Przebadać kontrolnie musisz się koniecznie, sama najlepiej wiesz, jak jest to ważne
Morales, frytki? No wiesz?
Bo to tak naprawdę były frytki, ale miałam nadzieję, że nikt tego nie zauważy
Żart oczywiście...
A oto wypiska:
SOBOTA 19.09.09
I - owies, otręby pszenne, 3 jajka, pomidor, kawa z mlekiem
II - kurak, kluseczki kładzione żytnie pełnoziarniste (mąka żytnia typ 2000, pól jajka na porcję, woda), lniany, kapusta, ogórek
TRENING - NOGI
rozgrzewka 10 minut - jak zwykle...
1. przysiad ze sztangą na ramionach - 12x40kg, 10x50kg, 8x50kg 8x50kg, 4 i pół 55kg -> było bardzo ciężko.
Nie wiem jak to możliwe, ale nie dałam sobie rady z 55kg
Z trudem zrobiłam 4 pełne przysiady, a piąty tylko częściowo. Odczułam to już jako bardzo duże obciążenie i miałam takie bardzo dziwne uczucie w kolanach - nie był to ból, ale taki ucisk, wrażenie, jakby kolana miały dosłownie, lada moment eksplodować Przy piątym powtórzeniu zwyczajnie nie dałam sobie rady ze względu na psychikę -> bałam się i wykonałam niepełny przysiad
I pomyśleć, że już ten ciężar był dla mnie "normą"
2. przysiad przedni - 15x20kg, 12x25kg, 8x30kg, 8x30kg -> tym razem "problemy" wyłącznie przy 30kg. Instruktor zaproponował skrzyżować ręce na gryfie, ale nie podeszło mi to Wymęczyłam totalnie nadgarstki i przedramiona. Nie gniotłam na szczęście tym razem obojczyków poprzez trzymanie łokci wyżej niż dotychczas
3. martwy ciąg na prostych nogach -> 12x40kg, 10x50kg, 8x50kg, 6x55kg -> w ostatniej serii zwiększyłam do 55kg -> wymęczone ręce po przysiadzie przednim dały o sobie znać i z trudem udało się utrzymać gryf. Nie wiem dlaczego, ale w MC klasycznym jestem w stanie utrzymać o wiele więcej niż w MC na prostych
W tym momencie treningu czułam się już bardzo zmęczona i miałam już dosyć wolnych ciężarów, a więc zamiast przysiadu plie zrobiłam sobie wyciskanie na suwnicy (wiem, że nie jest to żaden zamiennik)/ I tak oto:
4. wyciskanie na suwnicy -> 4 serie x 10 powtórzeń x 80kg + waga suwnicy firmy Olymp
5. uginanie nóg leżąc na maszynie -> 15x10, 12x15, 8x20, 6x20
6. prostowanie nóg siedząc na maszynie -> 15x10, 12,10,8x15
7. wspięcia na palce siedząc na maszynie -> 3 serie x 25 powtórzeń + 1 seria z 20 powtórzeń x 20kg -> podczas ostatniej serii złapał mnie skurcz
Bezpośrednio po treningu cardio brak. Uczucie w nogach jak zwykle.
Trening bardzo mnie zmęczył i to jest normalna sprawa
Ciężko było jednak w ogóle zmobilizować się do ćwiczeń, a radocha pojawiła się tuż po ćwiczeniach na wolnych ciężarach, które szły dziś wyjątkowo ciężko i opornie
III - Elite 12h -> mam już dosyć tego smaku, dobrze, że kupiłam tego tylko 1kg
IV - dorsz, kluseczki żytnie jak wyżej, pomidor
Cardio w plenerze -> rower - bardzo przyjemna przejażdżka, czas około 2h, bez pulsometru, intensywność średnia (odczuwałam zmęczenie mięśni nóg). REWELACJA
V - chudy biały ser, lniany, papryka
SUMA:
B - 168g
T - 55g
W - 120g
1651 kcal
Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2009-09-19 21:07:25
Meraviglia!