Anitan222/Dziennik-Najpierw redukcja...

Anita, pewnie patrzyli z niedowierzaniem (a możne z zazdrością), że potrafisz się podciągać
ja to o podciąganiu też mogę pomarzyć... tyłek za ciężki czy cuś
pozdrawiam

Romanian- obciążenie takie samo jak ostatnio, ale po jednym powtórzeniu więcej w drugiej i trzeciej serii.
W przysiadzie dwukrotnie zrobiłam z 58kg, a to dlatego, że wydawało mi się że zmieniłam obciążenie, a tego nie zrobiłam i dopiero później dołożyłam ciężaru. Mniej zrobiłam powtórzeń z 60,5 i tylko jedno z 63, bo robiłam głębsze przysiady niż ostatnio. czy następnym razem walczyć z tymi samymi obciążeniami, ale starać się o to, żeby w każdej serii było po 5 powtórzeń, czy zwiększyć obciążenia?
Oczywiści 30min aero po siłowym.

Dietka na dziś (100gr węgli)

1. owsiane, jajko, białka, jabłko
2. kurczak, mandarynki
3. kurczak, brokuł, ryż brąz
4.kura, pomidor, oliwa, orzechy braz.
5. kura, pekińska, por, ogorek oliwa, orzechy
6. twaróg, oliwa, orzechy

klc 1810 B 184 T71 W 102

Masz rację, ale czasami mam wrażenie, że faceci na siłowni tylko obserwują mając nadzieję, że się 'potknę na czymś'. Niby nawet łaskawie "cześć" mi zaczęli mówić, ale jakoś mało życzliwi są. Ich zachowanie mówi: "a co mi się tu jakaś baba będzie do żelastwa pchała". A jak zajmuję stanowisko do wyciskania i oni nie mają gdzie się podziać, to też rzucają złowrogie spojrzenia w moją stronę. A może tylko przewrażliwiona jestem.

Amadi jeśli to by o za ciężki tyłek chodziło w niemożliwości podciągnięcia, to mi by się nawet na maszynie z redukcją obciążenia, nie udało ni razu podciągnąć.
Teraz poszukuję jakiegoś fajnego drążka do zamontowania, żeby móc sobie w domu ćwiczyc i wkurzać mojego męża, no i wjeżdżać mu na ambicję.

Zagarniasz "ich" terytorium, to są wrogo nastawieni
A tak na poważnie, to pewnie trochę jesteś przewrażliwiona, jak to my kobietki... zwłaszcza na takiej ilości węgli
Niczym się nie przejmuj, tylko się dobrze odżywiaj(ulubione powiedzonko mojego teścia)

Radziu ale skoro potrafi nachwytem to dlaczego nie ma tak robic?

3x10 zrobi?

3x10. W zyciu! to znaczy może nie w życiu, bo może kiedyś... Ale mi łatwiej podchwytem, i wygodniej. Czy to Radosuafie taka duża różnica nachwyt czy podchwyt?
A MC robiłam dziś z paskami. Ostatnio się męczyłam naprzemiennym (żeby na "szacunecze" radosuafa zasłużyć), bo gdzieś w dziennikach czytałam że tak można, ale wczoraj w "Muscular Development" przeczytałam, żeby stosować jak coś paski albo haki, a nie naprzemienny chwyt, bo to źle na barki wpływa.

A napisali coś mądrego na ten temat?

Szukam, bo nie pamiętam gdzie to było i jak znajde napiszę

Artykuł"Ekstremalne wzmacnianie mięśni" cyt: " Unikajcie stosowania chwytu naprzemiennego - stosowanego od wieków przez trójboistów przy MC. Zamiast tego zastosujcie haki albo paski. Zauważyłem, że przy większej liczbie powtórzeń chwyt naprzemienny powoduje niesymetryczne ustawienie barków." i tyle w tym temacie. jakiś doktor colker pisała na ten temat.