czas na wypiskę:
NIEDZIELA dzień IX
I
owies 50g
otręby pszenne 10g
jajka 180g
serek wiejski 80g
tran
kawa z mlekiem (1,5% 150g)
TRENING - grzbiet + klatka
Nie czulam dziś mocy na treningu. Musialam trochę zejść z niektórych obciążeń. Ladnie jednak czulam plecy podczas ćwiczeń.
Mialam bardzo malo czasu, ponieważ spieszylam się na spinning, więc calość zrobiona ekspresowo i bardzo męcząca.
Zapomnialam zrobić wioslowanie hantlami
Po treningu silowym - SPINNING 1h.
Bylam już zmęczona silowym, a dodatkowo nie mialam czasu, aby wypić bialko przed jazdą, więc energii jakoś niezbyt dużo bylo.
Jak zwykle czulam upierdliwy ból ud - to już chyba stan przewlekly Średni puls nie wyszedl wysoki - 71%, ale najważniejsze, że trening zaliczony. O drugiej godzinie cyclingu nie bylo dziś mowy
II
WHEY 30g - mialam wypić go pomiędzy silówką a rowerem, nie mialam jednak na to czasu
III
losoś 200g
oliwki zielone 30g
ketchup 30g
mega dużo warzyw
Kawa z mlekiem 1,5% (100g)
IV
indor 150g
lniany 10g
musztarda 15g
mega dużo warzyw
I jeszcze przede mną:
V
ser bialy póltlusty 200g
SUMA:
178gB/80gT/68gWW/1700kcal
+ wartości mega dużej ilości warzyw
Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2010-02-07 19:30:08
Meraviglia!