...
Napisał(a)
No wlasnie przy malej ilosci czasu to sie nie ma co patyczkowac i kombinowac szukajac optimum, tylko od razu ciac kalorie, mozna rotacyjnie (by nie spaprac za szybko metabolizmu) ale wtedy schodzic bardzo nisko w niektore dni
...
Napisał(a)
mialem sie nie wpisywac ale mam sposob na rozpuszczenie calego prochu w shakerze
mialem ten sam problem jak Ty i pozbylem sie go odwracajac shaker do gory nogami i obijajac woda o spod - nie wiem jak CI to wytlumaczyc
sproboj i napisz efekty
-zmęczona dzisiaj jestem do tego okres dostałam
-moze bez takich szczegolow
Zmieniony przez - Molu86 w dniu 2009-12-09 10:29:40
mialem ten sam problem jak Ty i pozbylem sie go odwracajac shaker do gory nogami i obijajac woda o spod - nie wiem jak CI to wytlumaczyc
sproboj i napisz efekty
-zmęczona dzisiaj jestem do tego okres dostałam
-moze bez takich szczegolow
Zmieniony przez - Molu86 w dniu 2009-12-09 10:29:40
...:::Every Dream Has A Beginning:::...
...
Napisał(a)
Solaros w sumie nie można było oczekiwać nie wiadomo jakich spadków skoro oscylowałam w granicach 2000kcal i 1800kcal w dni nietreningowe...mam nadzieję,że teraz już będzie lepiej szło
a z tymi szczegółami to nie rozumiem...przecież normalna sprawa,która czasami wpływa na samopoczucie,czy wyniki na treningu,a nawet pomiary
w dziennikach jak pisałam,czy inne laski tez to nikt się nie czepiał...ach ci faceci, kto ich zrozumie
vajo sama siebie nie poznaję, bo od początku nawet nie pomyślałam,że mam ochotę na coś słodkiego bardziej myślę o tym,czy będę miała 200g białka w diecie
ostatnio tylko jak zobaczyłam u Rafała na zdjęciu owsiankę to przypomniał mi się smak placków owsianych i myśl,że od 3tygodni ich nie jadłam
na święta zrobię jakiegoś czita (bez przeginania) i starczy mi potem do końca testu
Iza no właśnie nie ma co kombinować tylko trzeba ciąć
a mi na tyle się poprzestawiało,że cieszę się jak mam jakieś zmiany dietetyczne...jejku co małe ilości węgli mogą zrobić z człowiekiem
Molu ja i tak zaczęłam już sypać w woreczek i wsypuję do wody po treningu, bo nie mogę się za dużo denerwować...a przerabiałam już różne metody łącznie z uderzaniem szejkerem o szafkę
Ale się czuję dzisiaj...taka jakaś nieprzytomna, miał być trening wcześniej dzisiaj, ale wstałam przed 10 i na siłownię dotrę pewnie około 13 żeby zrobić trening nr 1
Do usłyszenia wieczorem
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
tez uderzalem w szatni o szafki to na silce bylo slychac
bez kitu, za duzo pjerdolenia, sprobuj moj sposob, bo wlewanie wody, wsypywanie i przesypywanie to strata czasu
bez kitu, za duzo pjerdolenia, sprobuj moj sposob, bo wlewanie wody, wsypywanie i przesypywanie to strata czasu
...:::Every Dream Has A Beginning:::...
...
Napisał(a)
Vena pisz tu szybko jaki filmik mam nagrać b ozaraz na siłkę uderzam i przepadnie więc ??? Masz czas do 11 30 Pozdrawiam !
...
Napisał(a)
jak dostajesz "te dni" jest retencja wody u Ciebie?
"Mniejsi i więksi,równi i równiejsi,jedni używają mózgu drudzy używają
mięśni,lub obu jednocześnie,Ci są tu najlepsi bezsprzecznie,a i tak nie żyją wiecznie ... "
...
Napisał(a)
Ja bym sie nie oparł tych pierniczkow bym wmasował je sobie a potem bym musiał latac jak naspidowany zeby strac kilogramy dlatego ja niemoge miec nic słodkiego w domu
...
Napisał(a)
No widzę Kasia, że wzorowo trzymasz michę i ładnie tniesz
Wujek Morales patrzy
Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-12-09 13:26:01
Wujek Morales patrzy
Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-12-09 13:26:01
...
Napisał(a)
chory no widzisz spóźniłam się,ale widać,że się starałeś chociaż nie wyszło
Pitt właśnie nie, bo pamiętam z redukcji,że przychodziły pomiary byłam przed i waga nawet spadała i cm też,a niektóre dziewczyny np puchną
odziem24 ale pierniczki mnie nie ruszają, teraz to po drugim treningu to zadowoliłabym się jednym konkretnym pierniczkiem
Marcinku no widzisz staram się staram
a tak w ogóle jaki wujek? skoro wujek to poklepać nie możesz
****************************************************************
***DZIEŃ 24***
Wypiska 9.12.2009
(dzień treningowy- 2x plecy)
DIETA (1800kcal-50g węgli )
przed posiłkiem łyżka octu jabłkowego + Body Fire 2cap
1 posiłek
5białek + 2żółtka
orzechy włoskie
ogórek zielony
+ CLA Green Tea 2cap
2 posiłek
filet z mintaja
makaron
brukselka, marchewka
przed treningiem Body Fire 2cap
TRENING 1
po Whey Protein 80 plus30g
3posiłek
filet z mintaja
makaron
marchewka,ogórek
4posiłek
kurak
żółtka
migdały
brukselka
+ CLA Green Tea 2cap
TRENING 2
po treningu kiwi + Whey Protein 80 plus30g
5posiłek
kurak
olej lniany
brukselka
Przed snem
ZMA 3capsy
Razem 1830kcal
B/T/W 198/90/57
TRENING 1
1. podciąganie 5x 5 clusters (lub opuszczanie)
5 x0kg / 5x 1,25kg / 2x 1,25kg +3x 0kg /3x 0 +2neg /2x 0 +3neg
negatywy robiłam jako opuszczanie nachwytem
2. wiosło 5x 5 +max +max
25kg x12 / 35kg x6 jako rozgrzewkowe
50kg x5 +3 +2
52,5kg x4 +1 +1
52,5kg x4 +2 +1
3. ściąganie drążka do klatki 4x 8-10
35kg 10/10/8/8
4. przyciąganie dolnego wyciągu - sznur w pochyleniu do przodu 3x 8-10
20kg 3x8
czas treningu 52min
+ 7min interwały (30/30s)
Uwagi:
1 clustersy dzisiaj słabiej, dowiesiłam sobie ciężarek tak jak szefowa kazała poszły dzisiaj negatywy, czyli wolne opuszczanie nachwytem
2 wiosło ciężko szło, w drugiej serii puściła mi sztanga...ale w końcu mam już paski ,więc nie będzie już tego problemu tak myślę
3 ściąganie drążka- tu mniej kg ale dokładniej
4 sznur robiłam dzisiaj pierwszy raz, nie mogłam wyczuć tego ćwiczenia, dopiero jak stanęłam dalej to jakoś wchodziło
Ogólnie to jakoś słabo się czułam na treningu i chciałam odpuścić interwały,ale w końcu się pozbierałam i zrobiłam...jak zwykle wyglądałam jak wywłoka po nich
TRENING 2 (w domu)
1. wiosło półsztangą 5x10-12 (przerwa 90s)
14,4kg x15
19,6kg x12
24,8kg x12
29,8kg x12
32,3kg x10
2. MDS podciąganie/wiosło podchwyt/wiosło nachwyt 4x 8-10
19,4kg 12/10/10
23,4kg 12/8/6
28,4kg 8/6/5 i 8/5/4
3. wznosy ramion w pochyleniu 4x10
6kg(na łapę) 4x10
czas treningu 30min
Uwagi:
Za wiele to ja na ten gryf nie nałożę, jeśli chodzi o półsztangę
Ogólnie to jak zaczynałam robić wiosło to czułam,że plecy są zmęczone, więc pomyślałam,że dzisiaj skatuję je
Pierwsze serie lajtowe w dwóch ostatnich to już dobrze wchodziło
MDSy mnie masakrowały, ogólnie pierwszy raz robiłam podciąganie, nawet taki niepozorny ciężar,ale czułam czułam
Wznosy 6kg było ok, a co najważniejsze nic nie bolało
Ogólnie czuję teraz całe plecki
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-12-09 22:41:38
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-12-09 22:42:25
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-12-09 22:43:00
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
Poprzedni temat
Amino Egzo - doskonały zamiennik odżywek wysokobiałkowych!!
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- ...
- 87
Następny temat
TEST: MASA i SIŁA by CHORY1985 - podsumowanie str. 62
Polecane artykuły